Real apeluje o rozsądek przed wrzucaniem nagrań z popisami dzieci
„Nowy Messi”, „Mbappé, a zaraz za nim ten chłopak”, „Jest niesamowity, niewiarygodnie drybluje”, „To przyszły crack Realu Madryt”. W minionych tygodniach portale społecznościowe zalały komentarze dotyczące 9-latka, który oczarowywał użytkowników kiwką, operowaniem lewą nogą i strzałami w okienko.
Fot. Getty Images
Mowa o występującym na co dzień w zespole Benjamínu A Davidzie Sanchezie. Twitterowi nie umykają takie perełki, jak on. Po sieci hulają filmiki z jego popisów w meczach najmłodszych kategorii wiekowych Królewskich. Drobniutki, jak każdy zawodnik w tym wieku, i występujący z numerem 16 na plecach David zachwyca fanów Realu swoimi umiejętnościami. Poruszenie było tak duże, że klub postanowił podjąć odpowiednie środki. Wciąż mowa bowiem o dziecku, w którym Internet nagle zaczął upatrywać przyszłej gwiazdy światowej piłki. Raczej nie trzeba nikogo przekonywać, że może to nieść ze sobą szkodliwe skutki.
Presja, wygórowane oczekiwania i niewspółmierna ekscytacja nie są dla dziewięcioletniego chłopaka niczym dobrym. Real zdecydował się zadziałać, by zdławić sprawę w zarodku. Dział komunikacji szkółki poprosił rodziny młodziutkich zawodników, by z rozwagą podchodzili do umieszczania w sieci nagrań z popisami swoich dzieci. Królewscy chcą chronić dzieciaki i unikać sytuacji mogących szkodzić ich zdrowiu psychicznemu oraz rozwojowi. Rodzice często nagrywają swoje pociechy w Valdebebas, by mieć pamiątkę. Nie ma w tym nic dziwnego. Jednocześnie klub uświadamia, jakie konsekwencje może mieć nieprzemyślane dzielenie się nimi publicznie.
David Sanchez de la Castilla semble prometteur.
— King In The North 🐺 (@Cruyffista_FCB) April 3, 2024
Faut garder un œil sur lui. pic.twitter.com/uECs7rqBBM
Przypadek Davida Sancheza, którego skauci wypatrzyli w Elche, stanowi najświeższy przykład na to, jak medialne mogą stać się popisy dzieci trenujących w Realu Madryt. Bycie gwiazdą cantery wiąże się z dużą presją i olbrzymimi oczekiwaniami. Choć czynniki te są wkalkulowane w ryzyko reprezentowania Królewskich, to jednak dzieci powinny mieć możliwość dystansowania się od zgiełku jak najdłużej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze