Ancelotti: Dzisiaj jestem tutaj szczególnie dzięki tamtej bramce Ramosa
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym ligowym meczem z Sevillą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Fot. Getty Images
[RMTV] W jakim stanie jest Real Madryt? W jakim stanie są reprezentanci krajów przed wymagającym tygodniem z trzema meczami wyjazdowymi, który zaczyna się od trudnego spotkania z Sevillą?
Drużyna czuje się dobrze. Wszyscy wrócili w dobrym stanie. Ostatni wrócili gracze z Ameryki Południowej, ale dobrze się zregenerowali. Dzisiaj dobrze trenowali. Wszyscy są dostępni, łącznie z Alabą, który wyleczył kontuzję. W czwartek mieliśmy mały problem z Ceballosem, ale został przebadany i to mały temat. W tym tygodniu go jednak oczywiście nie będzie. Dynamika zespołu jest dobra. Oczywiście to będzie ważny tydzień, zaczynając już od jutra. Myślimy, że jesteśmy dobrze przygotowani na ten ważny tydzień.
[La Sexta] Spotka pan jutro Sergio Ramosa. Czy zabolałoby pana, gdyby on świętował gola przeciwko Realowi Madryt?
[uśmiech] Nie, ucieszę się ze spotkania go i przywitania się z nim. Mam specjalną sympatię wobec wszystkich moich graczy, ale szczególnie wobec niego. Jeśli dzisiaj jestem tutaj, to także dzięki szczególnie Sergio Ramosowi, bo gdyby nie strzelił gola w finale, to pewnie by mnie tutaj nie było. Z tego powodu i wszystkiego innego, co zrobił w tym klubie, wszyscy mamy wobec niego dużą sympatię, a przede wszystkim ja. Jestem pewny, że rozegra wielki mecz, bo taka jest jego jakość. Oby nie trafił do siatki [śmiech], ale jeśli strzeli, to może zrobić, co zechce.
[Radio Nacional] Widzieliśmy, że Arda Güler znowu trenował z grupą. Kiedy będzie mógł zadebiutować? Ciągle mu czegoś brakuje? Czy już jest do dyspozycji? Kiedy będzie mógł grać, na jakiej pozycji widzi go pan w największym stopniu? Na tej Bellinghama?
Arda Güler czuje się dosyć dobrze. Oczywiście brakuje mu trochę kondycji i to zajmie mu jakiś czas. Sądzimy, że za około za 10-14 dni będzie gotowy na maksa. A gdzie może grać? To ofensywny zawodnik i może grać na wszystkich pozycjach. To nie jest środkowy napastnik, jego charakterystyka to bardziej mediapunta jak Bellingham, ale może też grać jako skrzydłowy z zejściem do środka na lepszą nogę. Może występować na wielu pozycjach.
[COPE] Po przerwie na kadry zawsze jest trudno wrócić do gry. Teraz przed wami trzy ważne starcia wyjazdowe. Co martwi pana najbardziej? Sevilla na Ramón Sánchez Pizjuán to zawsze trudny rywal, nawet jeśli wasza ostatnia seria ta jest pozytywna. Co martwi pana najbardziej? Sevilla? Atmosfera? Obecność Ramosa? Powrót po przerwie?
Co mnie martwi... Wiele rzeczy, bo oczywiście Sevilla rozegra mecz, który postawi nam duże wymagania. Zmienili trenera i mają kadrę z jakością. To będzie trudne starcie jak zawsze. A najbardziej zajmuje mnie to, że zapomnieliśmy o tym, jak dobrze radziliśmy sobie przed przerwą. Rozegraliśmy ważne mecze i graliśmy w dobrym stylu. Obyśmy mogli wrócić do gry w ten sam sposób. Nie mieliśmy czasu na pracę, ale możemy wrócić na ten sam poziom.
[AS] Przed przerwą mówił pan o terminarzu. Rüdiger rozegrał praktycznie wszystkie minuty w klubie i poleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozegrał dwa pełne sparingi. Nie ma pan wrażenia, że czasami selekcjonerzy nie mają tej wrażliwości? Że są trochę egoistami i nie patrzą na sytuację gracza w klubie nawet przy sparingach?
[uśmiech] Wszyscy jesteśmy małymi egoistami. Każdy ma swoją rolę. Wiele razy mówiłem, że nie lubię wchodzić w role innych osób. Jeśli reprezentacja Niemiec uznała, że Rüdiger powinien zagrać, to go wystawiali. Wystawiali go, grał i wrócił. Myślę, że jest trochę zmęczony, ale już się zregenerował. Na pewno nie będziemy skarżyć się na to. Będziemy skarżyć się na terminarz, bo jak mówimy, jest trochę zbyt ściśnięty.
[Onda Cero] Powiedział pan, że dzięki Ramosowi jest pan tutaj dzisiaj. Niedługo poprowadzi pan swój 250. mecz w Realu Madryt. Nie wiem, czy pan widział, ale Wikipedia mówi, że jutro to będzie dla pana 1300. mecz w roli trenera.
Dziękuję za informację. Dzisiaj tego nie widziałem [śmiech].
Więc panu mówię. To nie jest zły wynik. Mówi pan o egoizmie, pański egoizm w Realu doprowadzi pana do jakiego miejsca? Czy nie miałby pan problemu z przedłużeniem umowy?
[kilka sekund ciszy] Poszukałeś bardzo długiej drogi, by to powiedzieć... Jak wiele razy mówiłem, bardzo cieszę się z bycia w Realu Madryt i na tym poprzestaję. Ja też jestem trochę egoistą, oczywiście, bo w pracy potrzebne jest trochę egoizmu, by dobrze wykonywać swoje obowiązki. Sprawiłeś mi trochę trudności tym pytaniem... [uśmiech] Czego chcesz? Chcesz odpowiedzi, czy przedłużę kontrakt? Nie rozmawiam o swojej przyszłości. Moja przyszłość to jutro, środa [Real gra we wtorek - dop. red.] i Klasyk.
[SER] Pan nie wypowiada się o przyszłości, ale na tej pięknej uroczystości w Parmie wypowiedział się rektor Uniwersytetu, który poinformował, że poprowadzi pan reprezentację Brazylii. Sprawił panu tym problemy? Rozmawialiście o tym? On ma jakąś wewnętrzną informację?
Nie, ja skupiłem się na emocjach i ekscytacji z tej gali oraz powrotu do Parmy, gdzie wszystko się dla mnie zaczęło: ta praca, to zamieszanie, te nadzieje i te emocje. Na tym się skupiłem. Istnieje wiele plotek wokół tego, ale myślę, że szybko wszystko się wyjaśni.
[MARCA] Jak odebrał pan słowa Rodrygo, który powiedział, że nie lubi grać na „9”. Czy uważa pan, że jest dla niego jakieś rozwiązanie przy tym systemie i takich pozycjach?
Ważne to wiedzieć, gdzie chce grać zawodnik. To jest ważne i ja nigdy nie wystawiałem piłkarza gdzieś, gdzie nie chciał grać. Może czasami, ale czasami wymagania ze strony drużyny są takie, że niektórzy muszą się poświęcać, jak robili to Camavinga, Tchouaméni czy czasami też Rodrygo. Moim zdaniem Rodrygo to kompletny napastnik, który może grać również jako środkowy napastnik. W tym sezonie rozegrał na tej pozycji tylko jeden mecz z Napoli. Tyle... Ja najpierw patrzę na wymagania zespołu, a dopiero potem na wymagania indywidualne. Oczywiste jest też, że gdy wystawiam Camavingę na lewej obronie, to informuję go o tym wcześniej i mówię: zagrasz na lewej obronie. Pytam: możesz tam zagrać? Nikt z nich nie powiedział, że nie chce tego robić. Żaden z nich. Co do Ramosa, raz wystawiłem go na defensywnym pomocniku przeciwko Atlético. Oczywiście nie podobało mu się to, ale zrobił to dla drużyny. Robią to wszyscy. Jest tu świetne słowo, które to określa: altruizm.
[Radio MARCA] W pierwszej kolejce na San Mamés świetne wrażenie zrobił środek pola złożony z Tchouaméniego, Camavingi, Valverde i Bellinghama. Powtórzył go pan w starciu z Celtą i potem nie widzieliśmy go już razem od pierwszej minuty. Czy jutro może pan go przywrócić, gdy można znaleźć wiele podobieństw między grą Athleticu i Sevilli?
Na początku powtarzaliśmy ten środek pola, by po pierwsze, ocenić dobrze, co mogą dać nam ci młodzi zawodnicy. A po drugie, bo mieliśmy tydzień na przygotowanie meczów i nie musieliśmy za dużo myśleć o rotacjach czy zmęczeniu piłkarzy. Potem doszły do mecze co 3 dni i aby mieć kadrę zmotywowaną oraz dawać odpoczynek, ten środek pola nie został już powtórzony. Może być jednak wystawiany bez żadnego problemu.
[ElDesmarque] Były sędzia Estrada Fernández potwierdził istnienie rezerwowej sali VAR https://www.realmadryt.pl/news/124226-oficjalnie-komitet-techniczny-arbitrow-zaprzecza-oskarzeniom. Potwierdził, że dwie sale rozmawiają między sobą w trakcie meczu. Wiedział pan o tej sali i czy to wpływa na sędziowanie w Hiszpanii?
Nie wiem o tym, czy była dodatkowa sala. Nie wiem i nie chcę w to wchodzić. Na razie mamy dużo ważniejsze sprawy, więc wolę pozostawić sektor sędziowski, by mógł wykonywać swoją pracę w jak najlepszy sposób. Bez dodatkowej presji, bo w tym względzie istnieje spora presja.
[El País] Mówi pan, że Ardzie Gülerowi brakuje ciągle 10-14 dni. Jak on radzi sobie z tymi problemami? Przyszedł w tak młodym wieku do takiego klubu i próbował dwukrotnie wejść do gry, ale mu się nie udało. W jakim stanie go pan widzi? Czy musi pan poświęcać mu dużo czasu?
Wszyscy poświęcają mu dużo czasu, bo to młody zawodnik i musi się dobrze zaaklimatyzować. Pomagamy mu w tym. To prawda, że nie jest zadowolony, bo chciał zacząć to inaczej. Jest jednak młody i ma cały czas, by poradzić sobie tutaj dobrze. Jest bliski bycia gotowym. Przede wszystkim, gotowy do pokazania swoich ogromnych umiejętności.
[OkDiario] Rozumiem, że najważniejszy dla was jest futbol, ale wokół niego i w temacie presji pojawiły się słowa Laporty. Postawiono mu zarzuty, a on odpowiedział, że to jest socjologiczne madridismo. Słyszał pan te słowa? Co pan sądzi o tym, że prezes Barcelony wypowiada się w taki sposób?
Tak, słyszałem te słowa. Jak powiedziałem wcześniej przy rasizmie: nie możemy odwracać kota ogonem. Mamy poważną sprawę badaną przez wymiar sprawiedliwość i trzeba dać mu pracować, by zdecydował, co należy zrobić. Reszta i różne słowa to tylko sposób na odwracanie sprawy, która na poziomie sądowym nie jest dobra.
[TNT Sports Brasil] Valverde, Rodrygo i Vinícius to pańscy podstawowi piłkarze. Oni rozegrali mecz w Ameryce Południowej i wrócili do Madrytu najpóźniej ze wszystkich. Jak ta sytuacja może wpłynąć na wystawienie ich w pierwszym składzie i rozegrane minuty w jutrzejszym meczu?
Patrząc na dzisiejszy trening, wydaje się, że wszyscy dobrze się zregenerowali. Wyglądali na świeżych. Oczywiście muszę dokonać takiej analizy, ale po treningu myślę, że są gotowi do rozpoczęcia meczu i także do zakończenia go na boisku. Oceniam stan wszystkich jako dosyć dobry.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze