Advertisement
Menu

Koszykarze tracą pozycję lidera

Real Madryt przegrał w przedostatniej kolejce z Valencią i stracił pierwsze miejsce w tabeli. Odzyskanie go w ostatniej serii gier będzie bardzo trudne, ponieważ trzeba liczyć na porażkę Unicajy ze zdegradowaną Palencią.

Foto: Koszykarze tracą pozycję lidera
Mario Hezonja. (fot. Getty Images)

Koszykarze Realu Madryt przegrali w La Fontecie i stracili pozycję lidera na rzecz Unicajy. Na domiar złego źle wyglądał uraz Gabriela Decka. Argentyńczyk z powodu poważnej kontuzji przegapił końcówkę poprzedniego sezonu i trzeba mieć nadzieję, że sytuacja się teraz nie powtórzy. Valencia była dzisiaj znakomita w rzutach z dystansu i zasłużenie zgarnęła zwycięstwo. Pierwsze miejsce na koniec sezonu zasadniczego bardzo się w tym momencie oddaliło od podopiecznych Chusa Mateo, a szanse na odzyskanie go pozostają niewielkie.

Real Madryt przystępował do tego spotkania, wiedząc, że Barcelona nie zatrzymała Unicajy, więc do utrzymania pozycji lidera potrzebne było zwycięstwo. Zaczęło się dobrze, bo od prowadzenia 6:0, ale w połowie kwarty Valencia dogoniła Królewskich i zaczęło się wymienianie ciosów. Gospodarze nie mylili się na obwodzie (5/5), znacznie gorzej spisując się pod koszem, co nie może dziwić z racji obecności Tavaresa na parkiecie. Madrytczycy byli za to bezbłędni pod koszem (6/6) i dokładali do tego rzuty za trzy punkty. To wszystko razem złożyło się na wysoki wynik po obu stronach (28:27).

Obie drużyny trochę zwolniły w drugiej kwarcie. Początkowo to Real Madryt zyskał kilka punktów przewagi. Dobre minuty na parkiecie zaliczyli Rudy oraz Abalde, jednak zbyt wiele rzutów było niecelnych. Valencia również miała więcej problemów, ale nie dotyczyło to Ojeleye, który w tej części meczu się nie mylił. Prowadzenie kilka razy przechodziło z rąk do rąk, a na przerwę madrytczycy schodzili z dwoma oczkami przewagi (47:49).

Na drugą połowę rywalizacji lepiej wyszła Valencia, która odzyskała skuteczność rzutów za trzy punkty i to ona przez większość czasu znajdowała się na prowadzeniu, mimo że ono wielokrotnie przechodziło od jednej drużyny do drugiej. Królewscy przegrywali rywalizację o zbiórki, za to nie tracili piłek. Nie szło im również na obwodzie i gospodarze po 30 minutach prowadzili 75:72.

Ostatnia kwarta również była bardzo wyrównana, ale przyniosła złe wiadomości dla Realu Madryt. W jednej z akcji Yabusele spadł na nogę Decka. Stopa Argentyńczyka nienaturalnie się wygięła i dalsza gra była dla niego niemożliwa. Pozostaje czekać na badania i liczyć na to, że uraz nie jest poważny. Valencia trafiała rzuty z dystansu niemal na poziomie pierwszej kwarty, a Real Madryt wręcz przeciwnie. Pudłował rzut za rzutem. W ten sposób trudno było gonić i walczyć o jeszcze jedną zmianę prowadzenia.

Momentami wyglądało to tak, że Real Madryt marnował wypracowaną „trójkę” z czystej pozycji, po czym Valencia trafiała z zupełnie nieprzygotowanej sytuacji. Taka dyspozycja gospodarzy uniemożliwiła Królewskim walkę o zwycięstwo i odebrała pozycję lidera Ligi Endesa.

99 – Valencia (28+19+28+24): Pradilla (7), Anderson (22), Jones (21), Kaba (6), Ojeleye (18), Claver (0), Puerto (3), Reuvers (0), López-Arostegui (4), Inglis (13), Jović (5), Pangos (-).

93 – Real Madryt (27+22+23+21): Campazzo (9), Hezonja (10), Tavares (10), Llull (11), Yabusele (11), Rudy (10), Abalde (5), Rodríguez (3), Deck (9), Poirier (2), Ndiaye (-), Musa (13).

Statystyki | Tabela

Poza kadrą znaleźli się:
• Carlos Alocén – decyzja trenera
• Fabien Causeur – decyzja trenera

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!