„Perła w koronie nowego Santiago Bernabéu”

W dniu meczowym strefa skybaru i tej części skywalku 360 stopni będzie stawać się komfortowym miejscem do oglądania meczu z bogatą ofertą gastronomiczną, a poza spotkaniami loża będzie stawać się lokalem rozrywkowym w nowojorskim stylu, gdzie będzie można zjeść, wypić i pobawić się do samego rana. To wszystko z widokiem na wnętrze stadionu z jednej strony i widokiem na Madryt z drugiej.

„To wyjątkowy pomysł i kompletne doświadczenie, w którym mecz piłki nożnej zyska inny wymiar”, opowiadają liderzy projektu, którzy mają bogate doświadczenie w biznesie restauracyjnym i tym dotyczącym nocnej rozrywki. Firma, która będzie zarządzać przestrzenią, inwestuje 6 milionów euro w przygotowanie tego miejsca. W tym względzie odbyła się licytacja między wieloma liderami branży.

Klub będzie sprzedawać 200 miejsc VIP na mecz w tej megaloży, która ma przynieść mu znaczące zyski w każdym sezonie. W otwarcie celuje się po Wielkanocy, a pierwszym wielkim testem nowego miejsca ma być koncert Taylor Swift zaplanowany na 30 maja. Wcześniej, przy potencjalnych awansach w Lidze Mistrzów, klub będzie testować możliwości skybaru w trakcie spotkań ćwierćfinałowych czy półfinałowych Ligi Mistrzów.

Skybar powstaje na najwyższym pierścieniu nowego stadionu, tak zwanym skywalku 360 stopni, który otacza cały stadion. Nowa strefa VIP ma zająć 700 metrów kwadratowych: po środku powstaje bar, a po bokach przestrzenie po 250 metrów kwadratowych każda. Z każdego miejsca będzie można oglądać trwający mecz.

„Nie zapomnieliśmy o esencji stadionu, czyli meczu i piłce. Wszystkie stoliki i miejsca siedzące skierowane są na boisko”, tłumaczą autorzy przestrzeni, która gotowa jest przyjmować różnego rodzaju klientów: od wielkich grup przez kilka osób po pary świętujące na przykład rocznicę. Każde spotkanie będzie mogło odbyć się z meczem w tle.

Poza meczami w środku ma grać muzyka na żywo. Do tego przestrzeń wypełni 500 metrów kwadratowych ekranów LED. W tym względzie wzorowano się na nowej restauracji Quinto Elemento w Madrycie, którą stworzono na ostatnim piętrze dyskoteki Kapital.

Skybar będzie prowadzić dwa życia: jedno w trakcie meczów i innych wydarzeń stadionowych, a drugie to „codzienne”. W dniach bez meczów i koncertów będzie to jeden z przystanków w zwiedzaniu obiektu, który zaoferuje kawę czy przekąski odwiedzającym stadion kibicom, ale przede wszystkim widok z samej góry na boisko. Już przed przebudową Tour Bernabéu był jedną z najczęściej wybieranych atrakcji przez turystów w Madrycie. Klub chce znacząco zwiększyć liczbę gości: z 1,3 miliona zanotowanych przed pandemią do ponad 3 milionów po oficjalnym otwarciu przebudowanego obiektu. Skybar bez wątpienia będzie jedną z atrakcji nowego Touru.

Poza tym miejsce zaoferuje organizację wydarzeń prywatnych dla grup do nawet 500 osób, a wieczorami będzie stawać się restauracją i klubem nocnym. Wejście ma być wolne dla wszystkich, a celem jest zostanie jedną z głównych nocnych destynacji w stolicy. Tą częścią biznesu mają kierować ludzie mający doświadczenie z klubów na Ibizie.

„Kuchnia będzie międzynarodowa, przy czym jej część będzie skupiona na sushi, za co odpowiadać będzie szef kuchni o międzynarodowym prestiżu”, opowiada promotor miejsca, który zatrudnił grupę Room 1804 do zaprojektowania całej przestrzeni. Pierwsze wizualizacje można obejrzeć powyżej. Room 1804 to uznany międzynarodowy projektant zajmujący się głównie planowaniem pięciogwiazdkowych hoteli.

Zarządca skybaru na razie nie zdradza, jakie będą ceny w tym miejscu, ale oczywiście należy spodziewać się, że będą dosyć wysokie, przy czym zapewne będą zmieniać się zależnie od rodzaju wydarzenia czy planu dnia. Na pewno wynajęcie stolika na mecz ligowy nie będzie porównywalne ze stolikiem na mecz Ligi Mistrzów czy koncert Coldplay. Ostrożna wycena? Eksperci z branży zapewniają, że w żadnym wypadku kolacja dla dwóch osób nie będzie tańsza niż 1000 euro. Klienci będą mogli dostać się na góre prywatną windą prosto z ulicy La Castellana.

Skybar będzie kolejnym elementem uniwersalności nowego Santiago Bernabéu, gdzie Vinícius Júnior i Jude Bellingham nie będą już jedynymi gwiazdami Bernabéu. Stadion nie został jeszcze oficjalnie otwarty, a już na 2024 rok potwierdzono na nim koncerty Taylor Swift, Luisa Miguela, Manuela Carrasco, Karol G czy Aitany.