Iñigo Pérez: Jestem dumny z tego meczu

Konferencja prasowa:
– Na ten punkt złożyło się wiele czynników, wszystkie pozytywne. Jesteśmy o punkt bliżej spełnienia naszego celu. Ten remis może nam wyjść na dobre, ale nie możemy się teraz rozluźnić. Jestem dumny z tego, jak trenowali piłkarze i jak mnie przejęli. Jestem dumny z tego meczu.

– Napastnicy żyją z goli i widać to po nich, gdy z nimi obcujesz. To kluczowa sprawa. Raúl zdobył ważną bramkę dla zespołu i dla siebie, ponieważ przechodził przez trudne chwile. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi.

– Najbardziej jestem dumny z pracy mentalnej, jaką udało nam się wykonać. Z pewnością zrobiliśmy wiele dobrego od strony taktycznej, ale bardzo podobała mi się reakcja, gdy musieliśmy odrabiać straty. Wytrzymaliśmy napór rywala i podłączyliśmy się na nowo do spotkania. Graliśmy z Realem bez kompleksów i to z tego jestem najbardziej dumny.

– Mamy to szczęście, że kibice zawsze nas wspierają. Dziś było czuć rangę spotkania. Spisaliśmy się świetnie, bardzo cieszyłem się tym starciem. Mam nadzieję, że częściej będziemy przeżywać dni takie, jak ten.

– Czasami przytrafiają się sytuacje, które trudno sobie wyobrazić. Ze zrozumieniem podszedłem do braku pozwolenia na pracę w Anglii, musiałem to uszanować. Następnie pojawiła się oferta z Rayo. Trzeba patrzeć na życie ze spokojem i być gotowym na to, co może się wydarzyć.

– Iraola i ja jesteśmy podobni. To normalne, że widać było u nas elementy stylu wypracowanego przez Andoniego. Cieszy mnie to, zwłaszcza gdy można to obserwować w meczu z Realem Madryt. To dobra wiadomość, że dało się zauważyć dziś część tamtego Rayo. Niektóre aspekty będą się jednak różnić.

– Ancelotti życzył mi powodzenia podczas mojego nowego etapu. Od dawna widziałem siebie w tym zawodzie, śledziłem i analizowałem pracę Ancelottiego. Podoba mi się, że zawsze zachowuje spokój, jest wychowany i wszyscy go kochają. Chciałbym czerpać od niego tę umiejętność zarządzania emocjami.

– W drugiej połowie gra była mniej płynna. Każdy błąd mógł zostać ukarany. Dlatego też częściej zagrywaliśmy długie piłki.

– Gol Joselu nas zabolał. Zabrakło nam dokładności w akcji pod bramką Realu, ten błąd być może wynikał z przesadnej euforii. W nadchodzącym tygodniu poprawimy to, co można jeszcze udoskonalić. Z Gironą czeka nas kolejne bardzo trudne starcie.

Movistar:
– Pod względem emocjonalnym początek był trudny, tym bardziej, mając na uwadze passę z ostatnich tygodni. Najbardziej jestem dumny z tego, że umieliśmy się przeciwstawić.

– Uważam, że mocno odczuliliśmy gola straconego na starcie. Do tego Real sprawia, że trudno ci o komfort. Cały czas się przemieszczają, wymuszają błędy w ustawieniu. Tracisz rezon przez to, że chcesz, ale nie za bardzo możesz. Całe szczęście, że nie straciliśmy kolejnego gola. Po wyrównującej bramce już tak nie cierpieliśmy i szliśmy do przodu.

– Gra jednym lub dwoma napastnikami zależy od okoliczności. Dziś wyszło nam dobrze, innym razem wystawisz dwóch napastników i obraca się to przeciwko tobie. Z takimi rywalami, jak Real Madryt, im dalej jesteś od pola karnego, tym lepiej. Koniec końców nasz plan wyszedł dobrze.

–Ufam De Tomasowi i Trejo, wiem, na ile ich stać. W tak krótkim czasie łatwiej jest zastosować rozwiązania, które znasz. Obaj dużo mogą wnieść do zespołu. Poziom naszej kadry jest wysoki. Kwestią pozostaje to, by zobaczyć, kogo stać na jeszcze więcej.

– Ancelotti życzył mi szczęścia podczas pracy w Rayo. Jego słowa sprawiły, że poczułem ekscytację. Spotkanie się z nim za linią boczną to chwila satysfakcji. Szczerze go podziwiam.

– Mój poprzednik wprowadził do gry naprawdę dużo dobrych rozwiązań, z których będę nadal korzystał. Chcę utrzymać solidność w obronie, a następnie skupić się na dominacji w ataku i agresji. To trudne zadanie.