Henrichs: Może sędzia nie ma odwagi, by pokazać wielkiemu Realowi czerwoną kartkę?
Benjamin Henrichs udzielił wypowiedzi niemieckim mediom po zremisowanym 1:1 meczu z Realem Madryt i odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Przedstawiamy wypowiedzi reprezentanta Niemiec, który nie krył złości po końcowym gwizdku.
Benjamin Henrichs w pojedynku z Viníciusem podczas środowego meczu Realu Madryt z RB Leipzig (fot. Getty Images)
– Jeśli weźmiemy pod uwagę 180 minut dwumeczu, to mieliśmy znacznie lepsze okazje niż Real. Naprawdę nie mam pojęcia, jak oni również dziś zdobyli bramkę.
– Zagraliśmy świetną pierwszą połowę. Graliśmy dużo piłką, a Real dużo za nią biegał. Nie wiem, kiedy ostatni raz ktoś zagrał tutaj tak dobrze, a Real był wygwizdany przez własnych kibiców, kiedy schodził na przerwę.
– Musimy jednak, tak samo jak w meczu domowym, wykorzystywać takie sytuacje, dać sobie tę nagrodę. Mając tyle okazji, ile mieliśmy, nie możemy ich po prostu marnować. Powinniśmy byli awansować.
– Z obu spotkań z Realem możemy wiele wynieść, ale w tej chwili jesteśmy brutalnie rozczarowani. Byliśmy bardzo blisko i zobaczyliśmy, że możemy rywalizować z każdym.
– Starcie Viníciusa z Orbánem? No co mogę o tym powiedzieć? Pytam się was: jak myślicie, co by się wydarzyło, gdyby takie coś zrobił zawodnik Lipska? Nasz zawodnik zostałby wyrzucony z boiska czy co? Będę wobec was zupełnie otwarty i odpowiem szczerze. Jeśli nasz zawodnik w podobnej sytuacji zaatakowałby gracza Realu, to zostałby wyrzucony z boiska. 100%. Strata bramki boli tym bardziej, że (Viníciusa) nie powinno być już na boisku. Ale to jest wielki Real i być może sędzia nie ma odwagi, by pokazać tutaj czerwoną kartkę.
– Nierówne traktowanie przez sędziego? Było to już widać w pierwszym meczu, kiedy nasza bramka nie została uznana. Również przeciwko Manchesterowi City.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze