Advertisement
Menu
/ as.com

Eden Hazard ma „swojego”… hamburgera

Zespół z północy Francji przygotował specjalnego burgera dedykowanego Edenowi Hazardowi, aby uczcić niedzielny powrót skrzydłowego na stadion, który był jego domem w trakcie kilku owocnych sezonów.

Foto: Eden Hazard ma „swojego”… hamburgera
Burger z wizerunkiem Edena Hazarda (fot. twitter.com)

Eden Hazard będzie gościem specjalnym na niedzielnym meczu pomiędzy Lille a Rennes, rozgrywanym w ramach 25. kolejki Ligue 1. Belg, który zakończył karierę piłkarską w październiku zeszłego roku, kilka miesięcy po rozwiązaniu kontraktu z Realem Madryt, zostanie ciepło przyjęty przez klub, w którym się wychował i z którym w 2011 roku, mając zaledwie 18 lat, zdobył mistrzostwo Francji.

Lille oprócz hołdu złożonego byłemu zawodnikowi, postanowiło w ramach żartu wypuścić do sprzedaży na stadionie limitowaną edycję hamburgera z nazwiskiem Hazarda i numerem 10 na bułce, co wywołało falę memów w mediach społecznościowych. Powszechnie wiadomo, że dieta 33-latka w trakcie jego przygody z piłką nie należała do najzdrowszych. 

Sam piłkarz nie widzi w tym jednak problemu. W 2021 roku był nawet twarzą reklamy restauracji McDonald’s. Po transferze do Realu Madryt uwagę kibiców zwróciła sylwetka Belga, który przybył do klubu ze sporą nadwagą, co było tak naprawdę dopiero początkiem jego problemów w stolicy Hiszpanii.

W jednym z niedawnych wywiadów Hazard skomentował swoją dietę w następujących słowach: „Nie powiem, że przesadzałem. Nie byłem ostrożny. Ale nie chodziłem codziennie do McDonald’s, bo tak nie wytrzymuje się szesnastu lat na tym poziomie, ale nie sądziłem, że to ważne. Jestem bon vivantem, lubię zjeść i napić się z przyjaciółmi. Zdarzało się, że jadłem w domu w noc poprzedzającą mecz, piłem butelkę wina i po prostu odpoczywałem. O ja, Boxing Day, Boże Narodzenie, raclette, wino, jedziemy, nie wiem gdzie, gol, gol… Ale ludzie mówią mi, żebym był ostrożny. To dziwne… Dieta to ściema, jest bezużyteczna. Cóż, jest dobra, jeśli chcesz grać do 40. roku życia. Wiedziałem, że to nie będzie mój przypadek”.

33-latek, przy okazji tamtej rozmowy, opowiedział też ciekawą historię z początku swojej kariery: „Ostatni mecz sezonu (eliminacje do Euro 2012 z Turcją), po nim były wakacje. To było ważne, mogliśmy się zakwalifikować, ale byłem rozczarowany, że zostałem wyrzucony z boiska. W szatni zobaczyłem, że nie strzeliliśmy rzutu karnego. Na boisku normalnie bym go wykorzystał. Zadzwoniłem do ojca: „Chodź, spotkamy się na zewnątrz”. Była tam budka z hamburgerami, więc poprosiłem wujka, żeby coś przyniósł. Jedliśmy, a kamera pojawiła się w środku. To było głupie, ale nic się nie stało. A w Belgii hamburgery są przecież dobre!”. 

Po rozwiązaniu umowy z Realem zeszłego lata, Hazard zdecydował się zakończyć piłkarską karierę, choć mówiło się o jego możliwym powrocie do Lille. Ostatecznie francuska drużyna odda mu hołd w niedzielne południe, a kibice będą mogli posilić się burgerem z wizerunkiem swojego niegdysiejszego idola. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!