Advertisement
Menu
/ libertaddigital.com

„Negreira sprawdzał oceny sędziów i z nimi rozmawiał”

Libertad Digital dotarło do zeznań Raúla Massó, który potwierdził funkcjonariuszom Guardii Civil znaczenie Negreiry w Komitecie Technicznym Arbitrów.

Foto: „Negreira sprawdzał oceny sędziów i z nimi rozmawiał”
Sędzia liniowy w trakcie minuty ciszy. (fot. Getty Images)

Raúl Massó do 2018 roku był sekretarzem generalnym Komitetu Technicznego Arbitrów, a obecnie pracuje w Departamencie Operacji w Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej. Do złożenia zeznań w Sprawie Negreiry zaproszono go 9 października.

Jak tłumaczył Massó, „prezes Komitetu musiał przekazać jakieś zadania Negreirze jako wiceprezesowi. Wśród nich było telefoniczne informowanie sędziów po sezonie o ich spadkach i awansach. Dodatkowo sprawdzał punktację z raportów sędziowskich razem z dwoma innymi wiceprezesami, analizując argumenty przedstawione przy nocie wystawionej sędziemu” [jak podawaliśmy w innych artykułach, emerytowani sędziowie przyznali, że Komitet Techniczny Arbitrów używał „wskaźnika korekcyjnego, zwanego w kpiącym tonie korupcyjnym”, aby określić kategorię każdego sędziego. Klasyfikacja ta dawała sędziom „dostęp do międzynarodowych rozgrywek i do corocznych wypłat większej ilości pieniędzy”].

„Kiedy istniały różnice zdań, wzywali Delegata-Informatora. W trakcie zgrupowań fizyczno-technicznych rozmawiał z sędziami, jak wygląda ich tymczasowa sytuacja, grupując ich w grupach od 1. do 3. W Barcelonie czasami reprezentował Komitet na pewnych wydarzeniach”.

„Negreira nie miał miesięcznej pensji. Otrzymywał diety jak pozostali wiceprezesi za swoje działania jako działacz Federacji, wynosiła ona 57 euro za dzień. Kiedy pojawiał się na kursach, otrzymywał te 57 euro i pokrywano mu koszty związane z podróżą”.

Co do zatrudnienia w Komitecie Arbitrów syna Negreiry jako coacha sportowego, Massó przyznał, że „wybrano go z palca” i „rozpoczął pracę z Komitetem, bo był synem Negreiry”. Ten wybór nie spodobał się dyrektorowi technicznemu Komitetu Manuelowi Diazowi Vedze, więc Negreira zapewnił prezesa Victoriano Sanchezowi Arminio, że „jego syn jest specjalistą w coachingu i że ponawia propozycję pozyskania jego usług. Prezes Federacji Ángel María Villar znał go już z reprezentacji, więc nie wyraził sprzeciwu, co doprowadziło do zgody Arminio”.

Massó dodał, że syn Negreiry „w pewnym okresie dostarczał filmy, które kupował Komitet. Materiały odbierali Diaz Vega lub Luis Medina Cantalejo. Potem zaprzestano tego działania, bo filmy przygotowywali sami dyrektorzy Komitetu”.

Były sekretarz przyznał, że zna firmę Dasnil 95 S.L., poprzez którą Barcelona opłacała Negreirę, bo zamawiano przez nią materiały biurowe, a z jej usług korzystały też związki regionalne. Massó podkreślił, że Negreira przy oferowaniu swoich usług wykorzystywał swoją pozycję w Komitecie, bo w regionie mało kto znał go z nazwiska.

Co do zakupuów filmików i materiałów, sekretarz przyznał, że „nie stosowano żadnych procedur. Po prostu właścicielem firmy był Negreira. Nie oceniano innych dostawców”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!