Arda Güler w „trybie byka”

Do sieci trafiły dwa zdjęcia, które przedstawiają „nowego” Gülera. Z komunikatem od Turka: „żadnych dni wolnych”. Zawodnik wrzucił na swoje konto na Instagramie dwie fotografie pokazujące go podczas pracy na siłowni (Ancelotti dał drużynie dwa dni wolnego po ostatnim meczu), na których widać już, że plan poprawy jego sylwetki zaczyna przynosić efekty. Güler uważa, że ​​„tryb byka”, który włączył się w nim od czasu przybycia do Realu Madryt, napędza go do poprawy wyników.

19-latek miał wiele zalet piłkarskich i dlatego Real Madryt go wybrał, ale ze względu na wiek i budowę ciała potrzebował także zmiany sylwetki, aby być bardziej konkurencyjnym i móc w pełni wykorzystać cały posiadany talent. Nie przestaje olśniewać na treningach i w trakcie minut, które do tej pory rozegrał. Podobnie jak w przypadku innych zawodników, jak Rodrygo czy Brahima, plan wzmocnienia sylwetki wpisuje się w jego pracę w Real Madryt. Obaj przeszli już proces poprawy fizycznej, w trakcie której jest Güler.

Turecki rozgrywający realizuje konkretny plan budowania masy mięśniowej, która pozwoli mu wytrzymać wszystkie obciążenia i wymagania stawiane przez profesjonalną piłkę nożną na najwyższym poziomie, starając się także uniknąć większej liczby kontuzji, które częściowo wynikają z jego kondycji fizycznej. Te nękały go przez większą część sezonu. Za jego przygotowanie fizyczne odpowiada Antonio Pintus, a praca przynosi efekty. Siła fizyczna Turka już jest większa, a godziny spędzone na siłowni dają rezultaty (wyraźnie widać fizyczne zmiany w jego rękach i nogach).