Bonucci: Byłem bardzo blisko zostania zawodnikiem Realu Madryt
Leonardo Bonucci, który broni obecnie barw Unionu Berlin, w przeddzień starcia jego obecnego klubu z Realem Madryt udzielił wywiadu dziennikowi MARCA. Poniżej przedstawiamy zapis jego najciekawszych wypowiedzi z tej rozmowy.
Fot. Getty Images
Czym jest dla ciebie Real Madryt?
Nie mam słów, aby opisać ten klub. Prawdopodobnie największy na świecie. Był pewien moment, w którym byłem bardzo blisko zostania zawodnikiem Relau Madryt, nałożenia białej koszulki. To było niczym sen. Czuję wielki podziw wobec tej ogromnej liczby mistrzów, jacy przechodzili przez ten klub. Ponadto mają również na ławce wielkiego mistrza, jakim jest Ancelotti.
Byłeś blisko zostania zawodnikiem Realu Madryt?
Bardzo blisko. To było lato 2017 roku, po tym jak pokonali nas w finale w Cardiff. Doszło do mocnego nasilenia rozmów pomiędzy moim agentem a Realem Madryt. Nie doszło jednak do domknięcia porozumienia. Ostatecznie postanowili poszukać młodszego zawodnika, a nie trzydziestoparolatka. To było coś pięknego, chociaż ostatecznie nie doszło do porozumienia. Moje uczucia wobec Realu Madryt to ciepło, szacunek i podziw.
Dzisiaj nie możesz zagrać.
I jak ja tego żałuję! To na pewno byłby mój ostatni mecz w Lidze Mistrzów. Jednak było zapisane w gwiazdach, że tak ma się stać. [Bonucci otrzymał żółtą kartkę w meczu z Bragą – przyp. red.]. To wielki żal, ponieważ to bardzo ważne starcie. Myślę, że jeśli wygramy, to będziemy mieć duże szanse na to, aby znaleźć się w Lidze Europy.
Jak można ich pokonać?
Musimy mieć na uwadze ich indywidualności. Na szczęście brakuje im niektórych z ich kosmitów. Ale mają ich tak wielu… Przekonaliśmy się o tym na Bernabéu.
Z Juve przegrałeś finał w Cardiff, ale możliwe, że to właśnie twoje Juve przeszkodziło Realowi Madryt w wygraniu pięciu Lig Mistrzów z rzędu.
To prawda. To był jeden z moich największych momentów w koszulce Juventusu. Pokonaliśmy ich po bramce Moraty na Bernabéu. W składzie mieliśmy wielu młodych chłopaków i to było dla nas wielkie osiągnięcie. Szkoda, że później w finale trafiliśmy na Barcelonę, która moim zdaniem miała wówczas najlepszą drużynę w swojej historii. Jednak wyeliminowanie takiego giganta jak Real Madryt było ukoronowaniem tego, czym stawał się tamten Juventus.
Bellingham?
Kosmita. Jestem bardzo zaskoczony. Nie ze względu na jego jakość, o której wiedziałem, ale bardziej ze względu na to, jak 20-letni chłopak szybko zaadaptował się do takiego zespołu jak Real Madryt. Na to naprawdę potrzeba czasu. Jednak on, tak jak niewielu z tych największych, po prostu go nie potrzebował. Dlatego jest dla mnie kosmitą. Jego dojrzałość w wieku 20 lat jest imponująca. To bez wątpienia kandydat do Złotej Piłki w najbliższych latach. Jak widać, do głosu zaczynają dochodzić młodzi, którzy wchodzą w miejsce dwóch innych pozaziemskich istot z ostatnich lat.
Spośród wszystkich kosmitów Realu Madryt kogo wskazałbyś jako tego jedynego?
Mam wielką słabość do Luki Modricia. Czuję wobec niego ogromny szacunek i podziw. To, czego dokonał w trakcie swojej kariery, a zwłaszcza na przestrzeni ostatnich lat, to niewyobrażalna rzecz. Godna wielkiego mistrza, kogoś poza skalą. Oglądanie go w każdym kolejnym meczu jest emocjonujące– to, jak traktuje piłkę, jego odwaga, postawa lidera. Czasami wydaje się, że wraz z nim Real Madryt ma na boisku trzech czy czterech zawodników więcej. To najlepiej wyjaśnia jego wielkość zarówno na, jak i poza boiskiem.
Jako przyszły trener powiedz nam coś o Ancelottim.
Wzór dla każdego, kto chce zostać trenerem. Nie miałem tego szczęścia, aby móc z nim pracować, ale od tylu zawodników słyszałem na jego temat tyle dobrych rzeczy. Mogłem go bliżej obserwować, gdy był w Napoli i uważam, że wszyscy zawodnicy, którzy pracowali wówczas pod Carlo, mieli okazję do wielkiej nauki. Jeśli przez 20 lat jesteś zwycięskim trenerem, to nie jest to przypadek. Jest w tym wszystkim wartość czysto ludzka poza tą taktyczną. To jego wielkość.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze