Advertisement
Menu
/ as.com

Oczko w głowie Ancelottiego

Carlo Ancelotti modli się, by jego podopieczni przebywający na zgrupowaniach reprezentacji wrócili do Madrytu cali i zdrowi. A jest ich aż 14. Gdyby jednak Włoch miał wybrać jednego, na którym zależy mu szczególnie, to byłby nim niewątpliwie Fede Valverde.

Foto: Oczko w głowie Ancelottiego
Fede Valverde posyła właśnie jedną z trzech asyst w spotkaniu z Osasuną. (fot. Getty Images)

Urugwajczyk stał się kluczowym elementem schematu taktycznego Ancelottiego. Jego niesamowite możliwości fizyczne pozwalają mu kontrolować wydarzenia praktycznie na całej szerokości środka pola. Do tego jest bardzo groźny, kiedy podłącza się do ofensywy od prawej strony. Wagę Valverde dla zespołu odzwierciedla fakt, że jest on najczęściej używanym graczem z kadry. Na koncie ma 3283 minut i wraz z Rodrygo jest jedynym graczem, który wystąpił w każdym spotkaniu. Do tego nikt nie zanotował tyle samo meczów od początku (37). Na ławce usiadł tylko cztery razy – po razie w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla oraz dwukrotnie w lidze. 

Jedną z głównych zalet Fede jest jego wszechstronność. Dość wspomnieć sezon 2021/22, gdy kilkukrotnie zagrał na prawej obronie, by kończyć kampanię jako boczny napastnik, który posłał asystę przy zwycięskim trafieniu Viniciusa w finale Ligi Mistrzów. W bieżącym sezonie Urugwajczyk osadził się po prawej stronie trzyosobowego bloku dzielonego z Kroosem i Camavingą bądź Tchouaménim. Jako środkowy pomocnik Federico zanotował zauważalny skok celności podań. Obecnie wynosi ona niespełna 92%, co jest szóstym wynikiem w drużynie. Stawce przewodzi, co nie może dziwić, Toni Kroos (94%). 

– Valverde jest kompletnym piłkarzem. Może grać na wiele sposobów. Kiedy był skrzydłowym, wygrywaliśmy Ligę Mistrzów. Teraz częściej występuje w środku pola. Jakkolwiek patrzeć jest niezwykle kompletny i ważny. W obrębie pojedynczego spotkania jest w stanie grać na różne sposoby. Bardzo trudno znaleźć dziś pomocników o takim profilu. Na szczęście to my mamy Fede – mówił podczas konferencji prasowej przed półfinałem Pucharu Hiszpanii Carlo Ancelotti, który ma do środkowych pomocników rękę jak mało kto. W zeszłym sezonie trener w pewnym momencie nawet rzucił Valverde wyzwania i „nakazał” mu zdobycie co najmniej 10 bramek w sezonie. Licznik zatrzymał się na 12.

W tym sezonie jego rola jest inna. Gole są oczywiście zawsze ważne, ale nie są priorytetem. Szkoleniowiec docenia u Fede zwłaszcza jego zdolność przeszywania formacji. Jest to bardzo istotne, jeśli weźmiemy pod uwagę, że Kroos nigdy nie wyróżniał się skłonnością powrotów do defensywy, a Camavinga i Tchouaméni popełniają jeszcze błędy młodości. Valverde pomimo zaledwie 25 lat ma już jednak wystarczającą umiejętność analizy i czytania gry, by trzymać wszystko w ryzach. Do tego dokłada żelazne płuca, które pozwalają mu na ciągłe przemieszczanie się między obroną i atakiem. 

– Valverde może być jeszcze lepszy, gdy dołoży jeszcze więcej osobowości i charakteru. Jest skromnym człowiekiem, choć wie, że jest silny. Ta pokora w pewien sposób jest dobra, wolę skromne osoby niż arogantów. Czasami jednak odrobina arogancji czyni twój charakter silniejszym – brzmiały z kolei słowa Ancelottiego w styczniu. Niewykluczone, że Fede w tym sezonie pobije swój rekord, jeśli chodzi o asysty. Na tę chwilę zebrał ich siedem, z czego trzy w spotkaniu z Osasuną. Jedną z nich posłał do Daniego Carvajala, z którym współpraca układa mu się wyśmienicie. 

Zaledwie jeden strzelony gol nie budzi najmniejszego zmartwienia. Federico przedłużył w tym sezonie kontrakt do 2029 roku i do spółki z Viniciusem, Rodrygo, Camavinga oraz Militão został opancerzony potężną klauzulą. Z całego tego grona Fede wydaje się pierwszy w kolejce, by wejść w buty Ramosa, Marcelo czy Benzemy jako przyszły kapitan. Valverde jest graczem Realu od 2016 roku, co sprawia, że spełnia już kilka kryteriów do przejęcia tej funkcji. Nabicie odpowiedniego stażu wydaje się kwestią czasu. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!