Tebas: Jeśli powstanie Superliga, podam się do dymisji, bo futbol czeka katastrofa
Javier Tebas udzielił obszernego wywiadu dziennikowi El Mundo. Prezes La Ligi mówił między innymi o Florentino Pérezie, Superlidze czy „sprawie Negreiry”.
Javier Tebas. (fot. Getty Images)
W którym momencie dowiedziałeś się, że duże europejskie kluby potajemnie tworzyły Superligę?
W listopadzie 2020 roku. Podczas ostatniej kolacji z Florentino Pérezem w domu José Ramóna de la Moreny. Powiedział: „My, kluby, organizujemy się, by stworzyć nowe rozgrywki”.
Widziałeś się z prezesem UEFA Aleksandrem Čeferinem?
W styczniu 2021 roku spotkałem się z nim i przekazałem mu informacje, które miałem. Powiedziałem mu, że liczą na Andreę Agnellego (wówczas prezesa Juventusu; chrzestnym jego córki jest Čeferin). Mógł uwierzyć, że Florentino tam był, ale nigdy, że Agnelli był z nim w zmowie.
Kto dał ci ostateczną wskazówkę, aby przekazać to, co nadchodzi?
Spotkałem Joana Laportę w restauracji w Madrycie, ponieważ jechałem do RFEF, aby przeprowadzić wideokonferencję z Luisem Rubialesem i Čeferinem. Podczas posiłku zapytałem Laportę, czy uczestniczy w Superlidze, a on odpowiedział, że tak. Następnie zapytałem go: „Nie ma tam Agnellego, prawda?”. Odpowiedział: „Jak to nie? Któregoś dnia Florentino i ja zadzwoniliśmy do niego i powiedział nam, że jest z nami na szczycie swojej gry”. Natychmiast zadzwoniłem do Čeferina i powiedziałem mu o tym. Powiedział mi, że więcej nie odbierze telefonu. Jego żona też nie. Był zdruzgotany zdradą przyjaciela. Powiedziałem mu w sobotę przed ogłoszeniem Superligi, żeby poszedł odpocząć i że opracujemy strategię zatrzymania tej kuli. Wdaliśmy się w partię szachów, uderzyliśmy w bardzo ostrą nutę, a reakcja nie była przewidywalna.
Kiedy giganci europejskiego futbolu uruchomili projekt, czy Čeferin rozważał rezygnację?
Przeszło mu to przez myśl, powiedział mi, że był prawnikiem karnym w Słowenii i bronił skorumpowanych polityków, morderców, handlarzy narkotyków i seryjnych morderców, ale żaden z nich nie kłamał tak bardzo jak ludzie futbolu. Powiedziałem mu, że wygrałem wiele bitew przeciwko Florentino i że zamierzam wygrać również tę.
Pierwsza Superliga upadła w rekordowym czasie, gdy angielskie kluby, a potem wszystkie inne, odpadły.
To było to, co nazywam „podziemną Superligą”. Jeśli coś jest legalne, to dlaczego trzeba to robić po kryjomu? Ludzie futbolu mają swoje wady, ale nie są głupi i dlatego wszystko się rozpadło.
Czy były kary dla klubów, które odeszły?
Wiem, że były ważne i istniały. Ale ta presja minęła, ponieważ model, który przedstawili, zmienił się.
Stara Superliga ustąpiła miejsca nowej, która po orzeczeniu TSUE jest przedstawiana jako znacznie bardziej otwarta i demokratyczna.
Nazywam ją kłamliwą Superligą, fałszywą Superligą. Nazywam ją tak, ponieważ wszystko jest kłamstwem. Chcą przybrać inną twarz, Bernda Reicharta, którego nazywam Berndem Copperfieldem, ale za tym wszystkim stoi Florentino. Kłamstwo polega na tym, że mówią, że nie zamierzają skrzywdzić lig krajowych, podczas gdy wiedzą, że skrzywdzą ligi krajowe. Kłamią również mówiąc, że będzie to darmowe, gdy już zaczynają wyciągać królika z kapelusza i przyznają, że będzie model subskrypcji. Chcą zabić obecny model, a następnie pojawić się i pobierać opłaty. Są magikami.
Czy wyrok TSUE na zawsze zmienia historię piłki nożnej?
Nie. Zmienia interesujące rzeczy.
Ale zgodzisz się, że jest to cios dla UEFA i FIFA.
Tak to sprzedano, ale ja nie uważam tego za taki cios. Czy Unia Europejska uznaje, że UEFA jest monopolistą? Tak. Czy uznaje, że może nadal istnieć jako monopol? Tak. To, czego od niej wymaga, to wolny i przejrzysty proces tworzenia nowych rozgrywek.
Superliga ma nowy format z większą liczbą drużyn, od 20 do 60. Czy jest on bardziej demokratyczny niż poprzedni?
Dla mnie jest tak samo zamknięta. To, co teraz zrobili, to kłamstwo. Jeśli Girona wygra ligę hiszpańską w tym roku, jak zostanie włączona do nowej Superligi? W trzeciej lidze rozgrywek. Pierwsza klasyfikacja Superligi gościłaby tylko wielkie kluby z Europy, byłby to kartel: Real, Barça, Inter… Girona nie może się tam dostać, więc narusza to europejski model sportu.
Nowa Superliga mówi, że startuje w 2025 roku i że ma już 20 klubów. Czy to prawda?
Nie wierzę w to.
Gdyby to była prawda i mieliby 60 najlepszych europejskich klubów, podałbyś się do dymisji?
Oczywiście, że bym zrezygnował. Odszedłbym, ponieważ hiszpański futbol znalazłby się w strasznym kryzysie ekonomicznym. Przychody wkrótce spadłyby o połowę. Nie mogę kontynuować czegoś, co doprowadziłoby do ruiny i katastrofy. Jest 53 000 profesjonalnych piłkarzy i wiele rodzin, które z tego żyją. Cały ten ekosystem sukcesu, który budowaliśmy przez 40 lat, załamałby się.
Nowa Superliga gwarantuje, że mecze będą darmowe.
To niemożliwe i trzeba pomyśleć o tym, co stałoby się z naszym futbolem. Jeśli dają ci darmowego kurczaka w ciągu tygodnia, a w weekend pobierają od ciebie 20 euro, to albo znacznie obniżymy cenę, albo nie będziemy w stanie kontynuować sprzedaży.
Czy rozważałeś negocjacje z Superligą?
Nie ma czego negocjować, ponieważ mówią, że to oni będą rządzić, bogaci, i że powinniśmy im zaufać. To nie do pomyślenia.
Czy to prawda, że młodzi ludzie nie oglądają już piłki nożnej w Hiszpanii poza wielkimi meczami?
Wręcz przeciwnie. W dzisiejszych czasach konsumuje się znacznie więcej piłki nożnej niż wcześniej, ponieważ jest ona konsumowana na smartfonach, tabletach, w domach jest więcej telewizorów. Na TikToku najchętniej oglądany jest futbol. Teoria najważniejszych meczów jest bardzo niebezpieczna. Podam ci fakt: mecz Girony z Sevillą prawie dorównuje meczowi Realu z Almeríą pod względem oglądalności. Bardziej należy się martwić o użyteczność dla osób powyżej 50. roku życia, pilot zdalnego sterowania stał się dla nich komplikacją.
Ale musi być problem, gdy Liga Mistrzów zmienia swój format.
Ponieważ ugięli się pod presją wielkich klubów.
Co rząd Sáncheza sądzi o Superlidze?
Oficjalnie jest jej przeciwny. Z rządem nie rozmawiałem, ale rozmawiali z Luisem Rubialesem.
Czy stanowisko Partii Ludowej jest takie samo jak Ayuso (prezydent Wspólnoty Madrytu), która pogratulowała Florentino?
Mam nadzieję, że nie.
Czy uważasz, że „sprawa Negreiry” jest najpoważniejszą rzeczą, jaką widziałeś w piłce nożnej?
Od pierwszej chwili udaliśmy się do prokuratury, czego nie zrobił klub kierowany przez Florentino Péreza. Przed sądem poprosiliśmy o dowody, a klub pod przewodnictwem Florentino Péreza nie poprosił o żadne. W Barcelonie na imprezie La Vanguardii powiedziałem już, że poprzez tę płatność Barça chciała wywrzeć wpływ, a samo wywieranie wpływu jest przestępstwem. Moim zdaniem próbowano wpłynąć na awans i spadek sędziów. Ze sportowego punktu widzenia kolektyw sędziowski nie zależy od nas, nie możemy zrobić nic więcej. Powiedzieliśmy już, że chcieliśmy stworzyć firmę poza La Ligą i RFEF, która zarządzałaby kolektywem sędziowskim. Miała ona poparcie klubów, ale nie klubu kierowanego przez Florentino Péreza.
Čeferin powiedział również, że jest to najpoważniejsza rzecz, jaką widział. Czy byłoby zrozumiałe, gdyby UEFA nie ukarała Barçy po tym oświadczeniu jej prezesa?
UEFA czeka na sprawę karną. Po jej zakończeniu podejmie decyzję i jeśli zamiar wywierania wpływu zostanie udowodniony, zostanie nałożona sankcja. Inna sprawa, że dla UEFA zamiar wywierania wpływu wiąże się z mniej lub bardziej poważną sankcją.
Mówisz, że Real Madryt nie jest zainteresowany śledztwem w sprawie Negreiry i że istnieje pakt o nieagresji z Barçą. Czy wiążesz to z Superligą?
Być może. Ale pójdziemy na całość, ponieważ możemy wyjść z tego bałaganu tylko idąc na całość.
Sędzia śledczy twierdzi, że wpływ był subtelny i że Negeira decydował o awansach i spadkach, a tym samym kontrolował sędziów.
Przypuszczam, że Barça chciała mieć bardziej swojskich sędziów, jak głosi teoria dziennikarza Alfonso Azuary o „jastrzębiach i gołębiach”.
Gdyby klub zapłacił dziś wiceszefowi arbitrów, co by się stało?
Zostałyby otwarte sprawa, a sankcją byłby spadek.
Jak myślisz, gdzie trafiła gotówka, którą Negreira wyciągał z banku?
Nie wierzę, że sędziemu zapłacono za sprzedanie się, ale to inna sprawa, jeśli można na nich wpływać w mniejszym lub większym stopniu. Przed laty w Santander odbyło się spotkanie arbitrów, na którym Victoriano Sánchez Arminio wystąpił przeciwko Realowi Madryt, a ja skomentowałem, że to niewyobrażalne. Oznacza to, że mógł istnieć taki wpływ. Negreira miał wpływ, zwłaszcza na awanse i spadki.
Medina Cantalejo uważa inaczej.
Jego opinia nie pokrywa się z moją, Negreira odegrał pewną rolę. Wiem, że w Komitecie Technicznym Arbitrów są zaniepokojeni i chcą podjąć kroki w kierunku reform. Czy są one najbardziej odpowiednie? Jak najbardziej. Teraz mamy kontakt z Mediną Cantajelo, wcześniej (z Rubialesem) musieliśmy dzwonić na tajny numer telefonu.
Powiedziałeś, że Laporta będzie musiał podać się do dymisji, jeśli nie wyjaśni odpowiednio „sprawy Negreiry”. Czy powinien opuścić stanowisko prezesa Barçy?
Odszedł z zarządu RFEF, ponieważ nie mógł tam dalej pracować, ale socios Barçy muszą podjąć decyzję.
Czy przekonała cię konferencja prasowa Laporty, na której pokazał raporty syna Negreiry, jakby były raportami jego ojca?
Zrobił, co mógł, by się bronić. Czego mieliśmy się spodziewać? Że powie, iż Negreira został kupiony, by wpływać na nominacje sędziów?
Jak myślisz, dlaczego Laporta w pierwszym etapie podniósł wynagrodzenie dla Negreiry?
Nie mam pojęcia. Spotkałem się z Laportą, ale nie rozmawialiśmy o tym, bo to sprawa kryminalna. Mamy wystarczająco dużo do zrobienia jako La Liga, aby oczyścić wizerunek hiszpańskiego futbolu.
Powiedział prawie rok temu, że model sędziowania w Hiszpanii musi zostać zmieniony. Od tego czasu sytuacja tylko się pogorszyła. Jakie rozwiązanie proponujesz?
Sędziowie nie mogą nadal polegać pod RFEF. Musimy przejść na model angielski z zewnętrzną firmą komercyjną. Innym rozwiązaniem byłoby, gdyby sędziowie udzielali wyjaśnień po zakończeniu meczów. Czy sędziują u nas najlepsi sędziowie? To jest pytanie, które należy sobie zadać. Ponieważ przy tych kwotach terytorialnych nie wiem, czy wybierani są najlepsi. Czy są dobrzy? Tak, ale czy są najlepsi? Mam wątpliwości. Będąc w RFEF, nie wiem, czy wszystko się zgadza. Będziemy musieli przeprowadzić skauting, tak jak w przypadku zawodników. Myślę, że ten proces nie jest właściwy. Pytam również, czy to normalne, że telewizja Realu Madryt emituje filmiki o sędziach przed meczami z różnymi przymiotnikami. Jestem bardziej zgorszony „sprawą Negreiry”, ale jestem też zgorszony tym. Nie można przechodzić od krytyki do presji.
Luis Rubiales był w ostatnich latach zamieszany w szereg skandali, które doprowadziły do jego odejścia z RFEF. Pierwszym z nich były prowizje Piqué na Superpuchar w Arabii Saudyjskiej.
To nie jest czas na krytykowanie Piqué, ale jeśli prowizja została zapłacona przez RFEF, to powiedzmy, dlaczego dyrektorzy ukryli tę płatność przed członkami Walnego Zgromadzenia? Te pieniądze powinny były trafić do klubów.
Myślisz, że te pieniądze były przeznaczone tylko dla Piqué?
Chodzi mi o to, że sprawy muszą być jasne, a doszło do oszustwa.
Wujek i były szef sztabu Rubialesa również powiedział o imprezie w Salobreñie. Dlaczego rząd nie podjął wcześniej działań przeciwko Rubialesowi?
Wysoki rangą urzędnik sportowy w tym kraju, którego nazwiska nie chcę ujawniać, powiedział mi: „To jego życie osobiste”. Odpowiedziałem, że każdy, kto prowadzi nieuporządkowane, niemoralne lub amoralne życie osobiste, kto uważa, że kobiety mogą być częścią paelli, co wszyscy wiemy, nie nadaje się do kierowania RFEF.
Czy rząd dał ci jeszcze jakieś argumenty na obronę Rubialesa?
Przez 8 lat słyszałem, że Rubiales był przeciwwagą, aby nie oddać mi całej władzy w futbolu.
Rubiales nagrywał wysoko postawionych urzędników państwowych. Czy ochrona Rubialesa wynikała z tych materiałów?
Prowadzę życie zakonne, inni o tym nie wiedzą.
Rubiales zawsze wierzył, że go szpiegujesz.
Złodziej wierzy, że wszyscy są tacy jak on.
Doniosłeś nawet, że groził ci bezpośrednio.
Złapał mnie w Krajowej Radzie Sportu, kiedy María José Rienda była przewodniczącą przed spotkaniem i powiedział mi: „Mam na ciebie haki i jeśli nie zgodzisz się z tym, co zaproponujemy, upublicznię to wszędzie”. Byłem zszokowany. Chcę też powiedzieć, że na zgromadzeniu La Ligi po tym incydencie wyjął kartkę papieru, na której było napisane, co robię. Zabrałem od niego kartkę i była pusta. Musiał zrobić coś dobrze, ale kiedy został wybrany, powiedziałem mu: „Nie mogę ci pogratulować, ponieważ nie sądzę, że masz kwalifikacje do prowadzenia RFEF”. Czas pokazał, że miałem rację. Afera z Jenni Hermoso była wierzchołkiem góry lodowej tego, co działo się w RFEF. Nawet 5% tego, co działo się w tym domu, nie wyszło na jaw.
Martwisz się, że La Liga nie ma już gwiazd na poziomie Messiego czy Cristiano?
Musimy zadać sobie pytanie, czy na świecie są gracze na takim poziomie. W tej chwili mamy najlepszego, którym jest Jude Bellingham. Również Vinícius, który jest innym zawodnikiem. Powrót do tamtej sytuacji jest niemożliwy. Mieliśmy szczęście mieć dwóch najlepszych zawodników na świecie w dwóch najlepszych drużynach na świecie i byliśmy w stanie to wykorzystać. Istnieje wiele okoliczności, aby Mbappé nie został w PSG. Ma 26 lat i chce wykuć dla siebie przyszłość, aby generować zasoby, ma szansę stworzyć dla siebie wizerunek Michaela Jordana i wie, że w PSG jest to bardzo trudne.
Co powiesz tym, którzy twierdzą, że Premier League jest lepsza od naszej ligi?
W tej chwili wydali 45 milionów na transfery, w zeszłym roku było to 800 milionów. W Hiszpanii już mówiliśmy, że to liga, która nie jest ekonomicznie zrównoważona. Jak tylko zobaczyli ryzyko nieprzestrzegania Finansowego Fair Play…
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze