Sport: Bellingham gorszy od Lewandowskiego

Efektywność Jude'a Bellinghama w pierwszych miesiącach gry w Realu Madryt zaskakuje wszystkich, w tym samego Anglika, który z pewnością nie spodziewał się, że będzie tak skuteczny pod bramką rywali w swoich pierwszych meczach w La Lidze.

W pierwszych 11 kolejkach La Ligi Bellingham zdobył 10 bramek i jest pod tym względem niekwestionowanym liderem Królewskich. Choć 20-latek nie jest napastnikiem, to jego gra sprawia, że w stolicy Hiszpanii nikt już nie pamięta o Karimie Benzemie i wielu kibiców przyznaje rację działaczom, którzy woleli wydać ponad 100 milionów na sprowadzenie Anglika, a nie topowego napastnika, który zastąpiłby Francuza.

I tu cały na biało wjeżdża kataloński dziennik Sport, który informuje, że Bellingham notuje spektakularny początek sezonu, jednak nie tak dobry, jak Robert Lewandowski w swoim pierwszym roku gry dla FC Barcelona. Sport podkreśla, że Jude podąża rytmem Roberta, jednak nie jest aż tak efektywny. W bieżącym sezonie ligowym Bellingham zdobywał bramki z Ahtletikiem Bilbao, Almeríą (2), Celta, Getafe, Gironą, Osasuną (2) i Barçą (2). Z Las Palmas nie zagrał z uwagi na rotacje w składzie.

Sport zauważa, zresztą całkiem słusznie, że Lewandowski na takim samym etapie sezonu zdobył o dwie bramki więcej niż Anglik. Polak co prawda nie trafił do siatki w debiucie z Rayo, jednak później zdobył dwa kolejne dublety z Realem Sociedad i Valladolid, dołożył po golu z Sevillą i Cádizem (tu katalońśki dziennik podkreśla, że Robert wszedł dopiero w drugiej połowie), oraz ponownie strzelił dwie bramki z Elche i dał trzy punkty na Mallorce. Po dwóch kolejkach bez bramki (z Celtą i Realem Madryt), Polak wrócił do strzelania z Villarrealem (2) i Athletikiem Bilbao. Sport zauważa, że co prawda Lewandowski jest napastnikiem, a Bellingham pomocnikiem, jednak już w ubiegłym sezonie Anglik potrafił zdobyć osiem bramek dla Borussii Dortmund.

Warto dodać, że kataloński dziennik zestawia też statystyki obu zawodników w Lidze Mistrzów, w której Bellingham zdobył trzy bramki w trzej pierwszych meczach fazy grupowej, strzelając po golu kolejno Unionowi Berlin, Napoli i Bradze. Sport zauważa, że dokładnie tyle samo bramek w trzech pierwszych kolejkach fazy grupowej Champions League zdobył Robert Lewandowski, zdobywając hat-tricka w pierwszym meczu z Viktorią Pilzno. Dwa kolejne mecze Barcelona przegrała do zera i w dużej mierze to zaważyło na odpadnięciu Dumy Katalonii z gry w Champions League już w listopadzie.