Bramkarze Realu już bez szans na Trofeo Zamora

Obrona Realu Madryt spisuje się w tym sezonie całkiem nieźle, mimo że kontuzjowany jest podstawowy golkiper i dwóch stoperów, a choćby wczoraj na środku defensywy wystąpić musiał Dani Carvajal. W dotychczasowych spotkaniach ligowych Królewscy stracili tylko 15 goli, co jest oczywiście najlepszym wynikiem w Primera Divsión i jednym z najlepszych w całej Europie. Pod nieobecność Thibaut Courtois między słupkami stają Andrij Łunin (11 meczów ligowych) i Kepa Arrizabalaga (12). Niezależnie od kolejnych decyzji sztabu szkoleniowego i postawy defensywy Los Blancos wiadomo już, że Ukrainiec i Hiszpan nie zdobędą Trofeo Zamora.

Aby otrzymać nagrodę wręczaną przez dziennik MARCA dla najlepszego bramkarza w La Lidze, na koniec sezonu trzeba mieć rozegranych przynajmniej 28 meczów (co najmniej 60 minut w każdym z nich). Tej granicy nie przeskoczy już ani Łunin, ani Kepa, ponieważ do końca pozostało jedynie piętnaście spotkań. W najlepszym wypadku Ukrainiec będzie mógł mieć na swoim koncie 26 meczów, a Hiszpan 27.

Łunin w jedenastu spotkaniach wpuścił 6 bramek, więc w klasyfikacji Trofeo Zamora zajmowałby pierwszą lokatę ze średnią 0,57 traconej bramki na mecz. Kepa również pod tym względem wypada bardzo dobrze – 9 wpuszczonych bramek w 12 spotkaniach (średnio 0,75). W rzeczywistości klasyfikacji przewodzi jednak Álvaro Valles, który ma średnią gorszą niż obaj bramkarze Królewskich, bowiem wynosi ona 0,87, ale golkiper Las Palmas zagrał we wszystkich 23 meczach ligowych.

Podobna sytuacja jest także w Barcelonie. Marc-André ter Stegen leczy kontuzję pleców, ale ma jeszcze szansę na wygranie Trofeo Zamora. Niemiec może wrócić do gry już w najbliższym spotkaniu z Granadą. Dotychczas rozegrał 13 spotkań, w których stracił 13 goli, ale jeśli nie przegapi już żadnego meczu do końca sezonu, to wówczas uzbiera wymaganą liczbę 28 meczów.

Najnowsze zestawienie Pichichi, Zamora, Asistencias pojawi się na portalu po ostatnim ligowym meczu w tej kolejce.