Real może rozmawiać z Mbappé bez zgody PSG – na jakiej podstawie?
Od dziś Real Madryt może rozmawiać z Kylianem Mbappé, a nawet podpisać kontrakt z Francuzem bez żadnej zgody ze strony Paris Saint-Germain. Co dokładnie mówią na ten temat regulacje FIFA i jakie warunki muszą spełnić Królewscy, by legalnie negocjować z zawodnikiem?
Fot. Getty Images
Kontrakt Kyliana Mbappé z Paris Saint-Germian wygasa 30 czerwca tego roku, czyli dokładnie za sześć miesięcy. Oznacza to, że od dziś piłkarz może bez żadnych konsekwencji prawnych negocjować z Realem Madryt warunki potencjalnego przyjścia do klubu z Estadio Santiago Bernabéu, a nawet parafować umowę z Królewskimi, jeśli ostatecznie zdecyduje się na zmianę barw klubowych od przyszłego sezonu. Mówią o tym przepisy zwarte w Regulaminie FIFA w sprawie Statusu i Transferów Zawodników (RSTP), który „określa globalne i wiążące zasady dotyczące statusu zawodników, ich uprawnień do udziału w zorganizowanych rozgrywkach piłkarskich oraz transferów między klubami należącymi do różnych federacji”.
Od dziś Los Blancos, chcąc prowadzić legalne rozmowy z Mbappé i jego agentami, mają do tego prawo, które dokładnie opisuje punkt 3. artykułu 18. RSTP, w którym czytamy, że „klub, który chce zawrzeć kontrakt z zawodnikiem profesjonalnym, musi pisemnie poinformować o tym dotychczasowy klub zawodnika przed rozpoczęciem z nim negocjacji. Zawodnik profesjonalny może zawrzeć umowę z innym klubem tylko wtedy, jeśli jego kontrakt z obecnym klubem wygasł lub wygaśnie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Każde naruszenie tego postanowienia będzie podlegało stosownym sankcjom”. W teorii takie pismo powinno zostać wysłane do siedziby obecnego klubu zawodnika za potwierdzeniem nadania, co przy ewentualnym sporze prawnym ułatwiłoby udowodnienie dochowania wymogów prawnych. Klub pozyskujący nie musi natomiast czekać na zwrotkę, ani tym bardziej na zgodę klubu odstępującego. By zatem rozpocząć rozmowy z Mbappé, z biura Florentino Péreza musi zostać wysłane pismo, w którym Królewscy poinformują PSG, że oficjalnie rozpoczynają rozmowy z francuskim napastnikiem ws. jego transferu.
Sytuacja, w jakiej obecnie znajdują się wszystkie trzy strony, znacząco różni się od tej, z którą mieliśmy do czynienia w ostatnich miesiącach, kiedy to m.in. The Telegraph i MARCA informowały o naruszeniu wyżej omawianej regulacji przez Real Madryt i ewentualnym złożeniu skargi przez PSG do FIFA, do czego finalnie nie doszło.
O ile rozmowy klubu czy klubów z zawodnikiem, któremu pozostaje jeszcze sześć miesięcy do wypełnienia kontraktu, są raczej powszechną praktyką, o tyle raczej rzadko zdarza się, by strony informowały o transferze zawodnika, który „musi” jeszcze spędzić kilka najbliższych miesięcy w swoim klubie i liczyć się z często nieprzychylną reakcją kibiców. W przypadku Realu Madryt analogii można doszukać się przy sprowadzeniu Davida Alaby, którego transfer został oficjalnie potwierdzony w końcówce maja 2021 roku, choć media informowały o tym kilka miesięcy wcześniej. Polscy kibice mogą z pewnością kojarzyć przypadek Roberta Lewandowskiego, który, będąc piłkarzem Borussii Dortmund, na początku stycznia 2014 roku podpisał kontrakt z Bayernem Monachium, który zaczął obowiązywać dopiero od 1 lipca.
Jeśli chodzi o okoliczności obecnej sytuacji Realu Madryt i Kyliana Mbappé, to warto też dodać, że przedwczoraj FIFA tymczasowo zawiesiła zasady dotyczące agentów piłkarskich, dzięki czemu Fayza Lamari, mama Mbappé, która była jego agentem przez ostatnie lata, od 30 grudnia ponownie może reprezentować swojego syna.
***
Zagregowany zbiór ostatnich wiadomości na temat potencjalnego transferu Kyliana Mbappé do Realu Madryt znajdziecie tutaj.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze