Kepa czy Łunin; oto jest pytanie
Ktokolwiek zagra przeciwko Mallorce, będzie podstawowym bramkarzem na pozostałą część sezonu. Kepa rozegrał więcej meczów, ale Łunin ma lepsze statystyki.
Fot. Getty Images
Wygrany może być tylko jeden. W najbliższą środę zostanie ustalone, kto będzie pierwszym bramkarzem Realu Madryt na pozostałą część sezonu. Jest tylko jedno miejsce. Łunin lub Kepa; Kepa lub Łunin. Debata, która wydawała się cichnąć, wyszła na światło dzienne z powodu kontuzji i od tygodni ugrzęzła na mieliźnie. Jeśli Kepa wydawał się wybrańcem, nagle wkroczył Łunin, dając świetne występy i wywołując szum. „Mam dwóch podstawowych bramkarzy” – powiedział Carletto z pokerową twarzą. Ale jasno daje do zrozumienia, że nawet ryzykując popełnienie błędów, najlepszym sposobem jest wybranie jednego i wystawianie go regularnie; żadnych rotacji. Więc musi zdecydować. Zostały trzy dni.
Na razie Kepa grał więcej, zaczynając w 15 z 24 meczów rozegranych przez Real Madryt w tym sezonie. Czterech Ligi Mistrzów i jedenastu La Ligi. Tak naprawdę grał absolutnie wszystko, debiutując w Vigo w 3. kolejce. Od tego momentu zawsze zaczynał od początku. Półtora miesiąca był niekwestionowanym numerem jeden... i crackiem. Do czasu, gdy Braga przybyła na Bernabéu. Tamtej nocy, rozgrzewając się przed meczem, doznał kontuzji przywodziciela, przez co nie mógł grać trzy tygodnie. I pojawił się Łunin.
Ukrainiec, który wystąpił w pierwszych dwóch kolejkach ligi (Athletic i Almería), zniknął. Zagrał jednak w sześciu meczach (cztery w lidze i dwa w Lidze Mistrzów), w których spisał się znakomicie. Płomień debaty został podsycony, a liczby go wzmocniły. Andrij ma znacznie lepszy procent obron (około 86%) niż jego konkurent (Kepa ma 77%), zdecydowanie wygrywa w wyskokach i błyszczy pracą nóg, mając spektakularne 95% skuteczności podań (80% przy długich piłkach).
Ale wybrańcem Carlo może zostać tylko jeden. Sam Ancelotti wyjaśnił sprawę: „Nie mam pomysłu na rotację w bramce, ale ta dwójka radzi sobie z tym bardzo dobrze. Łunin poczynił duże postępy, wykazując się dużą pewnością siebie podczas gry. Kepa utrzymał swój poziom. Jutro on (Kepa przeciwko Alavés) zagra, a po Świętach Bożego Narodzenia wybiorę jednego z nich ”. Nadeszła ta chwila. Ktokolwiek zagra przeciwko Mallorce, wygra tę walkę. Kto nie, będzie bronił w Pucharze Króla rozpoczynając od wizyty w Arandzie w Noc Trzech Króli. Czas podjąć decyzję. Łunin czy Kepa – oto jest pytanie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze