Ancelotti: Ja nie mam wolności słowa w temacie sędziów
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem fazy grupowej Ligi Mistrzów z Bragą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Estádio Municipal w Bradze.
Fot. Getty Images
[RealMadridTV] Jeśli jutro drużyna wygra, wykona ważny krok w kierunku awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jaki mecz musi rozegrać drużyna, by zdobyć 3 punkty?
Tak, to dla nas wielka szansa. Po dwóch zwycięstwach dobrze byłoby wygrać kolejny raz. To mecz z drużyną, która gra dobrze w piłkę, lubi kontrolę i lubi atakować. Jak zawsze mówię, bronienie to dla nas ważny aspekt, bo na tej podstawie możemy wykorzystać naszą jakość indywidualną.
[La Sexta] Wraca Liga Mistrzów i mamy ciekawą statystykę: w ostatnich 12 latach Real Madryt wygrał 5 Pucharów Europy i zaledwie 4 mistrzostwa. Jak tłumaczy pan tę dominację w Europie i taką nieregularność w Hiszpanii?
Nie wiem... Myślę, że dla Realu Madryt te rozgrywki są bardzo ważne. Klub poświęcił wiele uwagi tym rozgrywkom. Te rozgrywki podobają się najbardziej nam wszystkim: klubowi, piłkarzom i trenerom. To wyjątkowe rozgrywki. Tyle... Ta statystyka zwraca uwagę, ale musimy patrzeć przed siebie, a nie za siebie.
[COPE] Wypowiadał się tu Kepa, który jak pan pracował w Anglii. On mówi, że tam analizuje się sędziowanie w mniejszym stopniu i więcej mówi się o futbolu. Czy pan bardziej ufa sędziom europejskim niż hiszpańskim? I czy zgadza się pan z Kepą? Czy może zgadza się pan z klubem, który przed każdą czy prawie każdą kolejką wypuszcza filmiki analizujące występy sędziego? Czy w długim okresie to może zaszkodzić drużynie?
[śmiech] Cóż, zwyczajowo mam zaufanie do sędziów, czasami trochę większe i czasami trochę mniejsze. Jeśli pytasz o filmiki, to myślę, że wy wiecie lepiej ode mnie, że to wolność słowa. Każdy ma prawo mówić, co myśli. Ja muszę skupiać się na mojej drużynie i pozostawiać pracę sędziów arbitrom, bo to oni są rozjemcami. Prawda jest taka, że to trochę wyjątkowy moment w hiszpańskim futbolu. Wszyscy o tym wiemy. Nie ma tu nic nowego, to specjalny moment i dopóki nie zostanie to wyjaśnione, to moim zdaniem zawsze będą istnieć tego typu problemy.
[SER] To pański piąty rok w Realu Madryt. Czy pana zdaniem jest jakiś sędzia, który poza błędami ma nastawienie szkodzenia Realowi Madryt?
[chwila ciszy] Myślę, że to temat... Myślę, że czasami szkodzili, ale wy wiecie, że ja nie mam wolności słowa w temacie sędziów. Jak powiedziałem w niedzielę, jeśli powiem, co myślę, to mnie zawieszą. A ja chcę pracować i wykorzystywać mecze, które dają mi emocje. W tym względzie ja nie mam wolności, więc nie mogę odpowiedzieć na tego typu pytanie.
[Onda Cero] Pozostanę przy sędziach, bo nie wiem, czy ta wolność słowa przechodzi także na Ligę Mistrzów. Pan jest trenerem z największą liczbą poprowadzonych meczów w tych rozgrywkach. Jeśli jutro angielski sędzia się pomyli, to czy też nie będzie pan mógł nic powiedzieć? I przedłużę to pytanie: czy widzi pan różnice między sędziowaniem europejskim i tym w La Lidze?
Jest wiele tu aspektów, które trzeba ocenić. Także ten, że hiszpański sędzia, który gwiżdże w Hiszpanii, mieszka w Hiszpanii. Angielski sędzia, który gwiżdże w Portugalii, następnego dnia wraca do Anglii i nie za bardzo obchodzi go to, co mówią w Portugalii. Jest wiele spraw, o których trzeba tu pomyśleć. I tak, mam tu ponad 190 meczów... Pff... Myślę, że sędziowanie w Europie jest inne i ta presja jest inna, tak uważam. Sądze, że sędziowie w Europie nie mają presji, jaką mają w lidze krajowej. To jest dosyć ewidentne.
[dziennikarz z Brazylii] Wiele osób mówi, że Real to wielki faworyt tego meczu. Ten stadion nie ma trybun za dwoma bramkami, więc nacisk fanów też jest mniejszy. Czy duża pewność siebie jest dobra? Czy zbyt duża pewność siebie może nie być problemem?
Tak, pewność siebie to ważny aspekt. Rozpoczęcie meczu z pewnością siebie zamiast strachu to coś pozytywnego, ale jak powiedziałem, trzeba okazać szacunek rywalowi, który świetnie atakuje i który strzelił wiele goli w ostatnich meczach. Dlatego maksymalny szacunek przy zrozumieniu, że to dla nas wielka szansa, by ustawić sobie fazę grupową.
[ABC] Pozostanę przy sędziach. Co sądzi pan o słowach prezesa Federacji, że hiszpańscy sędziowie są najlepsi w Europie? Czy pan się z tym zgadza?
Jeśli zapytasz mnie, jacy są najlepsi piłkarze na świecie, odpowiem, że ci z Realu Madryt. Jest jak we wszystkim, są bardzo dobrzy arbitrzy z dużym doświadczeniem i są tacy, którzy muszą się poprawić.
[AS] W sobotę macie Klasyk, który jest rozgrzany nie tylko meczem z Sevillą, ale także wypowiedziami prezesa Barcelony o socjologicznym madridismo. Chcę zapytać, czy w tym względzie musi pan wykonać dodatkowy wysiłek, by drużyna była skupiona na tym jutrzejszym meczu?
Nie, absolutnie nie. Nigdy nie rozmawialiśmy o tym meczu ligowym. Jesteśmy skupieni i skoncentrowani. Piłkarze wykorzystują czas na dobrą regenerację i podejście na maksa do jutrzejszego meczu, który na ten moment jest najważniejszy. Jak powiedziałem, to wielka szansa, by ustawić sobie grupę i musimy to wykorzystać.
[MARCA] Powiedział pan, że Liga Mistrzów to dla was wyjątkowe rozgrywki, ale w sobotę macie Klasyk. Czy w głowie ma pan słowo „rotacje”?
Nie, ale to nie znaczy, że wystawię ten sam skład, który zagrał w sobotę. Muszę ocenić kondycję niektórych zawodników, szczególnie tych wracających po kontuzjach, jak Alaba i Mendy. To są rzeczy, które muszę ocenić, bo też wraca Nacho, a dobrze wygląda Fran. Są też pewne stłuczenia po sobocie. Myślę, że dzisiaj potrenujemy całą grupą i potem podejmę decyzję o jedenastce.
[nie przedstawił się] Gdyby Pelé żył, dzisiaj kończyłby 83 lata. Gdyby grał w generacji Messiego i Cristiano, ile razy byłby najlepszy na świecie? A ile Messi i Cristiano?
[śmiech] Któż to może stwierdzić... Myślę, że najlepsze w futbolu jest to, że masz generacje z Pelé i masz inne generacje z Messim, Cristiano Ronaldo czy Maradoną. To jest najlepsze w futbolu. Niemożliwe jest porównanie tych geniuszy futbolu. Pelé pozostawił po sobie wizerunek spektakularnego zawodnika, spektakularnego talentu, jak pozostawią go po sobie Messi i Cristiano Ronaldo oraz wielu innych.
– [po zakończeniu pyta się oficera prasowego, czy to na pewno koniec i mówi do dziennikarzy] Miałem bardzo klarowny pomysł, by podać jedenastkę. Szkoda, że o to nie zapytaliście [rozkłada ręce; śmiech; śmiech sali]. Pierwszy raz nie zapytaliście o jedenastkę [śmiech].
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze