Dorival Júnior: W sytuacji z Viníciusem granica została przekroczona

(...)

Wydaje się, że największą dyskusją w Brazylii jest to, że w reprezentacji nie ma już żadnych gwiazd. Jak postrzegasz obecną kadrę Seleção? Budzi strach i szacunek czy nie?
Jest na pewno bardziej szanowana poza krajem niż tutaj, to mogę ci powiedzieć. Ludzie nie mają pojęcia, jak wiele mówi się o brazylijskim futbolu poza naszym krajem. I to nie jest tak, że nie zdawałem sobie z tego sprawy dlatego, że dostałem teraz tę pracę. Nie, robię to od 2012 roku. Co roku odwiedzałem ten czy inny klub. Miałem okazję rozmawiać z zawodnikami, menadżerami i trenerami za granicą, którzy zawsze okazywali wielki szacunek i podziw do brazylijskiej piłki. A tak nie jest u nas. Niestety, tak to wygląda w naszym kraju. Załóżmy, że ktoś wygra mistrzostwo świata w surinfgu. On czy ona nie będzie uznany, uznana za najlepszego, najlepszą. Musi wygrać drugie mistrzostwo. A kiedy wygrywają drugie, muszą wygrać trzecie. I tak jest tu z każdym sportem. 

Wciąż mamy świetnych zawodników. Może nie na takim poziomie, na jakim mieliśmy w innych czasach. Ale wciąż mamy dobrych piłkarzy. Mamy zawodnika, który wyróżnia się na arenie światowej. Neymar cały czas jest silny i, jeśli Bóg pozwoli, odbuduje się po kontuzji. On może robić różnicę dla nas wszystkich.

Jeden z twoich piłkarzy, Vinícius Júnior, cierpi na falę rasizmu w Europie. Jak ty się z tym czujesz? 
Niestety do tego dochodzi na całym świecie. Niewiedza cały czas istnieje. Władze muszą podjąć bardziej zdecydowane działania. Szczególnie w sytuacji z Viníciusem granica została już przekroczona. Hiszpanie są ogólnie bardzo przyjaznym, pełnym szacunku i przede wszystkim pokojowym narodem i nie powinni pozwolić, by ich wizerunek był niszczony przez garstkę złośliwych ludzi. Powinno być możliwe zidentyfikowanie osób [które zachowują się rasistowsko], jeśli policja się tego podejmie. To tak jak w naszym kraju, gdzie wiele, naprawdę wiele osób cierpi każdego dnia. Ale są one uciszone przez nieskuteczność i nieefektywność władz. 

Myślisz, że ta sytuacja jeszcze bardziej dystansuje Seleção i kibiców? 
Tak, to dystansuje kibiców, którzy nie mogą dłużej znieść tego rodzaju obelg ze strony mniejszości. To nie jest już akceptowalne w społeczeństwie. Ludzi należy szanować pod każdym względem i w każdym sensie.

Jeśli Viníciusowi przydarzyłoby się ponownie takie coś, jak podczas ostatniego meczu reprezentacji Brazylii w Europie, to zajmiecie silniejsze stanowisko?
W takich momentach musimy przeanalizować i zbilansować wszystkie informacje, ale musimy być przygotowani na podjęcie drastycznych kroków, jeśli dojdzie do tego ponownie. Vinícius jest jeszcze chłopcem. Jeszcze kończy swoją edukację i nie może być tak traktowany przez tę mniejszość. 

(...)