„Chcesz kasy czy sławy?”
James Rodríguez opowiedział na swoim kanale na Twitchu okoliczności towarzyszące jego transferowi do Realu Madryt w 2014 roku. Przedstawiamy wspomnienia Kolumbijczyka z tego okresu.
Fot. Getty Images
– Chciało mnie PSG i City, ale chciałem sławy, chciałem Realu Madryt. Nie ma niczego takiego, jak Real Madryt. Otrzymałem jednocześnie oferty z City, Realu i PSG. Pozostałe dwa zespoły oferowały lepszy kontrakt, jednak ostatecznie do transferu przekonał mnie prezes Florentino Pérez.
– Zapytał mnie: „Czego chcesz? Kasy czy sławy?”. Odpowiedziałem mu: „Chcę sławy, prezesie”. „Świetnie, w takim razie ustalone”, odparł.
– Myślę, że podczas tych trzech sezonów grałem dobrze, strzeliłem wiele goli, jednak ten pierwszy był bardzo dobry. W trzech sezonach, w których grałem, zdobyłem 40 bramek i dałem 42 asysty. W pierwszym strzeliłem 17 goli i dałem 18 asyst. Jak na pomocnika... Do tego miałem trzech gości, z których każdy z nich zdobywał po 40 bramek. Byli to Bale, Karim i Cristiano, którzy strzelał rocznie 65 goli.
– Przyszedłem do szatni i powiedziałem: „Ale zbiorowisko gwiazd”. Miałem 23 lata i powiedziałem: „Okej, jeśli będą coś mi mówić, to powiem, że jestem najlepszym strzelcem Mistrzostw Świata”. Nie, żartuję, zawsze byłem spokojny, nigdy nie chciałem wchodzić w konflikty, wszyscy byli dla mnie dobrzy.
– Zawsze powtarzam, że kiedy grasz z dobrymi ludźmi, to wszystko staje się o wiele łatwiejsze. Wszystko ma wpływ. Jeśli jesteś dobry, to już myślisz, że jesteś topowy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze