Kolejna sprawa sądowa Superligi ustalona na marzec

Po rozstrzygnięciu pytań prejudycjalnych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej teraz sprawa sądowa Superligi wraca do Sądu Gospodarczego numer 17 w Madrycie. To hiszpański organ zwrócił się do Trybunału o rozstrzygnięcie kwestii monopolu UEFA i FIFA, a teraz na tej podstawie to madrycki sąd rozstrzygnie, czy przepisy obu federacji są korzystne tylko dla jednych grup interesariuszy i naruszają możliwości innych na czele z tworzeniem nowych rozgrywek.

UEFA czy wspierająca ją La Liga podkreślają, że orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości nie zatwierdziło Superligi ani nie wydało zgody na jej powstanie, a wypowiedziało się jedynie ogólnie o procesie autoryzacji nowych rozgrywek, który musi być klarowniejszy i bardziej przejrzysty. Javier Tebas, prezes La Ligi, powtarza, że Superliga nie powstanie ani w krótkim, ani długim okresie.

Joaquín Maroto to dziennikarz Asa, który może pochwalić się bezpośrednim dostępem do Florentino Péreza. Maroto to były dyrektor komunikacji w Realu Madryt i były dyrektor komunikacji w firmie Florentino. Hiszpan cytuje komentarze z firmy A22 zarządzającej Superligą: „Centralne przesłanie Trybunału Sprawiedliwości jest jasne: UEFA od dekad wykorzystuje swoją dominującą pozycję, co jest nielegalne i już nie może karać ani grozić klubom za tworzenie nowych rozgrywek. Robiono to dotychczas poprzez blokowanie wszelkich inicjatyw zgłaszanych przez kluby. Historyczne orzeczenie Trybunału efektywnie zakończyło monopol UEFA. To prawomocne postanowienie, od którego nie można się odwołać i które należy wypełniać”.

„Od orzeczenia najwyższego sądu Unii Europejskiej nie można się odwołać, a teraz Sąd w Madrycie musi zastosować werdykt Trybunały do działań FIFA i UEFA, które groziły klubom i piłkarzom karami w przypadku, gdy dołączą do dyskusji o nowych rozgrywkach i włączą się do projektu Superligi”, wskazują konsultowani działacze. „Pierwszy raz od wielu dekad kluby wiedzą, że mają legalną wolność, by debatować i proponować bez żadnych sankcji alternatywne rozgrywki międzynarodowe wobec tych organizowanych przez UEFA i FIFA. Orzeczenie wskazuje, że nie ma przepisów, procesów ani zatwierdzenia, które UEFA może wdrożyć, by blokować projekty klubów. UEFA ma teraz nieodwołalny obowiązek dostosować się do orzeczenia Trybunału”.

Internetowy dziennik El Español utrzymuje, że ponad 40 klubów skontaktowało się z firmą A22 Sports Management zarządzającą tworzeniem Superligi, by wypytać o szczegóły proponowanych rozgrywek i przeanalizować opcję dołączenia do nowego turnieju.