Advertisement
Menu
/ as.com

Nacho czy Tchouaméni?

Na bokach Carvajal i Mendy. W środku zaś Rüdiger i… nie wiadomo, kto. Ancelotti i jego sztab wciąż nie podjęli decyzji, kto będzie towarzyszył Niemcowi w konfrontacji z Manchesterem City. Wątpliwości są zaś w pełni zrozumiałe, ponieważ naprzeciwko stanie prawdziwy drapieżnik w postaci Erlinga Haalanda.

Foto: Nacho czy Tchouaméni?
Tchouaméni i Rüdiger będą dotykać się w prawe skronie także we wtorek? (fot. Getty Images)

Nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż rozwścieczenie bestii. Ancelotti jest tego w pełni świadomy. Cały czas jednak trudno przewidzieć, czy Rüdigera wesprze Nacho, czy też jednak Tchouaméni. Szansę na dobrą sprawę wynoszą w tej chwili 50:50. W Valdebebas odbyło się już kilka treningów na zawężonym polu gry. Raz na środku obrony występował Nacho, innym razem Aurélien. Trener już wkrótce będzie musiał ocenić, która opcja będzie bardziej sprzyjała powstrzymaniu błękitnego huraganu napędzanego przez Haalanda i Fodena. 

W zeszłym sezonie pod nieobecność Militão Norwega w pierwszym meczu do kieszeni schował Rüdiger. W tym sezonie obecność Niemca w wyjściowej jedenastce jest niepodważalna. Od początku znów nie ujrzymy Édera, ale do dyspozycji nie ma również Alaby. W odwodzie pozostają zatem Nacho oraz coraz bardziej naciskający na kapitana Tchouaméni. Kluczem okazać może się walka w powietrzu. Podium pod względem wygranych pojedynków tworzą Joselu (średnio 2,5 wygranych starć), Tchouaméni (2,4) i Rüdiger (1,8). Na czwartym miejscu plasuje się Nacho (1,3). W wybiciach pierwszy jest Antonio (2,1), a Aurélien ponownie może pochwalić się lepszymi osiągami od Ignacio (1,3-1,1). Liczby te znajdują odzwierciedlenie także w zdobytych bramkach. Rüdiger ma na koncie dwa trafienia głową, Tchouaméni jedno, a Nacho jak dotąd żadnego. 

Na korzyść Nacho działa jednak niewątpliwie samo doświadczenie. 34-latek jest stoperem od zawsze. Tchouaméni natomiast trafił do klubu, by wejść w buty Casemiro. Francuzowi cofano pozycję najczęściej po prostu z konieczności. Szkopuł tkwi w tym, że na środku obrony spisywał się on bardzo dobrze. Aurélien uzbierał jako stoper osiem meczów (sześć wygranych, dwa remisy i żadnej porażki). Bardzo szybko przyswoił on sobie specyfikę gry w tym sektorze. Ancelotti na jednej z konferencji prasowych przyznał nawet, że wygląda tam tak, jak gdyby był środkowym obrońcą od zawsze. Z jednej strony Aurélien udowodnił, że nawet cofnięty głębiej gwarantuje bardzo wysoki poziom, z drugiej zaś Nacho w starciach wysokiej rangi czuje się niczym ryba w wodzie. 

Ostateczna decyzja Ancelottiego ma też wpływ na zestawienie środka pola. Jeśli ostatecznie Rüdigerowi towarzyszyć będzie Tchouaméni, dojdzie do swego rodzaju efektu domina. Bellingham, Valverde i Kroos są nietykalni. Pozostaje kwestia tego, kto będzie pełnił funkcję kotwicy. Jeśli Aurélien zostanie cofnięty, w wyjściowym składzie należy spodziewać się Camavingi. Jeśli padnie na Nacho, Tchouaméni niewątpliwie doda dużo niezbędnej siły w środkowej strefie. Trener ma jeszcze trzy dni, by rozpatrzyć wszystkie scenariusze i podjąć ostateczną decyzję. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!