Yabusele: Chciałbym wrócić do NBA, ale gram w najlepszej drużynie w Europie
Guerschon Yabusele udzielił wywiadu dziennikowi L’Equipe. Mówił w nim między innymi o swojej kontuzji, celach na ten sezon i reprezentacji Francji.
Guerschon Yabusele (fot. Getty Images)
– Od kiedy wróciłem (5 stycznia po siedmiu tygodniach kontuzji kolana – przyp. red.), nie odczuwam bólu. Biorąc pod uwagę wszystkich kontuzjowanych zawodników, dostaję dużo czasu do gry. Kiedy otrzymałem zielone światło do powrotu, powiedziałem sobie, że nie mogę się wahać, tylko muszę dawać z siebie wszystko. W przeciwnym razie mógłbym odnowić sobie kontuzję. Bałem się, że to będzie coś bardziej poważnego. Teraz mam już to za sobą i skupiam się na drugiej połowie sezonu i naszych wysokich ambicjach. To byłby prawdziwy wstyd, żeby rozgrywać taki sezon i niczego nie wygrać na koniec.
– Ostatni rok w Realu Madryt nie był łatwy, ponieważ odgrywałem inną rolę niż w pierwszym sezonie, kiedy częściej miałem piłkę. Później przyszły mistrzostwa świata, które, jak wszyscy wiedzą, były bardzo rozczarowujące. Mieliśmy problem z nastawieniem. Mam nadzieję, że wyciągnęliśmy z tego wnioski. Wszyscy zdają sobie sprawę, że to, co wydarzy się tego lata, będzie jeszcze ważniejsze. Do tego doszła moja kontuzja na koniec roku. Wykorzystałem te dwa miesiące przerwy, żeby naładować baterie. Naprawdę tego potrzebowałem, bo już od czterech czy pięciu lat nie miałem letniej przerwy. Postrzegam ten okres jako szansę, która pozwoli mi osiągnąć jeszcze lepsze wyniki.
– Kiedy zakończyły się mistrzostwa świata, myślę, że już patrzyliśmy na Igrzyska. To jest Paryż! Zagramy przed naszymi rodzinami i przyjaciółmi… To będzie niesamowite. Nie będziemy grać tylko po to, żeby wziąć udział. Chcemy wygrać i takie będzie nasze nastawienie. Ale nie wystarczy, że powiemy: „Chcemy złota, pokonamy wszystkich”. Moje nastawienie? Wygrać wszystko: trzy tytuły z Realem Madryt i, jeśli to będzie możliwe, jeden z reprezentacją. Zacznie się to od reprezentacyjnej przerwy w lutym, bez zawodników z NBA. Postaram się być liderem, jeśli chodzi o nastawienie.
– NBA? Nie chcę tracić więcej sezonów na oczekiwanie, czy będę grał, tak jak wtedy, gdy byłem w Bostonie (2017-2019) czy Chinach (2020). Chciałbym wrócić do NBA, ale gram w najlepszej drużynie w Europie i zdobywam tytuły. Dlaczego miałbym to wszystko zostawić i siedzieć na ławce? Może tak robią młodzi zawodnicy, ale ja już dałem z siebie wszystko. Tego lata przyjdzie czas na reprezentacje, więc nie czekam na NBA, czekam na Igrzyska.
– Znicz olimpijski w Dreux? To jest ogromny powód do dumy dla miasta i mojego byłego klubu Alliance Dreux. Moja rodzina jest szczęśliwa, a ja jestem dumny. Z tego co wiem, może się to zbiec ze zgrupowaniem reprezentacji, ale mam nadzieję, że znajdziemy sposób, żebym mógł wziąć w tym udział, jeśli zostanę wybrany. Nie codziennie ma się okazję, żeby nieść znicz olimpijski w mieście, w którym się urodziło.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze