Laporta: VAR został uprowadzony

Podczas naszej gali widzieliśmy, że byłeś nieco zły na to, co stało się z kwestią VAR-u na Bernabéu, prawda?
Mieliśmy bardzo, bardzo mieszane uczucia, ponieważ przyjechaliśmy na Benito Villamarín, aby zagrać mecz, który był dla nas kluczowy. Gdybyśmy wygrali na Villamarín, moglibyśmy nawet zmniejszyć dystans do naszych rywali. Co więcej, mamy dwa mecze u siebie z rzędu i myśleliśmy „to jest kluczowy mecz”, to jest mecz wyjazdowy, a teraz zbliżają się Osasuna i Villarreal. Drużyna staje się coraz silniejsza, jesteśmy coraz bardziej zgrani.

Wyjaśnij nam to.
W szatni panuje pewnego rodzaju jedność i nie mówimy tylko o jedności ze względu na wspólne życie, ale po to, by pomagać sobie nawzajem. Kiedy mamy piłkarza, który przechodzi przez pewne trudności, inni muszą mu pomóc. Po pierwszej części sezonu, gdy mieliśmy wzloty i upadki, pojawiły się kontuzje, ale zaczynamy odzyskiwać kontuzjowanych graczy. Zaczynamy grać taki futbol, jaki podoba się culés. I oczywiście, czekaliśmy na wyjście na boisko na Benito Villamarín, oglądając mecz na Bernabéu. Prawda jest taka, że byliśmy bardzo zmartwieni, oburzeni, bardzo zaniepokojeni.

Co powiedziałeś prezesowi Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej?
Że jesteśmy zaniepokojeni. W piłce nożnej, zwłaszcza w La Lidze, chodzi o poprawę. W naszym przypadku uporaliśmy się z kontuzjami i chcemy pozostać przy życiu w rozgrywkach, aby móc je wygrać. Mamy też oczywiście nadzieję, że nasi rywale się poślizgną lub potkną i w ten sposób będziemy mogli zmniejszyć stratę. W niedzielę mogło się to zdarzyć, ale w bardzo wyraźny sposób mecz na Bernabéu został skorygowany przez VAR, a wszystkie podjęte decyzje były sprzeczne z decyzjami podjętymi przez sędziego. Uważam, że VAR, który jest instrumentem mającym pomagać sędziom, staje się problemem ze względu na jego nadużywanie. I mówię to, a nie lubię grać ofiary, ale jest to zobowiązanie, które mamy wobec sprawiedliwości i fair play. Jest to zobowiązanie klubu, jeśli chodzi o uznanie skomplikowanej pracy sędziów. Dla mnie rola sędziego jest najtrudniejsza w świecie piłki nożnej, zaraz po zdobywaniu bramek. Człowieku, widzimy, że instrument, który miał pomóc sędziom, VAR, nie pomaga im i został uprowadzony, jak i sponiewierany przez presję, którą nasz rywal stale i nieustannie wywiera, co nie jest już jednorazowym wydarzeniem, ale trwa już od jakiegoś czasu i ta presja przynosi owoce. Ponieważ wszystkie decyzje są korzystne dla tej drużyny.

Czy uważasz, że sędziowie powinni buntować się przeciwko tym filmikom, które są pokazywane przez telewizję Realu Madryt? Ponieważ pokazuje je Real Madryt.
To jest klub. Oczywiście, że tak. Właśnie tego się domagamy. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, gdybyśmy robili to samo. Nie przychodzi nam to do głowy, ponieważ jest to sposób wywierania presji i nie sądzę, aby był to właściwy sposób. Możesz złożyć oświadczenie, jeśli czujesz, że zostałeś w jakiś sposób skrzywdzony. Ale w obliczu ciągłego nękania ze strony klubowej telewizji, ze strony Realu Madryt, w celu wywarcia presji na sędziach, powinna nastąpić reakcja ze strony Komitetu Technicznego Arbitrów. A tak się nie dzieje i to nas martwi i niepokoi.

Xavi Hernández powiedział, że będzie bardzo trudno wygrać tę ligę. Czy zgadzasz się z tą opinią?
Zawsze zgadzam się z tym, co mówi Xavi, ale chciałbym również dodać, że będzie to bardzo trudne, ale wygramy, ponieważ jestem przekonany, że Barça wykona krok do przodu i będziemy zdecydowanymi kandydatami do zwycięstwa.

Pierwszą część wywiadu z Laportą można przeczytać tutaj.