Advertisement
Menu
/ as.com

Güler stąpa po cienkim lodzie

Arda Güler nie rozumie, dlaczego otrzymuje tak mało szans. Dość powiedzieć, że więcej minut w tym sezonie zebrał choćby Nico Paz. W Valdebebas coraz częściej dostrzegają jednak także pewne aspekty w nastawieniu Turka, które nie za bardzo przypadają klubowi do gustu.

Foto: Güler stąpa po cienkim lodzie
Arda Güler z wbudowanym niezadowoleniem na twarzy (fot. Getty Images)

Nico Paz w bieżącym sezonie zebrał więcej minut od Gülera. 127 minut Argentyńczyka nie świadczą jednak w pierwszej kolejności źle o nim, lecz o praktycznie zerowym wkładzie Turka. Arda zniknął z radaru. Z 3390 minut tego sezonu 19-latek spędził na boisku 92, czyli 2,7%. Sytuacja jest delikatna i co najmniej dziwna. Jak donoszą dziennikarze Asa, piłkarz nie jest w stanie pojąć swojej sytuacji. Z jednej strony rozumie, że w tym wieku nie jest graczem wyjściowej jedenastki, ale nie jest też w stanie pogodzić się z decyzjami sztabu szkoleniowego. Nastawienie jego oraz jego otoczenia sprawia natomiast, że młody pomocnik zaczyna wchodzić na grząski grunt. 

Pierwszą ostentacyjną oznakę niezadowolenia Gülera mogliśmy ujrzeć w konfrontacji z Almeríą. Arda rozgrzewał się przez całą drugą połowę, ale koniec końców dowiedział się od Ancelottiego, że nie zagra. Wówczas wyraźnie niepocieszony piłkarz rzucił plastronem o ziemię. Szkoleniowiec na konferencji prasowej starał się rozładować atmosferę, a sześć dni później dał zawodnikowi 10 minut z Las Palmas. Był to jednak wyłącznie miraż. Później znów nie dostał ani sekundy z Getafe i Atlético. Następnie zagrał przez 15 minut z Gironą i doliczony czas na Vallecas. W ogólnym rozrachunku jego wkład w wyniki jest jednak praktycznie niezauważalny. 

Wszystko mogło się zmienić w ostatnim meczu z Sevillą, gdy Güler znów udał się na rozgrzewkę i przy bezbramkowym rezultacie miał w zamyśle wejść na boisko. Turek był już przebrany i wysłuchiwał ostatnich wskazówek Davide Ancelottiego, kiedy Modrić strzelił gola na 1:0. Wówczas trener zdecydował się zupełnie zmienić plan. Postawił na utrzymywanie się przy piłce i mniejszą brawurę z przodu. Arda natomiast z powrotem założył kurtkę i ponownie udał się na ławkę. Zachowanie piłkarza w tej sytuacji nie przypadło sztabowi i piłkarzom do gustu. Güler nie krył rozdrażnienia i myślał tylko o sobie, zamiast cieszyć się z wyszarpanego w trudnym starciu zwycięstwa. 

Tak oto otrzymujemy gotowy materiał do debaty. Niektórzy, mając na uwadze wszelkie okoliczności, rozumieją Gülera. Słowa Ancelottiego na konferencji prasowej można jednak uważać za ugładzony, choć konkretny przekaz w stronę zawodnika. – Po trafieniu Luki zmieniłem plan, to nie jest tak trudne do zrozumienia, nie muszę się tłumaczyć – powiedział Włoch. Sztab szkoleniowy od jakiegoś czasu czuje ciągłe próby wywierania presji przez otoczenie piłkarza. Nie chodzi tu już tylko o agenta, lecz praktycznie całą Turcję, gdzie Arda jest oczkiem w głowie kibiców. W ojczyźnie zawodnika kompletnie nie rozumieją, dlaczego ich rodak nie gra. 

Klubowi tak naprawdę nie spodobały się też słowa Gülera już podczas prezentacji, gdy stwierdził on, że odrzuca możliwość wypożyczenia. Turek na wstępie zasygnalizował, że nawet nie chce dać sobie niczego doradzić. Wystarczy spojrzeć na przykład Brahima, którego wypożyczenie do Milanu wyszło na dobre zarówno Realowi, jak i samemu Diazowi. Arda jednak zamknął furtkę praktycznie od razu, choć przecież wiadomo było, że niezwykle trudno będzie mu o grę. W efekcie dziś ma mniej minut od Nico Paza, a za pasem znajdują się mistrzostwa Europy. Turkowi zostało jeszcze kilka miesięcy, by odwrócić sytuację, ale jak na razie niewiele wskazuje, że się to uda. Arda jest coraz bardziej rozdrażniony. Jedni to rozumieją, inni nieco mniej. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!