Modrić nie powiedział ostatniego słowa
Luka Modrić nie wie jeszcze, jaką decyzję podejmie po zakończeniu sezonu 2023/24, ale nie wyklucza żadnej opcji. Ostatnie miesiące w wykonaniu 38-letniego Chorwata dają podstawy ku temu, aby mógł zostać w Realu Madryt na jeszcze jeden rok.
Fot. Getty Images
Luka Modrić nie powiedział jeszcze ostatniego słowa – ani w Realu Madryt, ani w reprezentacji Chorwacji. Koniec kariery doświadczonego pomocnika wieszczony jest już od kilku lat, ale główny zainteresowany konsekwentnie milczy i gdy tylko ma ku temu okazję, na wszystkie pytania odpowiada swoją grą na boisku. Nikt tak naprawdę nie wie, co dokładnie wydarzy się z 38-letnim zawodnikiem po zakończeniu obecnego sezonu, ale on sam niczego nie wyklucza.
Ostatnio do przyszłości Modricia nawiązał selekcjoner reprezentacji Chorwacji, Zlatko Dalić: „Nikt nie powiedział, że najbliższe EURO będzie jego końcem”. I ostatnie miesiące w wykonaniu pomocnika Królewskich tylko te rozważania podgrzewają. Po niestabilnym i nieregularnym początku sezonu w klubie Modrić zaczął grać coraz częściej i udowadnia, że mimo upływu lat wciąż gwarantuje pewien poziom.
Chorwat żyje dla futbolu, a w Madrycie odnalazł idealne miejsce ku temu, aby wraz ze swoją rodziną u boku skupiać się na tym, aby wyciągnąć ze swojej kariery jak najwięcej. Real Madryt dostarcza i gwarantuje mu wszystko to, czego tylko potrzebuje. I te bardzo dobre relacje na linii zawodnik – klub pozwalają wierzyć w to, że ten zapoczątkowany w 2012 roku związek potrwa jeszcze dłużej. Fakt przedłużenia kontraktu z Carlo Ancelottim może w tym tylko pomóc.
Marzenia do spełnienia
Chociaż w zawodowym futbolu osiągnął praktycznie wszystko, to Modrić wciąż ma na horyzoncie kilka marzeń do spełnienia. Jednym z nich jest wygranie trofeum z reprezentacją Chorwacji, z którą był ostatnio o krok od triumfu w Lidze Narodów. Ponadto w dalszym ciągu chce poszerzać listę swoich tytułów w Realu Madryt i pobić rekord Ferenca Puskása jako najstarszego piłkarza w historii klubu. W tym momencie chorwackiemu pomocnikowi brakuje do tego tytułu dziewięciu miesięcy, a to oznacza, że musiałby przedłużyć swój wygasający po tym sezonie kontrakt jeszcze przynajmniej na kolejny rok.
Jak do tej pory klub nie rozpoczął jeszcze jakichkolwiek rozmów z Modriciem na temat kolejnej prolongaty umowy. Nikt nie ma jednak wątpliwości co do tego, że jeśli będzie taka potrzeba, obie strony bardzo szybko dojdą do pełnego porozumienia. W poprzednim sezonie przedłużenie kontraktu zostało domknięte w ostatnich tygodniach rozgrywek. Ostatnie słowo, tak samo jak miało to miejsce w przypadku Toniego Kroosa, należeć będzie do samego zawodnika.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze