Paulo Iago zaczyna wątpić w swoją przyszłość w Realu

Baczni obserwatorzy La Fábriki nie mają wątpliwości: Paulo Iago jest jedną z największych pereł szkółki Realu Madryt, do którego trafił jako mały chłopiec i w którym podbijał kolejne szczeble jako najwybitniejszy piłkarz swojego pokolenia, aż dotarł do Juvenilu A. Ubiegłego lata zdecydował się przedłużyć kontrakt tylko do 2025 roku, a jego sytuacja w ostatnich miesiącach się zmieniła.

Choć w klubowych biurach mówiono mu (i nadal jest mu mówione), że będzie przyszłością Królewskich, piłkarz i jego otoczenie nie mają pewności, czy ta obietnica się spełni. Z ostatnich sześciu meczów Paulo zagrał tylko w dwóch i biorąc pod uwagę tę sytuację, nie wydaje się już niemożliwe, aby zawodnik reprezentowany przez Jorge Mendesa mógł wybrać przyszłość z dala od Realu, który jest jego domem od siódmego roku życia. Zespół klubowych skautów odkrył go, gdy ten grał w skromnym ADPI Rivas.

Kilku europejskich gigantów, którzy już niecały rok temu pytali o jego sytuację, po raz kolejny jest zainteresowanych ściągnięciem do siebie młodzieżowej gwiazdy Realu Madryt. Choć Iago w czerwcu teoretycznie powinien podpisać kontrakt z Castillą na sezon 2024/25, warto pamiętać, że latem ubiegłego roku on i jego najbliżsi zdecydowali się przedłużyć umowę do 2025 roku (a nie do 2026 roku, czyli maksimum, jakie prawo dopuszcza dla nieletnich), ponieważ chcieli sprawdzić, czy zaufanie klubu do niego jest tak mocne i zdecydowane, jak im się mówi. 

Trenerzy Paulo Iago od początku wskazywali go jako przyszłą gwiazdę, co potwierdzają jego minione sezony (ostatni zakończył z 12 golami i 11 asystami w 20 meczach w drużynie Juvenilu B) oraz występy w barwach reprezentacji Hiszpanii. Pomimo tego, że na ostatnich Mistrzostwach Świata U-17 nie był w najlepszej formie fizycznej, pokazał w fazie play-off kilka przebłysków ogromnego talentu, a potem wyróżniał się w styczniowych meczach towarzyskich z Włochami. Gracz z Lugo ma nosa do ostatnich podań, wizję gry, uderzenie i drybling. Najbardziej występować w środku pola, ale u Arbeloi grał też na prawym skrzydle, z możliwością ścinania do środka, aby uderzać z dystansu.

Pomocnik Realu koncentruje się teraz na reprezentacji U-17, która wkrótce będzie rywalizować w międzynarodowym turnieju w Algarve, w którym rywalami będą Niemcy, Portugalczycy i Holendrzy. Pierwszy mecz odbędzie się w najbliższą sobotę przeciwko Niemcom. Od czasu objęcia posady selekcjonera przez Hernána Péreza 16-latek nadal stanowi kluczowy element drużyny, która ma w składzie czterech innych młodych zawodników Los Blancos: Álvaro Gonzáleza, Joana Martíneza, Jesúsa Forteę i Diego Aguado. W najbliższą sobotę żaden z nich nie będzie dostępny na mecz z San Sebastián de los Reyes.