Jak będą wyglądały przygotowania do meczu z Manchesterem City?
José Luis San Martín, były trener przygotowania fizycznego Realu Madryt, na łamach dziennika MARCA opublikował tekst, w którym przedstawił swój punkt widzenia na kwestię przygotowań drużyny do pierwszego starcia z Manchesterem City. Przedstawiamy pełne tłumaczenie jego opinii.
Antonio Pintus, obecny trener przygotowania fizycznego Realu Madryt, znany w środowisku piłkarskim pod pseudonimem „Sierżant”. (fot. Getty Images)
Dzięki pokonaniu Athleticu w ubiegłą niedzielę Real Madryt zapewnił sobie spokój w La Lidze, utrzymując sporą, ośmiopunktową przewagę w walce o ligowy tytuł nad drugą w tabeli Barceloną. Praca domowa została odrobiona i teraz wszystkie oczy zwrócone są na Ligę Mistrzów. Podopieczni Carlo Ancelottiego mają dziewięć dni na przygotowanie się do pierwszego ćwierćfinałowego meczu z Manchesterem City Pepa Guardioli, który bynajmniej nie jest usatysfakcjonowany komfortową sytuacją, jaką stwarza Królewskim ich terminarz. To w pełni zrozumiałe, ponieważ ta oaza odpoczynku, którą cieszy się Real Madryt przed wielką batalią z ich europejskimi katami z zeszłorocznej edycji rozgrywek, jest prawdziwym błogosławieństwem.
Przed piłkarzami sześć dni pracy (wracają do treningów jutro po dwóch dniach wolnego), podczas których będą się przeplatać odpoczynek, regeneracja i intensywne treningi zarówno z piłką, jak i bez niej, co będzie miało na celu napełnienie ich baku (chodzi o uzupełnienie glikogenu, substancji będącej „paliwem” zawodników i gromadzonej w wątrobie oraz w tkance mięśni poprzecznie prążkowanych). Sesje będą raczej krótkie, maksymalnie 75 minut z rozgrzewką włącznie, bo najważniejsza część pracy została już wykonana i nie ma potrzeby przeciążania graczy.
W tym momencie zadaniem Antonio Pintusa, szefa przygotowania fizycznego Los Blancos, jest dopracowanie i zdynamizowanie obciążeń podstawowych wartości kondycyjnych w piłce nożnej, czyli wytrzymałości, siły względnej (wskaźnik mocy przypadającej na kilogram masy ciała) i szybkości. Wysoka intensywność nowoczesnego futbolu wymaga od sztabów trenerskich drużyn rywalizujących w Lidze Mistrzów posiadania strategii przygotowania fizycznego, która umożliwi piłkarzom pokazywanie optymalnego poziomu fizycznego w każdym spotkaniu. Real oczywiście ją ma, a te dziewięć dni to znakomita okazja, żeby jeszcze ją wzmocnić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze