Niebieska kartka i odesłanie na ławkę kar?

Podczas Mistrzostw Świata w 1970 roku po raz pierwszy wprowadzono do gry w piłkę żółte i czerwone kartki. Od tamtej pory przepisy w tej kwestii nie uległy zmianie, ale stanie się tak po ponad 50 latach, gdyż IFAB zdecydował się wprowadzić kolejną kartkę do futbolu, informuje The Telegraph.

IFAB ogłosi w piątek rewolucyjną zmianę, a zawodnicy będą usuwani z boiska na 10 minut i trafią na ławkę kar, jeśli popełnią cyniczny faul lub będą protestować wobec decyzji arbitra.

Walijska Federacja Piłkarska planowała użycie niebieskiej kartki podczas testów w rozgrywkach na poziomie amatorskim w tym sezonie, a kolor ten został wybrany zamiast pomarańczowego, aby wyraźnie odróżnić go od żółtej lub czerwonej kartki. Wówczas nie uzyskano zgody na takie posunięcie i gracze wysłani na ławkę kar otrzymali żółtą kartkę.

Dwa niebieskie równają się czerwonej
Nowy protokół ogłoszony w piątek ograniczy nową kartkę do fauli, które uniemożliwiają obiecujący atak oraz sprzeciw, a także potwierdzi, że gracz powinien otrzymać czerwoną kartkę, jeśli otrzyma dwie niebieskie kartki podczas meczu lub kombinację żółtej i niebieskiej. Rozgrywki najwyższej rangi zostaną wyłączone ze wstępnych testów na wypadek, gdyby protokoły wymagały dalszego dopracowania, ale testy na profesjonalnym poziomie mogą rozpocząć się już latem choćby podczas angielskich rozgrywek pucharowych.

Ławki kar nie pojawią się jeszcze podczas tegorocznych Mistrzostw Europy ani przyszłej edycji Ligi Mistrzów, po tym jak Aleksander Čeferin całkowicie sprzeciwił się temu pomysłowi, dodając: „To już nie jest piłka nożna”. UEFA może jednak zostać zmuszona do ich wprowadzenia, jeśli zgodnie z oczekiwaniami testy doprowadzą do dodania ich do przepisów gry.

Jak donosi The Telegraph, IFAB zatwierdził również testy innej nowej zasady, zgodnie z którą tylko kapitanowie drużyn mogą rozmawiać z sędzią meczu na temat podejmowanych decyzji. Testy zostały przyspieszone w związku z ostrzeżeniami liderów IFAB dotyczącymi zachowania zawodników, którzy powiedzieli: „To może być rak, który zabija piłkę nożną”.

Na dorocznym spotkaniu biznesowym IFAB zdecydowano, że ławki kar są kluczem do ograniczenia tego zjawiska, a także wszelkich fauli, które uniemożliwiają obiecujący atak, ale nie spełniają progu czerwonej kartki.