Conceição: Endrick może stać się graczem światowego formatu
Flávio Conceição był drugim transferem Florentino Pereza po objęciu sterów klubu w 2000 roku. Brazylijczyk dołączył do klubu niedługo po bardzo głośnym transferze Figo. Defensywny pomocnik do Madrytu trafił za 25 milionów euro z Deportivo la Coruña. Kontuzje oraz brak zaufania nie pozwoliły mu jednak w pełni zatriumfować w białej koszulce, choć 45 meczów dla Realu wciąż stanowi solidny dorobek. Dziennikarze Asa spotkali się z byłym piłkarzem, by nieco powspominać dawne czasy oraz porozmawiać o aktualnych sprawach, zwłaszcza przyszłości Endricka.
Fot. Getty Images
Jak potoczyło się twoje życie po karierze?
Wciąż siedzę w piłce. Od lat zarządzam w Nova Odessa Atlético Clube, klubie, którego głównym celem jest rozwój i promocja młodych talentów. Poza tym mam kilka innych biznesów i obowiązków, przez co z pewnością się nie nudzę.
Jak wspominasz swój pobyt w Realu Madryt?
Nie miałem szczęścia do kontuzji. Trafiłem do klubu z wielkimi chęciami. Wiedziałem, że Del Bosque chciał mnie w drużynie. Szybko jednak dopadła mnie pubalgia i musiałem poddać się operacji. Przez to miałem ograniczone możliwości we wspieraniu zespołu na boisku w pierwszym sezonie. Później trudno było mi odzyskać zaufanie. Ostatecznie moje plany pokrzyżowało częściowe zerwanie ścięgna Achillesa.
Mimo to miałeś udział w zdobyciu dziewiątego Pucharu Europy w Glasgow.
Tak, to była moja najszczęśliwsza chwila jako gracza Realu Madryt. Wszedłem na boisko w 73. minucie w miejsce Makelélé. Chwilę wcześniej za Cesara w bramce pojawił się Casillas. Musieliśmy sporo się napracować, by powstrzymywać ataki Bayeru pod koniec meczu. Ponadto mam wielkie szczęście w postaci wspomnienia z perspektywy boiska kapitalnego woleja Zidane'a.
Palmeiras, z którego trafiłeś do Europy, zdobyło mistrzostwo Brazylii. To najlepszy klub w kraju?
Już nawet abstrahując od zdobytego trofeum i wyników, uważam, że tak. Składają się na to praca z młodzieżą, struktura klubu, poważne zarządzanie i profesjonalizm. Dla mnie jako człowieka zajmującego się zarządzaniem to wzór do naśladowania.
Co sądzisz o Endricku?
Maluje się przed nim wspaniała przyszłość. W minionym sezonie ligi brazylijskiej zobaczyliśmy tylko wierzchołek góry lodowej. Ma duży talent, jest ambitny i czeka go wiele dobrego.
Przypomina bardziej Ronaldo czy Romário?
Ma pewne cechy i jednego, i drugiego. W niektórych aspektach przypomina nawet nieco Ronaldinho. Oczekiwania wobec niego są olbrzymie. Nie zapominajmy jednak, że to dopiero 17-letni chłopak. Jeśli jednak będą omijały go kontuzje i pozostanie konsekwentny w pracy, może wznieść się na ich poziom.
Co w szczególności byś u niego wyróżnił?
Ma wiele wartych uwagi cech. Jest szybki, silny, zwinny i ma strzelecki zmysł. Ja jednak wybrałbym przede wszystkim jego osobowość. Nie chowa się, szuka gry, jest śmiały. W klubie, gdzie oczekiwania są wielkie, a właśnie takim klubem jest Palmeiras, pokazał swój silny charakter.
Jest już gotowy na grę w Realu?
Będzie potrzebował czasu na aklimatyzację. Trafi do wielkiego klubu, a do tego trzeba pamiętać, że początki w Europie nie są łatwe. Dzięki swojej osobowości przejdzie ten proces bardzo dobrze.
Obecność Viniciusa, Rodrygo i Militão pomoże mu w adaptacji?
Bez cienia wątpliwości. Odegrają w tym procesie znaczącą rolę. Będą dla Endricka punktami odniesienia. Vini i Rodrygo to przykłady na to, jak należy zarządzać przybyłymi na inny kontynent młodymi graczami. Obaj mimo młodego wieku są już bardzo doświadczeni, zdobywali trofea i nikt nie może zaprzeczyć temu, że na boisku sami wypracowali sobie status światowych gwiazd.
Widzisz Endricka triumfującego w Realu Madryt?
Nie jest łatwo odnosić tam sukcesy z racji na wielkość klubu i stawiane wymagania.. Myślę jednak, że w białej koszulce Endrick może stać się graczem światowego formatu.
Endrick podoba ci się bardziej niż Vitor Roque?
Nie lubię iść w porównania. Vitor również ma talent i będzie dobrze spisywać się w Barcelonie. Uważam, że w Hiszpanii wyniknie w najbliższych latach bardzo fajna rywalizacja między tą dwójką. Brazylijska piłka i reprezentacja wyjdą na tym zwycięsko.
Jakaś rada dla Endricka?
Żeby był skromny, cierpliwy i starał się uczyć od wszystkich wielkich piłkarzy, jakich będzie miał obok siebie. To będzie dla niego fantastyczne doświadczenie. Musi starać się nim maksymalnie cieszyć.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze