Oficjalny komunikat Realu ws. Mbappé

„W świetle informacji wydanych i opublikowanych niedawno przez różne media, w których spekuluje się o rzekomych negocjacjach między zawodnikiem Kylianem Mbappé a naszym klubem, Real Madryt pragnie oświadczyć, że informacje te są kategorycznie fałszywe i że żadne takie negocjacje nie miały miejsca z zawodnikiem należącym do PSG”, poinformowali Królewscy na swojej oficjalnej stronie internetowej.

Kontrakt francuskiego piłkarza z Paris Saint-Germain wygasa 30 czerwca 2024 roku, ponieważ gracz nie skorzystał z możliwości przedłużenia go o jeszcze jeden sezon. Zgodnie z regulaminem FIFA Królewscy mogliby prowadzić rozmowy z Kylianem Mbappé oraz jego otoczeniem dopiero od 1 stycznia przyszłego roku. Ewentualne wcześniejsze rozmowy z zawodnikiem bez zgody jego obecnego klubu grożą karami ze strony FIFA.

Real Madryt w swoim komunikacie odnosi się prawdopodobnie do informacji kolportowanych dzisiaj przez dzienniki AS czy Sport oraz El Chiringuito, gdzie podano, że Królewscy mają już gotowy kontrakt dla Francuza, który miałby zarabiać w stolicy Hiszpanii 35 milionów euro netto za sezon. Gazety i telewizyjny program informowały przy tym, że przybycie Mbappé wywołałoby z tego powodu trzęsienie ziemi w szatni zespołu, ponieważ żaden zawodnik Los Blancos nie zarabia obecnie więcej niż 11 milionów euro.

Najlepiej opłacanymi piłkarzami mają być na ten moment David Alaba i Toni Kroos, a za nimi mają znajdować się Jude Bellingham i Vinícius, który w tym tygodniu przedłużył umowę do 2027 roku. Wedle tych zdementowanych doniesień Mbappé otrzymywałby ponad trzykrotnie wyższą pensję niż Anglik czy Brazylijczyk, który może teraz liczyć na nieco ponad 10 milionów euro netto za sezon.

W całej tej sprawie można przypomnieć też październikową wypowiedź José Manuela Otero Lastresa, obecnego członka zarządu Realu Madryt: „Zapomnijcie o mediach i informacjach, a spójrzcie po prostu na to, że istnieją przepisy, w których jesteś mocno karany, gdy rozmawiasz z piłkarzem przed dozwolonym okresem. Gdybyśmy zrobili jakiś błędny krok, to PSG szukałoby reakcji przeciwko Realowi Madryt. Wiedzieliśmy doskonale, co możemy zrobić. Wiemy, co można robić, a na co trzeba poczekać. Mam nadzieję, że jeśli Mbappé przyjdzie w 2024 roku, na co liczę, to zrobimy to w pełni zgodnie z prawem i przepisami, byśmy nie mogli zostać oskarżonymi przez nikogo. Al-Khelaïfi rok temu opowiadał, że Real ma nielegalny pakt z Mbappé i nie była to prawda, bo Mbappé dalej gra w Paryżu”.