„Wszystko, co daje ci Camavinga”
Carlos Carpio, zastępca redaktora naczelnego dziennika MARCA, w najnowszym tekście dzieli się swoimi przemyśleniami na temat kontuzji Eduardo Camavingi. Przedstawiamy przemyślenia dziennikarza.
Fot. Getty Images
Jeśli spojrzymy na to z czysto ilościowego punktu widzenia, kontuzja Camavingi to dramat dla Realu Madryt. W tym momencie Carlo Ancelotti nie może liczyć na pięciu z ośmiu pomocników – poza grą są Tchouaméni, Güler, Ceballos, Bellingham oraz Camavinga. Z drugiej jednak strony, jeśli spojrzymy na to z bardziej jakościowego punktu widzenia, nieobecność Eduardo nie jest dramatem. To coś znacznie, znacznie gorszego.
Wkład Camavingi w grę zespołu jest ogromny, jakkolwiek by na to nie spojrzeć. Pod kątem fizycznym, piłkarskim, a nawet emocjonalnym, Eduardo daje wiele swoim kolegom z drużyny. Tam, gdzie inni zawodzą, Eduardo zawsze daje z siebie wszystko. Pojawia się jak gdyby nigdy nic. Może zacząć drybling lub zrobić ruletę, zostawiając z tyłu dwóch rywali. To stale uśmiechnięty Struś Pędziwiatr. Jego przyspieszenie na boisku jest tak rewelacyjne (lepsze nawet bardziej niż Valverde), że rekompensuje błędy w defensywie, które czasem popełnia. Kreuje, broni, naciska, jest wszędzie. W wieku zaledwie 21 lat prezentuje niesamowite warunki fizyczne oraz nienaganną technikę. Prowadzi piłkę z elegancją księcia i w jego grze jest tyle energii, że nie ma znaczenia, czy gra na lewej obronie, czy w środku pola. Jedynym miejscem, w którym nie można go umieścić, jest ławka rezerwowych. Nie bez powodu jest jednym z ulubieńców Santiago Bernabéu. Ci kibice mają dobre oko i szybko zauważyli, że Camavinga i Bellingham mogą zdominować swoje pokolenie.
Teraz to Ancelotti musi wymyślić coś specjalnego, podobnie jak zrobił to w przypadku pozycji dla Bellinghama. Włoch ma bardziej klasyczne opcje, takie jak umieszczenie Kroosa lub nawet Modricia (zobaczymy, czy będzie z niego stale korzystał). Może też wypróbować dwóch bardziej innowacyjnych alternatyw na pozycję defensywnego pomocnika, czyli Fede Valverde lub David Alaba. Osobiście spróbowałbym z Austriakiem, ponieważ zna grę na tej pozycji, a to byłoby również dobrym rozwiązaniem dla Nacho, dla którego znalazłoby się miejsce na środku obrony. On bardziej na to zasługuje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze