Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Camavinga: Nie wszyscy dostają szansę gry w Realu

Eduardo Camavinga udzielił wywiadu przed powrotem Ligi Mistrzów. Przedstawiamy wypowiedzi pomocnika Realu Madryt udostępnione przez klubową telewizję.

Foto: Camavinga: Nie wszyscy dostają szansę gry w Realu
Eduardo Camavinga wychodzi na Santiago Bernabéu na mecz z Gironą. (fot. Getty Images)

– Liga Mistrzów to historia. Jest bardzo ważna dla klubu i także dla mnie. Pomaga fakt, że już ją wygrałem. Mam dzięki temu dużo większe doświadczenie w tych rozgrywkach, ale chcę wygrać ją wiele razy więcej.

– Tamto zwycięstwo to było szaleństwo, szczerze, szczególnie przez to, że to był mój pierwszy rok tutaj. Droga do wygranej była jeszcze bardziej szalona. Rozmawiam z innymi i nigdy czegoś takiego nie widzieli. Przegrywaliśmy i odwracaliśmy wyniki, odczuwaliśmy ogromne emocje od początku do końca. Myślę, że poza samym zwycięstwem właśnie ta droga do wygranej sprawiła, że ten triumf był jeszcze lepszy.

– Moment wręczenia trofeum przy emocjach wszystkich osób to chwila, którą zapamiętam na zawsze, bo to był mój pierwszy tytuł. Potem mieliśmy tradycyjnie świętowanie i tam już faktycznie celebrowaliśmy zwycięstwo.

– Debiut na Bernabéu? Zagrałem od początku, więc nawet nie miałem czasu, by spojrzeć dobrze na stadion. Pierwszym wspomnieniem jest klubowy hymn, który jest niesamowity. Czasami sam go podśpiewuję, gdy wychodzę na boisko [śmiech]. To jest moje pierwsze wspomnienie z debiutu na Bernabéu. Potem już obejrzałem go lepiej i pomyślałem o meczach, jakie już tam rozegrano. To ikoniczny i legendarny stadion. To najlepszy klub na świecie, więc wspomnienia są tylko dobre. Na meczu byli moi rodzice i rodzina. Strzeliłem też gola, a za dużo nie strzelam [śmiech], ale wtedy akurat trafiłem. To było dużo różnych emocji, nie potrafię opisać tego słowami.

– Gra w Realu Madryt to powód do dumy, bo po prostu gra dla najlepszego klubu na świecie to ogromna duma. Myślę, że musisz codziennie to świętować, bo nie wszyscy dostają szansę, by tu zagrać.

– Zidane to idol dla wielu Francuzów. Oglądałem jego grę na YouTubie, bo nie byłem wystarczająco duży, by oglądać jego mecze [śmiech]. Mogę więc powiedzieć, że to piłkarz, jakiego odkryłem dzięki YouTube'owi i także mojemu tacie, który też kocha futbol. To duma móc iść śladami swoich idoli.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!