FIFA grozi Brazylii wykluczeniem z rozgrywek międzynarodowych

Na początku grudnia sąd w Rio de Janeiro odsunął Ednaldo Rodriguesa od kierowania Brazylijską Federacją Piłkarską z powodu nieprawidłowości przy jego wyborze w poprzednim roku, a w ostatnim tygodniu decyzję podtrzymały dwie kolejne instancje. Do kierowania związkiem wybrano José Perdiza, który dostał zadanie zorganizowania nowych wyborów na prezesa w ciągu 30 dni roboczych.

FIFA i CONMEBOL, południowoamerykańska konfederacja, wysłały do Federacji list, w którym wskazały, że związki członkowskie FIFA powinny rozstrzygać swoje sprawy wewnętrznie i bez wpływu osób trzecich, jak sądy czy politycy. Obie organizacje podkreśliły, że nie uznają rządów Perdiza i wnoszą o odwrócenie decyzji, by rozstrzygnąć sprawę wewnętrznie. Jeśli do tego nie dojdzie, FIFA zawiesi Brazylię w prawach swojego członka, co będzie oznaczało, że jej reprezentacje i kluby nie będą mogły grać w rozgrywkach międzynarodowych do czasu odwołania takiej decyzji. Potencjalnie może to na przykład zablokować udział Canarinhos na letnim Copa América, chociaż do tego ciągle bardzo daleko.

Przedstawiciele FIFA i CONMEBOL zapowiedzieli, że osobiście odwiedzą Brazylię na początku stycznia, by spotkać się z osobami zaangażowanymi w tę sytuację i spróbują razem znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Obie organizacje podkreślają, że nie zalecają organizowania wyborów bez ich autoryzacji, bo na pewno doprowadzi to do zawieszenia Federacji. Tymczasowy zarządca Perdiz oficjalnie odpowiedział, że uznaje list FIFA za pozytywny sygnał, ale działa na podstawie decyzji sądu i dalej będzie pracować nad zorganizowaniem wyborów na prezesa zgodnie z prawem oraz statutem związku.

Warto podkreślić, że sprawa wpływa na przyszłość Carlo Ancelottiego, chociaż hiszpańskie media jeszcze się nad tym nie pochylają. To odsunięty prezes Ednaldo Rodrigues jest promotorem pomysłu zatrudnienia Włocha na czele seniorskiej reprezentacji i osobiście spotkał się z trenerem Królewskich w Madrycie. Brazylijczycy twierdzili jesienią, że porozumienie między tą dwójką było pełne i zostanie ogłoszone w styczniu. Na razie jednak Rodrigues pozostaje poza związkiem, co oczywiście uniemożliwia mu podpisanie faktycznego kontraktu z Carletto ani działania w tej sprawie.