BILD twierdzi, że Mbappé odejdzie z PSG i trafi do Realu… ale trudno w to wierzyć
Wczoraj w mediach na całym świecie mogliśmy przeczytać, że Kylian Mbappé podjął już decyzję i przeniesie się do Madrytu, o czym informowali Niemcy. Problem w tym, że wiarygodność tych doniesień jest znikoma.
Kylian Mbappé podczas jednego z treningów w PSG. (fot. Getty Images)
Axel Hesse popełnił wczoraj artykuł, który szybko podchwyciły wszystkie media na świecie. Na łamach Bilda mogliśmy przeczytać nagłówek pod tytułem: „Mbappé: Decyzja o transferze podjęta!”. Hesse już w pierwszych zdaniach ujawnia, że „Kylian Mbappé od lipca chce grać dla Realu Madryt. Chce wygrać Ligę Mistrzów z Los Blancos”.
W pierwszym akapicie esse w teorii powołuje się na słowa Mbappé, aby potwierdzić swoją tezę. Dziennikarz przytacza słowa Mbappé z ostatniego wywiadu dla GQ: „W pewnym momencie przyjdzie moja kolej na opuszczenie klubu. Nie boję się tych zmian. Myślę tylko o kontynuowaniu kariery i podążaniu własną ścieżką”. Problem w tym, że dziennikarz przekręca słowa Francuza i wyrywa je z kontekstu, ponieważ w rzeczywistości Mbappé odnosił się tu do dalszej przyszłości i możliwego wyjazdu do Arabii Saudyjskiej, a nie do zmiany klubu tego lata.
Następnie BILD informuje o kwestiach finansowych. „Rodzina zarabia na PSG około 200 milionów euro rocznie, wliczając w to premie i prowizje. Najwyraźniej w przyszłości Mbappé również nie będzie zarabiał dużo mniej. Dlatego Liverpool, o którym mówiło się jako o alternatywie, szybko wycofał swoje zainteresowanie. Gdy angielski klub otrzymał pierwsze dane, odpadł z wyścigu jeszcze przed jego rozpoczęciem”. I dalej: „Pensja wymagana od Realu wynosi 70 milionów euro rocznie. W związku z tym, że topowa gwiazda będzie latem wolna, byłaby to największa gaża w historii europejskiego futbolu. Mówi się o co najmniej 100 milionach euro plus prowizji dla mamy. W sumie około 125 milionów euro, które mogłyby zostać wypłacone jako premia sezonowa w ciągu pięcioletniego okresu obowiązywania umowy. To daje ponad 400 milionów euro dla rodziny Mbappé”.
Hesse słusznie zauważa jednak, że „to za dużo nawet dla Realu” i powołuje się na wcześniejsze doniesienia z Hiszpanii i Francji, że Królewscy mogą mu zaoferować maksymalnie 35 milionów brutto rocznie. Dziennikarz twierdzi, że Real nie może rozciągać swojego budżetu, a ostateczna decyzja w kwestiach akceptacji finansowych propozycji ma należeć do mamy piłkarza.
W dalszej części artykułu dziennikarz ponownie powołuje się na doniesienia z Francji, zauważając, że PSG byłoby gotowe zapłacić piłkarzowi nawet 100 milionów euro rocznie, jeśli ten przedłuży kontrakt. Wspomina też o wieściach z Hiszpanii i rzekomych oczekiwaniach Realu, który miałby chcieć od Mbappé pisemnej gwarancji, że zaakceptuje ich ofertę. Hesse nadmienia jednak przy tym, że w innym przypadku Los Blancos mogliby ruszyć po Victora Osimhena lub Erlinga Haalanda.
Na koniec swojego tekstu Hesse pisze tak: „Ponieważ Jude Bellingham wskoczył na wyższy poziom i jest uważany za nową gwiazdę w światowym futbolu, Real potrzebuje tylko najlepszego napastnika i niekoniecznie światowej gwiazdy jako twarzy projektu”.
Podsumowując, niemiecki dziennikarz informuje o transferze francuskiego piłkarza do hiszpańskiego klubu… nie brzmi to szczególnie wiarygodnie. A jego doniesienia okazują się jeszcze mniej wiarygodne, gdy przeczytamy nieco więcej niż tytuł i samą zajawkę artykułu, w którym Hesse opiera swoją teorię tylko na przekręconym cytacie i zbieraninie kilku wcześniejszych wieści z Hiszpanii i Francji. Czy poza tym przedstawia jakieś argumenty lub nieznane dotąd informacje? Niestety, ale nie, przez co trudno traktować to poważnie. Oczywiście nie można jednak wykluczać, że za kilka miesięcy doniesienia Hesse okażą się prawdą, ale na ten moment wydają się jedynie próbą odgrzania tematu, który w ostatnich dniach nieco ucichł.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze