Kolejna kłoda pod nogi
Początek sezonu Realu Madryt stoi pod znakiem dobrych wyników i złych wieści docierających raz po raz z lekarskich gabinetów. Ancelotti często musiał radzić sobie z sytuacjami, w których wypadał ktoś z podstawowych zawodników. Kłopoty kadrowe dotknęły praktycznie każdej formacji. Po Courtois, Militão, Alabie i Viniciusie przyszedł czas na Tchouaméniego.
Fot. Getty Images
Trener nie będzie mógł korzystać z Auréliena przez co najmniej półtora miesiąca. Francuz wypada z gry na sześć do ośmiu tygodni. W najgorszym przypadku ujrzymy go z powrotem na boisku dopiero pod koniec roku. W najlepszym zaś przegapi sześć meczów. Drużyna na dłuższy czas traci więc piłkarza, który miał pewne miejsce w wyjściowym składzie. 23-latek zagrał od początku w 11 z 14 spotkań. Przegapił jedynie derby Madrytu oraz potyczkę z Bragą. Ancelotti ma jasny plan na środek pola. Trzy miejsca są zarezerwowane dla Tchouaméniego, Valverde i Bellinghama, a czwarte podlega rotacji między Kroosem, Modriciem i Camavingą.
W obronie i ataku szkoleniowiec również musiał radzić sobie przez jakiś czas z lukami pozostawionymi przez kontuzjowanych zawodników. Cztery starcia ominęły Viniciusa, a trzymeczową pauzę zanotował Alaba. W spotkaniu z Osasuną pod nieobecność Austriaka, zawieszonego Nacho oraz rzecz jasna Militão musiał wystawić na środku obrony Tchouaméniego.
A przecież już sam start sezonu zapowiadał spore kłopoty. Najpierw poważnego urazu doznał Courtois, a chwilę później więzadła zerwał także Militão. Ancelotti stracił więc na cały sezon w tym samym czasie strażnika twierdzy oraz szefa defensywy. Jeszcze wcześniej zespół opuścił natomiast Benzema. Królewscy mimo to potrafili sobie świetnie poradzić w tej sytuacji. Drużyna jest pierwsza w lidze, a wyjście z grupy Ligi Mistrzów z pozycji lidera wydaje się więcej niż prawdopodobne.
Na ten moment niezdolnych do gry pozostaje pięciu piłkarzy. Poza wspomnianymi Militão, Courtois i Tchouaménim są to jeszcze Güler i Ceballos. Turek wciąż nie zdołał zaliczyć debiutu, choć od kilku dni trenuje z zespołem. Hiszpan natomiast stracił trzy ostatnie mecze z powodu kontuzji mięśnia czworogłowego.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze