L’Équipe: Trudno ocenić, jaki będzie finał historii Mbappé
Po Hiszpanach także Francuzi pochylają się nad przyszłością Kyliana Mbappé. L’Équipe wskazuje, że od zażegnania letniego kryzysu atakujący utrzymuje pokojowe stosunki z Paris Saint-Germain i nikt nie wyklucza, że ostatecznie kolejny raz przedłuży kontrakt.
Fot. Getty Images
Po odczuciach z Hiszpanii tym razem nad tematem pochylają się Francuzi. Gdzie jesteśmy po gorącym lecie? Takie pytanie stawia L’Équipe, które analizuje, że przez ostatnie dwa miesiące główne postacie tej telenoweli transferowej praktycznie nie zabierały głosu, a cała sprawa żyła głównie wśród kibiców Les Parisiens i w Madrycie. Dziennik stwierdza, że przy skumulowanym napięciu z ostatniego lata trudno ocenić, jaki może być finał tej historii. Od początku sezonu sam piłkarz ani razu nie wypowiedział się ani o potencjalnym opuszczeniu Paryża, ani o potencjalnym nowym kontrakcie.
Na myśl mocno przychodzi sezon 2021/22, po którym 24-latkowi też wygasał kontrakt. Wtedy ostatecznie doszło do przedłużenia kontraktu, ale sytuacja była otwarta praktycznie do samego końca. Dziennik wskazuje, że podobnie może być teraz i nie należy spodziewać się wielkich nowości przed rozpoczęciem 2024 roku. Szczególnie PSG i sam Mbappé po burzliwym lecie chcą teraz w pełni skupić się na boisku.
Jaki może być klucz do przyszłości Francuza? Gazeta analizuje, że podstawą ze strony PSG będzie stan relacji zawodnika z prezesem Nasserem Al-Khelaïfim. Właśnie ich stosunki i szczera rozmowa pozwoliły rozwiązać patową sytuację w środku sierpnia, gdy klub groził atakującemu sprzedażą, a ten zapewniał, że nie ma zamierza ani odchodzić, ani podpisywać nowej umowy.
Działacze Les Parisiens mają pozostawać nastawieni pozytywnie. L’Équipe wskazuje, że niezależnie od wyboru Mbappé, klub nie ucierpi finansowo, co było główną obawą w Paryżu. Wszystko dzięki sierpniowym ustaleniom piłkarza z prezesem. Sam piłkarz chce spokojnie podjąć, jak stwierdza gazeta, kluczową decyzję dla swojej kariery i walki o swoją pierwszą Złotą Piłkę. Niewątpliwie taki zawodnik będzie mógł wybrać kogokolwiek z całego świata, a zainteresowany zawsze będzie Real Madryt. Królewscy publicznie są w tej sprawie bardzo dyskretni, ale jak czytamy, są w tym wyścigu bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Na koniec dwa akapity poświęcone są Liverpoolowi i pytaniu: czy możliwa jest niespodzianka? Dowiadujemy się, że The Reds przez ostatnich 7 lat nigdy nie zerwali stałego kontaktu z otoczeniem piłkarza. Nawet kiedy w 2017 roku Mbappé wybrał PSG, to Anglicy zaczęli pracę, by mieć szansę na zostanie jego kolejnym klubem. Do dzisiaj wspomina się szaloną anegdotę z tamtych dni, gdy w pierwszej połowie roku, kiedy atakujący grał jeszcze w Monaco, Jürgen Klopp poleciał prywatnym samolotem do Francji, wylądował w Nicei, zabrał na pokład Kyliana i odbył z nim spotkanie… w powietrzu w trakcie lotu nad Lazurowym Wybrzeżem i Korsyką. Po wszystkim odstawiono zawodnika z powrotem w Nicei. Od tamtej rozmowy Niemiec i Liverpool zachowują ogromną wiarę w sprowadzenie Mbappé do Premier League. Gdyby Francuz trafił do niej latem 2024 roku, byłaby to niespodzianka, ale jak podsumowuje L’Équipe, w futbolu bardziej niż gdziekolwiek indziej prawda w listopadzie jest często zupełnie inna od prawdy w czerwcu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze