Advertisement
Menu
/ marca.com

Endrick: Chcę się cieszyć meczem przeciwko Messiemu

Endrick zadebiutował w piątek w pierwszej reprezentacji Brazylii w meczu z Kolumbią, a w najbliższą środę czego go mecz z Argentyną. O swoich odczuciach z tym związanych opowiedział na konferencji prasowej.

Foto: Endrick: Chcę się cieszyć meczem przeciwko Messiemu
Fot. Getty Images

– Jak sobie radzę z krytyką? Pamiętam, że jak miałem 16 lat, to myślałem o wszystkim, co się pojawia w mediach. Słuchałem, co mówią ludzie, denerwowałem się, chciałem udowodnić, że jestem innym człowiekiem, że nie jestem tym, o którym się mówi. To wszystko nieco mnie niszczyło. W tamtym czasie bardzo mi pomógł Murilo, który wspierał mniej podczas całej mojej kariery w Palmeiras. Gdy skończyłem 17 lat, powiedziałem, że ja chcę być po prostu szczęśliwy. Chcę widzieć radość na twarzach mojej rodziny i wszystkich ludzi, którzy są u mego boku.

– Moi idole? Dla mnie królem jest Pelé. Nie ma nikogo innego, kto mógłby być nawet do niego porównywany. Po prostu jestem wdzięczny Bogu za to, że ktoś taki istniał i że mogłem oglądać jego nagrania.

– Spotkanie z Messim przy okazji meczu z Argentyną? To fenomenalny piłkarz, w tym roku ponownie najlepszy na świecie. Teraz chcę się móc cieszyć tym momentem, że zagram przeciwko niemu, że będę razem z nim na jednym boisku. To człowiek, którego wcześniej widziałem tylko w grach wideo. Jednak ja zawsze byłem większym fanem Cristiano Ronaldo i Guilherme często ze mnie żartował, że to Messi jest najlepszy. Ale to będzie cudowne doświadczenie móc zobaczyć Messiego z tak bliska.

– Moje życie było ciężkie. Każdą kolejną przeszkodę pokonywałem z pomocą Boga i rodziny. Myślę, że wszystko jest możliwe. Od dziecka robiłem wiele rzeczy, których się bałem, przechodziłem przez dużo trudnych sytuacji. Zwłaszcza w Brasilii. Teraz moją największą radością jest to, że jestem szczęśliwy sam ze sobą. Nie muszę nakładać sztucznego uśmiechu. Jest mi bardzo dobrze. Chcę być szczęśliwy sam ze sobą i nie dać się denerwować.

– Rola mojej mamy? Doskonałe pytanie. Nikt nie mówi o mojej mamie, a przecież nie wyklułem się z jajka. To bardzo waleczna kobieta, zawsze była razem ze mną. Gdy przechodziłem do Palmeiras, to właśnie moja mama zostawiła wszystko, aby mi towarzyszyć. Mama była jedyną osobą, która poszła ze mną. To ona cierpiała również głód w São Paulo. Grałem po to, aby pomagać rodzinie, aby było im lepiej. Później wraz z dorastaniem uzmysłowiłem sobie, że mogę osiągnąć coś większego. Mama była kluczową częścią całej mojej pracy, całej mojej walki, zawdzięczam jej wszystko. Mam nadzieję, że będzie ze mnie zadowolona. Cały czas jest razem ze mną. Ja prawie w ogóle nie mam kolegów, nie wychodzę na miasto. Wszystko robię dla niej. To jasne, że chciałbym też wyjść, zabawić się. Jednak ona nauczyła mnie, że muszę się całkowicie oddać mojej pracy. Odpoczywam w trakcie wakacji. Mam też swoje życie, muszę się czasem rozerwać. Ale gdy jestem w pracy, to całkowicie się temu oddaję.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!