Advertisement
Menu

Niemcy lepsze od Francji

W towarzyskim meczu rozgrywanym w Lyonie Niemcy pokonały Francję 2:0. Udział w tej potyczce wzięli wszyscy czterej madridistas, a wyjątkowo udane zawody zaliczył powracający do reprezentacji Toni Kroos.

Foto: Niemcy lepsze od Francji
Toni Kroos cieszący się ze swojego pierwszego zwycięstwa po powrocie do reprezentacji Niemiec. (fot. Getty Images)

Rozgrywane na Parc OL w Lyonie spotkanie nie mogło zacząć się lepiej dla reprezentacji Niemiec. Ale nie mogło też rozpocząć się gorzej dla reprezentacji Francji. Już po 7 sekundach od pierwszego gwizdka niejakiego Jesúsa Gila Manzano (kojarzycie, prawda?) Florian Wirtz po podaniu od Toniego Kroosa kapitalnym strzałem sprzed pola karnego umieścił piłkę w siatce. Dla 20-latka było to debiutanckie trafienie w narodowych barwach i zarazem najszybsze w historii niemieckiej kadry.

Francuzi byli ewidentnie oszołomieni tym zaskakującym początkiem, dlatego też w pierwszych 15 minutach przewaga Niemców była wyraźna, ale nie została przez nich spożytkowana. Wraz z upływem czasu Trójkolorowi zaczęli coraz śmielej dochodzić do głosu. Przełożyło się to między innymi na dobre okazje Kyliana Mbappé, Marcusa Thurama czy Adriena Rabiota. I choć podopiecznym Didiera Deschampsa udało się odzyskać rezon, to i tak na przerwę schodzili ze stratą jednego gola do rywali.

Ci, którzy liczyli na to, że wejście w drugą połowę będzie wyglądało lepiej w wykonaniu Les Bleus, srogo się rozczarowali. Zawodnicy Juliana Nagelsmanna tym razem potrzebowali jednak nieco więcej czasu na zdobycie bramki. Zrobił to z bliskiej odległości perfekcyjnie obsłużony przez Jamala Musialę Kai Havertz, a cała akcja została zainicjowana przez znakomite podanie autorstwa Wirtza. Właściwie w tamtym momencie kwestia wyniku została definitywnie zamknięta.

Niemieccy piłkarze zdominowali swoich francuskich kolegów po fachu. Niemała w tym zasługa Kroosa, który był niekwestionowanym królem środka pola i koncertowo regulował grę zespołu gości. W drugiej połowie przebudzenie Francuzów nie nastąpiło, a dwie sytuacje w szesnastce przeciwnika, w których nie brakowało chaosu, to stanowczo za mało. Kontrowersję stanowi za to zagranie ręką Maximiliana Mittelstädta w jednej z nich.

Postawa Mbappé i spółki była adekwatna do atmosfery na trybunach, która nie miała nic wspólnego z piłkarskim świętem (nawet jeśli tylko towarzyskim), a bardziej przypominała nastrój kojarzący się z imprezą pokroju stypy. Gdyby nie skutecznie interweniujący między słupkami Brice Samba, rozmiary porażki Francji byłyby jeszcze okazalsze. Koniec końców nie ulega wątpliwości, że zwyciężyła drużyna lepsza, bardziej poukładana, długimi fragmentami demonstrująca zimny, wyrachowany i dojrzały futbol.

Na murawie Parc OL pojawili się wszyscy czterej gracze Realu Madryt. Od początku wystąpili wspomniany już Toni Kroos oraz Antonio Rüdiger po stronie niemieckiej i Aurélien Tchouaméni w ekipie francuskiej. Z ławki wszedł natomiast Eduardo Camavinga. Najlepiej zaprezentowała się pierwsza dwójka, przy czym na szczególną pochwałę zasługuje powracający do kadry Kroos. Rüdiger był pewny w defensywie i pomógł Niemcom w zachowaniu czystego konta, ale Tchouaméni i Camavinga nie wyróżnili się absolutnie niczym i nie mogą być zadowoleni ze swojej gry.

Francja – Niemcy 0:2 (0:1)
0:1 Wirtz 1' (asysta: Kroos)
0:2 Havertz 49' (asysta: Musiala)

Francja: Samba; Koundé (60' Clauss), Pavard, Upamecano, L. Hernández (61' T. Hernández); Zaïre-Emery (61' Camavinga), Tchouaméni (74' Y. Fofana), Rabiot; Dembélé (83' Kolo Muani), Thuram (61' Giroud), Mbappé

Niemcy: Ter Stegen; Kimmich, Rüdiger, Tah, Mittelstädt; Andrich, Kroos (90' Anton); Musiala (80' Füllkrug), Gündoğan (72' Müller), Wirtz (72' Führich); Havertz (80' Undav)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!