AS: Leny Yoro na celowniku

Kylian Mbappé, Alphonso Davies i… Leny Yoro. Stoper Lille jest pierwszą opcją Realu Madryt do wzmocnienia środka obrony na sezon 2024/25. Królewscy chcą wykorzystać fakt, że obecny kontrakt 18-letniego Francuza obowiązuje do 2025 roku, a to otwiera drzwi do wynegocjowania przystępnych warunków transferu. Mimo wszystko źródła z otoczenia piłkarza wskazują na to, że Lille chce zainkasować za swoją perełkę około 60 milionów euro. Chociaż Yoro nie miał jeszcze okazji zadebiutować w pierwszej reprezentacji Francji, to już teraz jest uznawany za jednego najlepszych stoperów młodego pokolenia w Europie.

Los Blancos nie są jednak sami, gdyż sytuację młodego stopera bacznie obserwuje również PSG. Klub z Parc des Princes pierwsze podchody pod francuskiego stopera rozpoczął już podczas ostatniego zimowego okienka transferowego. Wówczas jednak Lille całkowicie odrzuciło jakiekolwiek rozmowy, oczekując za swojego zawodnika kwotę 100 milionów euro. Poza Realem Madryt i PSG na placu boju w kontekście pozyskania Yoro znajdują się również Chelsea i Bayern Monachium, ale wydaje się, że największą przewagę mają obecnie Królewscy – głównie z racji tego, że mają w swoich szeregach innych francuskich zawodników.

Otoczenie stopera jest zdania, że w tak młodym wieku niezwykle ważna jest jak najlepsza aklimatyzacja i środowisko sprzyjające właściwemu rozwojowi. Jako przykład wskazywany jest tutaj przypadek Eduardo Camavingi, który w podobnych okolicznościach przenosił się do Madrytu z Rennes i teraz jest jednym z kluczowych zawodników w układance Carlo Ancelottiego. Takie samo wyzwanie, ale w nieco starszym wieku, podjął również Aurélien Tchouaméni. W obu przypadkach adaptacja i do klubu, i do La Ligi przebiegła pomyślnie i bez zakłóceń.

Albo na przystępnych warunkach, albo za darmo
Strategia Realu Madryt jest jasna – albo Lille zasiądzie do negocjacji i zgodzi się na przystępne warunki transferu, albo Królewscy poczekają jeszcze jeden rok i w 2025 roku zakontraktują stopera za darmo. Francuzi zdają sobie sprawę z tego, że nie znajdują się w zbyt komfortowej sytuacji, dlatego obecnie robią wszystko, aby przekonać swoją perełkę do parafowania nowego kontraktu. Yoro z kolei ma być zwolennikiem nieprzedłużania umowy i wykonania tego definitywnego kroku w swojej karierze już najbliższego lata.

Yoro wyróżnia się bardzo dobrym wyprowadzaniem piłki, a pod względem czysto defensywnym pod wieloma względami przypomina Raphaëla Varane'a. W obecnym sezonie rozegrał w sumie 35 meczów, na przestrzeni których zdołał zdobyć trzy bramki. Jego transfer zdecydowanie odmłodziłby linię obrony Realu Madryt, której średnia wieku przekracza obecnie 30 lat – Nacho, jeśli zostanie, w przyszłym sezonie skończy 35 lat, Antonio Rüdiger niedawno odchodził 31. urodziny, a David Alaba w czerwcu skończy 32 lata. W przypadku tego ostatniego wielką niewiadomą pozostaje również to, w jakim stanie wróci po poważnej kontuzji kolana. Z kolei najmłodszy z całego zestawienia 26-letni Éder Militão dopiero kończy rehabilitację po zerwaniu więzadeł w kolanie.

Wyjazd na Igrzyska
Transfer Yoro niesie ze sobą niedogodność związaną z jego wielce prawdopodobnym wyjazdem na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Podczas zgrupowań we wrześniu, październiku i listopadzie był powoływany do reprezentacji U-21, a teraz znajduje się wśród głównych kandydatów do dołączenia do kadry olimpijskiej prowadzonej przez Thierry'ego Henry'ego. Turniej piłkarski na Igrzyskach rozpocznie się 24 lipca, czyli już w trakcie okresu przygotowawczego Realu Madryt przed nowym sezonem.

Yoro, który ze strony ojca ma iworyjskie korzenie, do szkółki Lille dołączył siedem lat temu. Wcześniej miał okazję grać w dużo mniejszych i skromniejszych klubach jak Alfortville i Villeneuve-d’Ascq Métropole. I chociaż dopiero pięć miesięcy temu osiągnął pełnoletność, to ma już na swoim koncie 51 występów w Lille i zdążył przejść przez wszystkie kategorie wiekowe reprezentacji Francji – od kadry U-17 do U-21. Swój debiut w pierwszym zespole Lille zaliczył w wieku dokładnie 16 lat, sześciu miesięcy i jednego dnia, czym pobił dotychczasowy rekord Edena Hazarda. W styczniu 2022 roku klub zdecydował się podpisać z nim jego pierwszy zawodowy kontrakt, który obowiązuje właśnie do 2025 roku.