Jak przebiega rehabilitacja Bellinghama i kiedy ma wrócić do gry?
Anglik codziennie wykonuje specjalną pracę, by wzmocnić bark i wrócić do gry już w niedzielę w Kadyksie. Chiringuito przedstawiło szczegóły jego rehabilitacji i informacje w sprawie jego powrotu.
Fot. Getty Images
Pomocnik urazu barku doznał 5 listopada przy nieszczęśliwym upadku w meczu z Rayo. Trzy dni później przesiedział na ławce mecz z Bragą, a 11 listopada został wycofany z kadry meczowej przed starciem z Valencią z powodu niestabilności barku. Jego reprezentacja po przeprowadzeniu badań zdecydowała, że 20-latek może wrócić do Madrytu, bo nie jest zdolny do gry.
W telewizyjnym Chiringuito przedstawiono plan dnia, który piłkarz realizował w poprzednim tygodniu w klubie i będzie kontynuować go w tych dniach. Te aktywności mają miejsce od godziny 9 rano do około godziny 15-16:
1. Rozgrzewka i aktywacja z fizjoterapeutą przypisanym do Anglika.
2. Zabezpieczenie barku taśmami kinezjologicznymi.
3. Przebieżka.
4. Gra w dziadka z kolegami [jeśli odbywa się trening grupowy].
5. Po dziadku trening indywidualny z piłką na murawie.
6. Ćwiczenia na siłowni, które nie dotyczą barku.
7. Pływanie w basenie ze skupieniem się na określonych ruchach barku.
8. Praca z fizjoterapeutą.
Edu Aguirre, który w Chiringuito zajmuje się informacjami dotyczącymi Realu Madryt, przekazał, że wstępny plan zakłada, by Bellingham wznowił pracę z grupą w piątek i zbadał wtedy swoje odczucia. W tych dniach główny cel to regeneracja i wzmocnienie barku, które według specjalistów może trwać nawet do 4 tygodni od kontuzji (w piątek miną niecałe 3 tygodnie od urazu). Dlatego powrót Anglika do gry nie jest pewny ani określony, ale Aguirre podkreślił, że pomocnik chce zagrać już w niedzielę w Kadyksie.
Przed sztabem medycznym i trenerami oczywiście bardzo ważna decyzja, bo dopuszczenie niewyleczonego Bellinghama do gry może pogłębić jego uraz i sprawić, że pomocnik wypadnie na dużo dłuższy czas. W Chiringuito komentowano, że bez wątpienia rywale będą testować bark Anglika, więc przed Królewskimi trudna decyzja o dopuszczeniu zawodnika do pełnej rywalizacji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze