Najlepsza lekcja dla Endricka
Endrick miał okazję niedawno wybrać się do Madrytu i poznać swoich przyszłych kolegów z zespołu. Brazylijczyk na własne oczy przekonał się, do jakiego miejsca trafi za nieco ponad pół roku, a wizytę w stolicy Hiszpanii wykorzystał też do poszukiwań domu.
Fot. realmadrid.com
Albert Einstein powiedział kiedyś, że wychowywanie przez dawanie przykładu nie jest jednym ze sposobów, lecz jedynym właściwym sposobem wychowywania. Wybitnemu fizykowi nie brakowało w tym stwierdzeniu racji, ponieważ od niepamiętnych czasów człowiek uczył się poprzez naśladowanie. Dzieci jako pierwsze imitują zachowania otaczających je osób. Z podobnego założenia wychodzi się także w Valdebebas, gdzie dawanie najlepszego wzorca sprzyja rozwojowi i dojrzewaniu grupy.
Obserwowanie z bliska postępowania, zachowania i sposobu bycia ma o wiele większy wpływ na młodych niż wyrażane wyłącznie werbalnie rady. Ancelotti dysponuje najlepszą możliwą mieszanką młodości i doświadczenia, dzięki czemu Endrick podczas pierwszej wizyty mógł przekonać się, że samo dotarcie do Realu Madryt to za mało. Najważniejsza jest codzienna ciężka praca, która faktycznie pozwala na odnoszenie sukcesów w białej koszulce i osiąganie osobistych celów.
Napastnik był zachwycony standardem treningowego ośrodka Królewskich. Poznał też swoich nowych kolegów oraz miał okazję się przekonać, jak wielki wzajemny szacunek panuje w szatni oraz jak odpowiedzialnie każdy członek kadry podchodzi do etosu pracy. 17-latek mógł zaobserwować zachowania i wytyczne, jakich wszyscy członkowie pierwszego zespołu przestrzegają co do joty.
– Jego twarz podczas odwiedzin mówiła wszystko. To był przyspieszony kurs tego, co przyjdzie mu przeżywać w kolejnym sezonie – mówią dziennikarzom Marki pracownicy klubu. 21 lipca Endrick skończy 18 lat i od tego momentu będzie mógł już dołączyć oficjalnie do zespołu. Piłkarz jest świadomy tego, ile kosztował oraz faktu, że już na starcie będzie musiał sprostać olbrzymiej presji. Nie ma jednak innego sposobu niż po prostu nauczyć się z nią żyć. W Realu Madryt presja towarzyszy bowiem każdemu bez ustanku.
Pierwsza pobrana nauka podziałała na atakującego motywująco i jedynie wzmogła w nim chęć pracy. Jego celem jest pójście w ślady Viniciusa i Rodrygo, którzy kilka lat temu przetarli mu szlak. Mimo zakończenia rozgrywek w Brazylii Endrick stale ciężko trenuje, by w jak najlepszej formie przystąpić do eliminacji do turnieju na Igrzyskach Olimpijskich. Dzieli się zresztą ujęciami z indywidualnych zajęć na swoich portalach społecznościowym.
Ponadto 17-latek wykorzystał pobyt w Madrycie, by wraz z rodziną poszukać nowego lokum. Piłkarz odwiedził kilka domów i wybrał sobie już nawet jeden. Co ciekawe, tę samą nieruchomość upatrzył sobie także jeden z innych piłkarzy Realu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze