Advertisement
Menu
/ relevo.com

Wspólnota Madrytu chce wprowadzić „Prawo Mbappé”

Zmiana prawa we Wspólnocie Madrytu sprawi, że zagraniczni pracownicy osiedlający się w tym regionie będą mogli płacić dużo niższe podatki. Media już mówią o „Prawie Mbappé”.

Foto: Wspólnota Madrytu chce wprowadzić „Prawo Mbappé”
Florentino Pérez pozdrawia serdecznie. (fot. Getty Images)

Katalońskie i madryckie media podają, że Real Madryt będzie kusić zagranicznych zawodników nie tylko projektem sportowym, ale także pensjami, a konkretnie ulgami podatkowymi. Media już mówią o „Prawie Mbappé”, bo pierwszym wielkim nazwiskiem, które mogłoby skorzystać z tych modyfikacji w prawie Wspólnoty Madrytu miałby być właśnie francuski napastnik.

Na czym ma polegać zmiana? Wspólnota proponuje, że zagraniczny pracownik, który osiedli się w regionie przy zarobkach powyżej 300 tysięcy euro brutto rocznie i dokona w nim odpowiednich inwestycji (nie wliczają się inwestycje w nieruchomości), będzie mógł uzyskać nawet całkowity odpis podatkowy w ramach podatku dochodowego od osób fizycznych naliczanego przez Wspólnotę. Zmiana nie jest nowa, bo prawicowa Partia Ludowa próbowała ją zatwierdzić już rok temu, ale wtedy została zablokowana przez radnych Voxu, którzy nie zgadzali się z tym, by ulga dotyczyła jedynie pracowników zagranicznych. Tym razem partia Partia Ludowa po wyborach z 2023 roku ma większość w czymś na wzór sejmiku wojewódzkiego, co pozwala jej przepchnąć taką uchwałę.

Ile mógłby zyskać na tym Kylian Mbappé? Relevo przychodzi z klarownym przykładem. Jeśli Francuz otrzyma od klubu pensję w wysokości 40 milionów euro brutto (nie jest to informacja, że 25-latek miałby tyle zarabiać w Madrycie, a jedynie przykład), to 18 milionów euro musiałby oddawać w ramach podatków. Z tej kwoty 9,8 miliona euro (24,5% całej wypłaty) trafiałoby do państwa. Z kolei 8,2 miliona euro (20,5%) trafiałoby do regionu. Wspólnota Madrytu proponuje jednak, że jeśli dany pracownik zainwestuje w regionie (na przykład w akcje firm czy obligacje) odpowiednio wysoką kwotę, to będzie mógł odpisywać sobie regionalny podatek dochodowy – nawet cały, jeśli tyle wyniesie 20% zainwestowanej kwoty, które będzie można odpisać.

Co ważne, chodzi jedynie o inwestycje w pierwszym roku rezydencji we Wspólnocie. Na końcu zapewne taki Mbappé nie zainwestuje w regionie ponad 200 milionów euro tuż po transferze do Realu Madryt, żeby odpisać sobie regionalny podatek w każdym sezonie, ale zapewne piłkarz będzie mógł skorzystać z tych zapisów przynajmniej w jakimś stopniu. Nie będzie to jednak na pewno całkowite zwolnienie z całego podatku dochodowego dla regionu przez cały kontrakt w Realem Madryt.

Dla przykładu, dzięki temu Francuz po wydaniu początkowo trochę ponad 40 milionów euro na inwestycje mógłby następnie odpisywać sobie cały regionalny podatek dochodowy, czyli na tym przykładzie 8,2 miliona euro, ale tylko z tego pierwszego sezonu. Ostatecznie otrzymałby od klubu do ręki nie 22 miliony euro, a 30,2 miliona euro. Istnieje oczywiście szereg zapisów małym drukiem i zabezpieczeń dla Wspólnoty na czele z przynajmniej 6-letnią rezydencją takiego pracownika w tym regionie czy utrzymaniem inwestycji przez 6 lat. Jeśli pracownik wyjedzie z regionu przed zakończeniem tego okresu, musiałby zwrócić taką ulgę. Do tego pracownik będzie mógł korzystać z tej ulgi maksymalnie właśnie do 6 lat.

Z jednej strony, madryckie media podają, że Wspólnota podkreśla, iż jest to sposób na ściąganie szczególnie do Madrytu zagranicznego kapitału. Już teraz 2/3 zagranicznych inwestycji lokowanych jest właśnie w stołecznym regionie. Z drugiej, katalońskie media twierdzą, że jest to pomoc władz dla Realu Madryt i Florentino Péreza, który zagwarantuje największym gwiazdom trochę większe zarobki bez większego obciążenia dla klubowego budżetu. Z trzeciej strony, już tworzy się oburzenie, że jeśli przykładowy Mbappé skorzysta z tego nowego prawa, to w danym roku jego podatek od dochodów wyniesie w najlepszym przypadku 24,5%, czyli będzie zaledwie 2% większy niż ten dla osoby zarabiającej 1300 euro miesięcznie.

[akapit zaktualizowany] Trudno jednak mówić, że takie prawo napisano pod Mbappé czy ogólnie nowych piłkarzy Realu Madryt. Media wskazują, że bardziej ma to sens dla ludzi zarabiających około 2 miliony euro rocznie, dla których podatek regionalny to 400 tysięcy rocznie i gdy taka osoba zainwestuje na starcie życia w Madrycie 10 milionów euro w odpowiednie instrumenty, to będzie mogła odpisać sobie 20% tej kwoty, czyli 2 miliony euro, a w jej przypadku zostałoby to rozbite na 5 lat odpisów w wysokości 400 tysięcy euro rocznie. Wtedy taka osoba faktycznie nie zapłaci regionalnego podatku przez 5 lat. Mbappé musiałby zainwestować na starcie setki milionów euro, by być w podobnej sytuacji, co jest po prostu nierealne.

Podkreślamy, że ten przepis miałby obowiązywać jedynie we Wspólnocie Madrytu. Jak dodaje Relevo, do środy 24 kwietnia można zgłaszać poprawki. Następnie projekt trafi do konsultacji rządowych, a na koniec wróci do sejmiku i zostanie poddany pod głosowanie. Nie podaje się, czy proces legislacyjny zostanie zakończony przed startem nowego sezonu piłkarskiego bądź potencjalnym podpisaniem umowy z Mbappé, ale wstępnie uchwała ma działać retroaktywnie i obejmie cały 2024 rok.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!