Advertisement
Menu
/ Real Madrid TV

Militão: Zapamiętam ten dzień do końca życia [VIDEO]

Kamery klubowej telewizji towarzyszyły Éderowi Militão w dniu meczu z Athletikiem Bilbao, w którym brazylijski stoper wracał do gry po ponad siedmiu miesiącach rehabilitacji po zerwaniu wiązadła krzyżowego. Przedstawiamy produkcję klubowej telewizji wraz ze wszystkimi wypowiedziami stopera Królewskich.

Foto: Militão: Zapamiętam ten dzień do końca życia [VIDEO]
Éder Militão wchodzi za Daniego Carvajala w meczu Realu Madryt z Athletikiem Bilbao. (fot. Getty Images)

OBEJRZYJ FILM Z POWROTU MILITÃO W APLIKACJI RM PLAY

Narrator
Minęły 232 dni od tamtego 12 sierpnia, kiedy to Militão przeszedł najgorszy moment swojej kariery. Ale dziś to nie jest zwykły dzień. To ten dzień. Dziś przygotowuje się do tego, by ponownie poczuć się piłkarzem. Dzień wspomnień, dzień nadziei. Dzień, by ponownie się cieszyć, aby byś szczęśliwym, aby być blisko swoich i, przede wszystkim, blisko niej.

Dziś przebędzie tę drogę w szczególny sposób. Zbliża się moment powrotu.

Éder Militão:
– To bardzo dużo czasu. Bycie poza grą przez taki długi czas jest trudne, ale czasami nie dostajemy tego, co chcemy. To kontuzja, która dla nas, piłkarzy, jest bardzo bolesną kontuzją, ale to było cenne doświadczenie i teraz wracam silniejszy. Teraz nadszedł ten moment.

– Podczas tej kontuzji był czas, który musisz bardziej wykorzystać na spędzenie go z rodziną, czas na robienie rzeczy, do których nie byłem przyzwyczajony. Ponieważ to były długie dni, trudne dni. Jednak nie czujesz się osamotniony, jesteś tam z drużyną, z nimi. Jesteś z nimi i czujesz też energię szatni, która ci pomaga, która cię motywuje, by nie siedzieć tam i nie myśleć o innych rzeczach.

– Mogłem częściej przebywać z moją córką, z moimi rodzicami. W normalne dni, bez kontuzji, to nie spędzam z nią tyle czasu. Były dni, w których czułem się smutny, ale patrzyłem na nią i wyciągała ze mnie uśmiech.

– Śniłem [o powrocie] jakieś pięć razy. Kiedy zacząłem biegać, zacząłem mieć sny o tym, że kolejny raz gram. Czułem się szczęśliwy, czułem się świetnie, przeszczęśliwie.

– Powiedziałem moim krewnym, że to będzie wyjątkowy dzień, ponieważ to drużyna, przeciwko której doznałem kontuzji i teraz wracam kolejny raz na Bernabéu przeciwko nim. Dla mnie to wyjątkowy moment, szczególny.

– To były trudne dni, ale teraz trzeba cieszyć się dobrym momentem. To musiało być tutaj, to musiało stać się w domu i do tego w meczu z klubem, przeciwko któremu doznałem kontuzji. Powrót w meczu przeciwko nim to dla mnie radość.

– Wsparcie kibiców, kiedy wyszedłem, by się rozgrzewać, było dla mnie ogromną radością. To radość, której nie potrafię wyjaśnić.

– Myślę, że to był bardzo trudny moment dla wszystkich osób, które mi pomagały, od fizjoterapeutów po rodzinę. Pamiętałem o wszystkich, którzy mi pomagali, ponieważ to był trudny moment.

– Ta drużyna jest… Uf, nie mam słów, by ich opisać. To wielka drużyna, która cię wspiera, która ci pomaga. Kiedy wchodzisz i dostajesz od nich tyle wsparcia... Dla nie to zaszczyt.

– Dobry materiał na film, co? To były trudne dni, ciężkie, ale myślę, że… Nigdy tego nie chcemy, ale czasem to moment, by pokazać, że jesteś silniejszy, że wrócisz silniejszy. 

– Dziś nadszedł ten dzień, bardzo wyjątkowy dzień, który zapamiętam do końca życia.

OBEJRZYJ FILM Z POWROTU MILITÃO W APLIKACJI RM PLAY

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!