MARCA: Yan Couto na radarze Realu Madryt
Prawy obrońca Girony, Yan Couto, miał się znaleźć na radarze Realu Madryt. Brazylijczyk, który formalnie jest zawodnikiem Manchesteru City, nie jest w tym momencie priorytetem Królewskich, ale ewidentnie zwraca na siebie coraz większą uwagę.
Yan Couto (fot. Getty Images)
Jeśli sytuacja tego nie wymaga lub nie dzieje się nic nieprzewidzianego, to Real Madryt już od kilku lat jakiekolwiek ruchy transferowe zaczyna wykonywać dopiero w okolicach wiosny. Zima to czas na baczne obserwowanie rynku i wyłapywanie tych najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia, którzy mogliby w przyszłości stanowić o sile pierwszego zespołu Królewskich. Tak właśnie ma wyglądać przypadek prawego obrońcy Girony, Yana Couto, którego obecny kontrakt z City Group obowiązuje do 2025 roku. Brazylijczyk został pozyskany przez Manchester City jeszcze w 2020 roku, ale to właśnie w barwach aktualnego lidera La Ligi zaczął się wybijać najbardziej.
Oczywiście wszyscy w klubie są świadomi tego, że w kontekście kolejnego sezonu największymi priorytetami są pozycje stopera i lewego obrońcy, ale to nie oznacza, że jednocześnie kątem oka dyrekcja sportowa Królewskich nie spogląda w kierunku innych zawodników. A nie da się ukryć, że akurat Yan Couto spełnia kilka czynników, które na Santiago Bernabéu są w ostatnich latach rozpatrywane jako kluczowe – ma już doświadczenie na pierwszoligowym poziomie, mógłby dołączyć do klubu zupełnie za darmo lub za względnie małe pieniądze i ma dopiero 21 lat.
Camavinga, Tchouaméni, Bellingham…
Po sezonie 2020/21 transfer Eduardo Camavingi z Rennes, po sezonie 2021/22 transfer Auréliena Tchouaméniego z Monaco, po sezonie 2022/23 transfer Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund – Real Madryt konsekwentnie i regularnie stawia na młodych, którzy w swoich dotychczasowych klubach dawali się poznać szerszej publiczności i udowadniali, że mają nietuzinkowy talent.
Teraz w Europie głośno zaczęło się mówić o Gironie, która po pierwszej rundzie sezonu pozostaje liderem La Ligi i jest dla swoich zawodników niejako trampoliną do coraz większych wyzwań. Sam Couto chociażby w październiku otrzymał powołanie do pierwszej reprezentacji Brazylii, zadebiutował w meczu z Wenezuelą i wyszedł w pierwszym składzie na mecz z Urugwajem. Informacje, jakie na ten moment spływają do klubu w temacie 21-letniego Brazylijczyka, są pozytywne i obiecujące, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, aby podejmować jakiekolwiek konkretne ruchy.
Półtora roku do końca kontraktu
Umowa Couto z Manchesterem City wygasa w 2025 roku. W 2020 roku Brazylijczyk miał opcję przejścia do Barcelony, ale ostatecznie wybrał właśnie Anglików, którzy wyłożyli za niego 6 milionów euro. W sezonie 2020/21 został wypożyczony do Girony, następnie do Sportingu Braga, a w 2022 roku ponownie wrócił do Girony, w której pozostaje do dzisiaj. Co ciekawe, kilka dni temu wychowanek Coritiby sam przyznał, że chciałby zagrać w Realu Madryt, a jego idolem z dzieciństwa był Cristiano Ronaldo.
W Anglii w ostatnim czasie zaczęło się mówić o tym, że City byłoby zainteresowane odzyskaniem Couto już na dobre, ale zanim do tego by doszło, klub chciałby najpierw przedłużyć z nim wygasający niebawem kontrakt. Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły – ani w Manchesterze, ani w Madrycie. Trzeba też pamiętać, że Brazylijczyk jest jednym z wielu defensywnych zawodników, którzy znajdują się na radarze Królewskich – w ostatnim czasie pojawiały się również takie nazwiska jak Leny Yoro z Lille, António Silva z Benfiki czy Gonçalo Inácio ze Sportingu.
W kontekście samej prawej obrony Real Madryt może liczyć na Daniego Carvajala, którego kontrakt obowiązuje do 2025 roku, oraz na Lucasa Vázqueza, który po zakończeniu tego sezonu prawdopodobnie ponownie przedłuży umowę z klubem. W odwodzie są również tacy canteranos jak David Jiménez, Jesús Fortea czy wypożyczony do Milanu Alejandro Jiménez. Ponadto jest też opcja z Viníciusem Tobiasem, który zadebiutował już nawet w ostatnim meczu z Arandiną, ale jeśli Real Madryt zdecydowałby się na jego transfer definitywny, to musiałby wyłożyć aż 15 milionów euro.
Couto gwarantuje jakość i pierwszoligowe doświadczenie – dwa sezony w Hiszpanii i jeden sezon w Potugalii. I możliwe, że w tym momencie nie znajduje się on wśród priorytetów Realu Madryt, ale na Santiago Bernabéu nie pozwalają sobie na łatwe i szybkie rezygnacje z największych talentów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze