Maraton na start 2024 roku
Na start 2024 roku piłkarze Realu Madryt mogą rozegrać nawet dziewięć meczów na przestrzeni 33 dni. Styczeń poza ligowymi rozgrywkami będzie stał pod znakiem Superpucharu Hiszpanii i Copa del Rey.
Fot. Getty Images
Real Madryt wrócił w piątek do treningów, aby tym samym rozpocząć przygotowania do niezwykle wymagającego wejścia w 2024 rok. Wszystko rozpocznie się 3 stycznia od meczu na Santiago Bernabéu z Mallorcą, po którym terminarz Królewskich nie będzie już dawał przestrzeni na oddech. Zaledwie 72 godziny później podopiecznych Carlo Ancelottiego czeka bowiem debiut w Copa del Rey, gdzie rywalem będzie czwartoligowa Arandina.
Kolejne dni to wylot do Arabii Saudyjskiej na Superpuchar Hiszpanii. Turniej wystartuje 10 stycznia derbami Madrytu, w których Los Blancos czeka pojedynek z Atlético Madryt. W przypadku zwycięstwa i awansu do finału 14 stycznia kolejnym rywalem będzie Barcelona lub Osasuna, które zmierzą się ze sobą w ramach drugiego półfinałowego starcia.
To jednak nie koniec napiętego terminarza, gdyż styczeń niesie ze sobą podkręcenie tempa w Copa del Rey przy jednoczesnym regularnym rozgrywaniu kolejnych meczów ligowych. Jeśli Real Madryt przejdzie Arandinę, to 18 stycznia rozegra mecz 1/8 finału pucharowych rozgrywek, aby trzy dni później meczem z Almeríą na Bernabéu wrócić do ligowej codzienności. Kolejne dni to potencjalny ćwierćfinał Copa del Rey (24 lub 25 stycznia) i wyjazdowe starcie z Las Palmas (27 lub 28 stycznia). Następna kolejka La Ligi rozegrana zostanie na tygodniu, a to oznacza mecz z Getafe już w czwartek (1 lutego). Z kolei pierwszy weekend lutego przyniesie ze sobą ligowe starcie z Atlético.
Vinícius i Camavinga na ratunek
Podsumowując, pomiędzy 3 stycznia i meczem z Mallorcą a zaplanowanymi na 4 lutego derbami Madrytu piłkarze Realu Madryt mogą rozegrać nawet dziewięć spotkań na przestrzeni 33 dni (jeśli dojdą do finału Superpucharu Hiszpanii i awansują do kolejnych rund Copa del Rey). To oznacza, że dla Ancelottiego kluczowe będzie odzyskiwanie kolejnych zawodników, którzy w ostatnim czasie zmagali się z różnego rodzaju problemami zdrowotnymi. Dobre wiadomości są takie, że Eduardo Camavinga ma być gotowy już na pierwszy mecz 2024 roku, Vinícius znajdzie się w kadrze na Superpuchar Hiszpanii, a Arda Güler będzie mógł liczyć w styczniu na swój wyczekiwany debiut.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze