Sędzia finału: Jeśli jedna osoba jest skorumpowana, nie znaczy to, że wszyscy tacy są
Juan Martínez Munuera i César Soto Grado, odpowiednio sędziowie boiskowi i VAR w finale Superpucharu Hiszpanii między Realem Madryt a Barceloną, wzięli udział w konferencji prasowej przed tym spotkaniem. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi obu arbitrów.
Od lewej Juan Martínez Munuera i César Soto Grado, odpowiednio arbiter główny boiskowy i sędzia VAR finału Superpucharu Hiszpanii między Realem Madryt a Barceloną. (fot. YouTube)
FILMIK REALMADRIDTV O ARBITRZE GŁÓWNYM FINAŁU SUPERPUCHARU HISZPANII
Juan Martínez Munuera [sędzia główny boiskowy]
– Publikowanie nagrań z rozmów z VAR-em? Absolutnie nas to nie martwi, bo jedyne, czym będziecie mogli się cieszyć lub co zobaczycie, to jak pracuje się z field review. Nie mamy nic do ukrycia. To typowe rozmowy między VAR-em a sędzią na boisku.
– Czy będę pozwalać na grę, jak robiono to w środowych derbach? Zawsze mówię to samo: wszyscy mamy bardzo podobny sposób sędziowania. Moim zdaniem wyższa czy niższa poprzeczka zależy bardziej od drużyn. Jeśli zespoły akceptują kontakt i grają sportowo, to my dołączamy do imprezy.
– González González stwierdził, że Barcelona szukała przychylności sędziowskiej? Nic o tym nie wiem, bo kiedy tylko pojawia się informacja o obsadzie, to staram się odłączyć w maksymalnym stopniu. Wiem, w jaką spiralę mogę wpaść, więc wolę podejść do meczu w całkowitej czystości. To pytanie tak naprawdę nie jest do mnie. Nie wiem, co dokładnie powiedział. Trzeba zapytać go, a co do korzyści Barcelony, należałoby zapytać o to tych, którzy działali w tej sprawie.
– Mnie nie wezwano na przesłuchania. Poproszono jedynie o pisemne przedstawienie pewnych faktów i tak zrobiłem.
– Mniejsza presja przy zagranicznym Klasyku? Szczerze, jest taka sama. Na końcu chcesz podejmować dobre decyzje i prowadzić płynny mecz. Nacisk kibiców może wpływać bardziej na piłkarzy. Dla nas jest dokładnie tak samo.
– Mój brat zeznał, że płaciłem synowi Negreiry za coaching? Trochę mnie to zaskakuje, bo byłem odłączony od wszystkiego dookoła. Wiem, że mój brat zeznawał. Wiem, że poproszono go o maksymalną dyskrecję, więc nie wiem skąd biorą się takie wiadomości. Mnie poproszono o opisanie relacji z nim i także o maksymalną dyskrecję, bo trwa postępowanie. Kiedy zakończy się ta sprawa, mogę zapewnić, że odpowiem na wszystkie pytania o niego czy na każdy możliwy temat. Zapewniam, że jest superspokojny i w życiu nie zrobiłem niczego nielegalnego. Po prostu chcę, żeby to się już skończyło, bo to wpływa też na życie osobiste. Obraża się nas przy naszych rodzinach, wyzywa od skorumpowanych. To naprawdę nas martwi. To bardzo skrzywdziło sędziowanie i dlatego chcemy, żeby jak najszybciej to rozwiązano. Gdyby jutro pojawił się wyrok, od razu odpowiedziałbym na wszystkie pytania na temat tego pana. Dzisiaj muszę pozostać na drugim planie.
– VAR to dla nas zabezpieczenie? Połowa mojej kariery w Primera División jest z VAR-em i miałem w karierze poważne błędy. Wiem, że teraz do nich nie dojdzie. Wiem, że nie padnie gol ze spalonego. VAR w tym względzie trochę nam pomógł i dodał spokoju, ale ciągle trzeba podejmować decyzje. Ja jestem z tych, którzy uważają, że sędzia na boisku zawsze musi podjąć decyzję, a jeśli się pomylił, niech zawoła nas VAR i jesteśmy otwarci na zmianę decyzji.
– To najtrudniejszy moment w naszych karierach, bo nie podważa się naszych decyzji, a podważa się naszą uczciwość. Podważa się twoje działania i twierdzi, że robiłeś coś nielegalnego. Zaszedłem aż tutaj, a zamiast się cieszyć, to widzisz, że rozmawia się o takich rzeczach.
– Jaki wpływ miał Negreira? Nie wiem, by on miał jakikolwiek wpływ na jakąkolwiek karierę sędziego. Będę całkowicie szczery: jestem od 11 lat w Primerze, byłem 4 lata w Segundzie i 3 w Segundzie B, a rozmawiałem z nim 3 razy. To były 30-sekundowe rozmowy. Dlatego nie mogę dokładnie określić jego wpływu. 99% wpływu miał prezes i dyrektor techniczny. Większość, jeśli nie wszystkie ważne decyzje podejmowali oni.
– Ławka Barcelony mocno naciska w trakcie meczów? Wszyscy trenerzy wiedzą, jak się zachowywać. Oni wiedzą, jakie są granice i przyznają to w rozmowach po meczach. Wiedzą, że jeśli je przekroczą, to my musimy podejmować decyzje. A Xavi ma ogromne doświadczenie i powinien zachowywać się w naturalny sposób, który on uważa za słuszny.
César Soto Grado [sędzia VAR]
– Dochodzą do nas informacje o Sprawie Negreiry? Zacznę ja, bo zaczyna się u mnie gotować krew i zaczynam się denerwować. Nie czytałem za wielu wiadomości, bo jestem bardzo zmęczony Sprawą Negreiry. Wyobraźcie sobie, że pracujecie w firmie i wychodzi, że ktoś był w niej skorumpowany. Wynika z tego, że cała firma jest skorumpowana? Ja tak nie sądzę. W Sprawie Negreiry jest dokładnie tak samo. To jedna osoba, czy jeden typ, który wykorzystał swoje stanowisko i który wyrządził największe krzywdy w historii sędziowania. Dlatego my pragniemy, by to rozwiązano i sąd podjął odpowiednie decyzje, aby zapłacił za to ten, kto ma zapłacić. I proszę, by resztę z nas w Komitecie Arbitrów zostawiono w spokoju, bo my nie jesteśmy skorumpowani. To ta osoba, która była skorumpowana, jeśli tak właśnie zasądzi sąd. [dziennikarz dopytuje, że najpierw opowiadano, że Negreira nic nie znaczył, ale z zeznań sędziów wynika, że miał jednak jakieś znaczenie] Jeśli tak zeznawali moi koledzy, to oni powinni to wytłumaczyć, a nie ja.
– Filmiki RealMadridTV? Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to wpływa na sędziowanie. [dziennikarz naciska] Może taki jest zamysł, ale nie wpływa to na sędziowanie. Te filmiki tworzy kanał, ale ktoś inny robi to przez Twittera, ktoś inny przez inne media, nawet Tik-Toka. Te rzeczy nie pomagają, bo podsycają nienawiść do sędziego. Jeśli mają taki cel wpływania na sędziowanie, to go nie osiągają, bo jesteśmy dosyć mocnym zespołem z dużą osobowością. Niezależnie od filmików i wiadomości staramy się podejmować w jak najrówniejszy sposób. Chcemy jedynie podejmować prawidłowe decyzje.
– Nie sądzę, że komentarze sędziów po meczu byłyby czymś odpowiednim, bo pytania zawsze będą takie same, dlaczego coś zagwizdaliśmy. Jeśli coś odgwizdaliśmy, to dlatego, że tak widzieliśmy to na boisku. Jako Komitet otwieramy się i mamy coraz więcej spotkań z mediami. Nie jest to nasza najmocniejsza strona, ale cieszymy się, gdy możemy się z wami spotkać i pokazać, że też jesteśmy normalnymi ludźmi.
– Chcemy, żeby już zapadł wyrok w Sprawie Negreiry. Zobaczycie winnych, jacy mają być, ale kolektyw sędziów pozostanie po wyroku czysty. Ja uważam, że nasz kolektyw jest bardzo czysty. Jedna skorumpowana czy zepsuta osoba nie znaczy, że wszyscy tacy są. Widzieliśmy to w wielu przypadkach, na przykład w kościele, prawda? Jestem przekonany, że wygramy ten mecz, gdy pojawi się wyrok.
– Miałem już trzy Klasyki jako VAR i żadnego na boisku, a mam na to wielkie chęci. Niech Komitet to zapisze, proszę [śmiech]. Wykorzystałem szansę, by się pokazać.
– Ochrona niektórych piłkarzy? Wyróżniający się zawodnicy są często faulowani i my podejmujemy decyzje o kartkach na podstawie każdego faulu. Być może są faulowani wiele razy, ale przez sam ten fakt nie musimy pokazywać więcej kartek. Trzeba pokazać kartkę, gdy jest to konieczne. Trzeba traktować tak samo każdego gracza, bo to jest sprawiedliwość. Nie możemy traktować w inny sposób wyróżniającego się piłkarza w ataku, tego broniącego i tego najlepiej główkującego. Trzeba traktować wszystkie zespoły tak samo i wszystkich piłkarzy z wszystkich drużyn tak samo.
– Ocena postawy sędziów i stosowanych kryteriów? Nie wiem, czy wina nie jest też po waszej stronie, bo ja czułem dużą presję ze strony waszych wiadomości, w których czasami przedstawia się prawidłowe decyzje jako błędy katastroficzne. Był spalony Asensio [z Klasyku w poprzednim sezonie], który jest klarowny. To sobie akurat przypomniałem. Czasami z takich wiadomości wychodzi duża presja. My próbujemy poprawiać się w każdym sezonie. Może w niektórych sezonach nie byliśmy tak dobrzy, jak chcieliśmy, ale nasza praca jest ciągła. W każdym sezonie z ligi spada dwóch sędziów. Więc wyobraź sobie, jak ciężko pracujemy, by podejmować dobre decyzje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze