Ancelotti odbył rozmowę z Modriciem
Relacja trenera z piłkarzem ma być płynna. Pierwszy podejmuje swoje decyzje, a drugi próbuje odwrócić swoją sytuację. Włoch zapewnia, że liczy na Chorwata i kolejny raz przekazał mu w osobistej rozmowie. Nie ma jednak wątpliwości, że rola Lukity będzie inna niż w poprzednich latach.
Fot. Getty Images
Carlo Ancelotti rozwiązuje problemy albo przynajmniej zawsze próbuje to robić. Włoch jak mało kto wie, czym zarządza i jak podaje MARCA, to on wykonał pierwszy krok, by porozmawiać z Luką Modriciem o jego sytuacji, która według mediów miała stawać się coraz poważniejsza. Rozmowa odbyła się przed przerwą na kadry i każda ze stron opowiedziała drugiej o swoim spojrzeniu na sytuację.
Gazeta podkreśla, że trener i pomocnik doskonale się znają i można wręcz mówić, że zbudowali między sobą przyjaźń. Obaj dobrze wiedzą, że nadrzędnym celem są zwycięstwa Realu Madryt. Obaj będą dążyć do niego na swój sposób: Ancelotti przez podejmowane decyzje i branie za nie odpowiedzialności, a pomocnik przez grę, gdy tylko dostanie szansę. Nie ma jednak wątpliwości, że jego rola nie będzie taka sama jak w poprzednich latach.
José Félix Díaz informuje, że w rozmowie szkoleniowiec przekazał 38-latkowi, że uznaje go za ważnego zawodnika i będzie dawać mu szanse w ważnych momentach. Carletto ma być zadowolony z dotychczasowej postawy piłkarza, który chociaż jest na 15. miejscu pod względem minut, to nie odpuszczał i pozostawał zaangażowany przy każdej okazji na grę. Najlepiej było to widać przy wejściu w krytycznym momencie meczu z Napoli.
Ancelotti jak mało kto rozumie nerwy Modricia dotyczące jego nowej roli, bo sam przez to przechodził w swojej karierze. Włoch zapewnia jednak, że nie odstawia pomocnika i będzie na niego liczyć. Sytuacja nie jest zreszą też aż tak dramatyczna, bo w ostatnich 12 miesiącach Luka rozegrał w klubie i kadrze aż 72 mecze. Real Madryt zaoferował mu nową roczną umowę, bo wierzył, że ciągle może być wartościowym elementem kadry. Także dlatego w tym momencie nikt w klubie nie wierzy w jego styczniowe odejście. Sam zawodnik nie dał nawet małego znaku, że o tym myśli.
Chociaż mogło wydawać się inaczej, dialog Ancelottiego z Modriciem pozostaje pełny i płynny. Złość Chorwata i chęć częstszej gry są wręcz zrozumiałe dla wszystkich w klubie. Zaskoczeniem byłoby, gdyby weteran odpuścił. Wszyscy akceptują też, że Luka poczuł się dotknięty zmianą w przerwie derbów na Metropolitano.
MARCA wskazuje, że trudno wyobrazić sobie, że po dwóch pełnych meczach w reprezentacji Modrić zagra od początku w sobotnim meczu z Sevillą, ale na horyzoncie pojawia się wtorkowe starcie z Bragą w Lidze Mistrzów. Na razie Ancelotti pokazywał, że potrafi znaleźć mecz i szansę dla każdego, a terminarz nie zwalnia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze