Dlaczego Luis Enrique zaczął zdejmować Mbappé z boiska?

W piątek w przerwie wyjazdowego meczu z Monaco przy wyniku 0:0 trener Luis Enrique zdecydował się zmienić Mbappé, który po starcie drugiej połowy wyszedł z tunelu w klubowym dresie i udał się na trybuny, gdzie obejrzał mecz w towarzystwie swojej matki i znajomych. Jak podkreślają media, pozwolenie na to wydali działacze. Po meczu cała sytuacja była głównym tematem na konferencji prasowej:

Dziennikarz #1: Decyzja o zdjęciu Mbappé wynikała z ostrożności? Widzieliśmy, że zderzył się z Maripanem. Czy to był może temat taktyczny?
Luis Enrique: W 100% decyzja trenera.
Jaki był jej powód?
Wcześniej lub później będziemy musieli przyzwyczaić się do gry bez Kyliana. I dla mnie jako trenera celem zawsze jest szukanie najlepszych rzeczy dla drużyny. Tego, co ja uważam za najlepsze dla drużyny.

Dziennikarz #2: Czy istnieje jakiś problem z Kylianem? Pan uważa, że ma większe szanse, by wygrać mecz bez niego?
Nie wejdę w tę grę. Jestem profesjonalistą. Odpowiedź, jakiej udzieliłem twojemu koledze, będę powtarzał do znudzenia. Nie myślę, by więcej to powtarzać. Nie ma żadnego problemu. Po prostu zarządzam sytuacją w najlepszy sposób. To moim zdaniem jest najlepszy sposób.

Dziennikarz #3: Czy zdejmowanie dzisiaj Mbappé w przerwie nie tworzy zbyt dużej polemiki przed tak ważnym spotkaniem [wtorkowym w Lidze Mistrzów z Sociedadem]?
Trzy na trzy... Hat-trick. Trzy pytania o tym samym i ta sama odpowiedź. Ja strzeliłem wiele hat-tricków... Nawet w Lidze Mistrzów miałem hat-tricka. Odpowiedź jest ta sama.

Chociaż oficjalnie ciągle nikt nie potwierdził, że Mbappé po sezonie odchodzi z PSG, to piłkarz przekazał taką decyzję klubowi trzy tygodnie temu, a Les Parisiens off the record potwierdzili to mediom. Od tego momentu Luis Enrique najpierw tydzień temu zdjął kapitana Francji z boiska w 65. minucie przy wyniku 0:1 ze Stade Rennais i teraz w piątek w przerwie spotkania w Monaco.

Francuskie media podkreślają, że klub w pełni zostawia zarządzanie sytuacją Luisowi Enrique. Mbappé dzięki sierpniowemu paktowi ze zrzeczeniem się premii lojalnościowej ma zapewnione miejsce w kadrze i normalne warunki do pracy, ale klub po poznaniu decyzji gracza o odejściu nie miesza się w decyzje trenera i traktuje Mbappé jak zwykłego członka zespołu. Trener podsumowuje, że zaczyna uczyć zespół gry bez 25-latka.

Le Parisien i RMC Sport podały zgodnie, że w sobotę doszło do spotkania w cztery oczy między trenerem i zawodnikiem na prośbę tego drugiego. To Mbappé przed sobotnim treningiem zapukał do gabinetu szkoleniowca, by poznać powody piątkowej zmiany, gdyż nie otrzymał ich w Monako. Z tej rozmowy miał wyniknąć konstruktywny dialog, a atmosfera miała zostać oczyszczona na podstawie szczerości. Hiszpan miał wskazać, że rozumie, iż jest to trudny czas dla atakującego, ale jego zdaniem Mbappé nie grał na dobrym poziomie po przekazaniu klubowi swojej decyzji. Co ciekawe, trener miał przyznać, że zmiany mają być też sposobem na pobudzenie Francuza. Na koniec Hiszpan podziękował napastnikowi, że pomimo zmiany po meczu był z drużyną i podziękował kolegom za walkę jako pierwszy kapitan, którego rolę odgrywał pod nieobecność Marquinhosa.

Po kwadransie rozmowy tylko między sobą atmmosfera miała zostać w teorii oczyszczona, bo trener wie, że ciągle potrzebuje Francuza, ale chce go w 100% dyspozycji. Z kolei Kylian chce pożegnać się z Paryżem w wielkim stylu. Teraz wszyscy czekają na kolejny epizod tej sytuacji: najpierw dzisiaj na konferencji prasowej w Hiszpanii, a następnie we wtorek w rewanżowym spotkaniu z Sociedadem.

W niedzielę sytuację podgrzali ultrasi PSG, którzy wrzucili do Internetu poniższy baner, gdzie litery KM mają oznaczać inicjały Francuza: „KM: W oczekiwaniu na 30 czerwca”.

03/03/2024 - « KM : VIVEMENT LE 30/06 ! ». pic.twitter.com/x2qdBCZkUD

— Block Parisii (@leblockparisii) March 3, 2024