Advertisement
Menu

Utrzymać pozycję lidera

W 4. kolejce Euroligi Real Madryt zmierzy się z Olimpią Mediolan. Dla Królewskich będzie to okazja do przedłużenia zwycięskiej passy, chociaż rywal łatwy do pokonania nie będzie. Dodatkowym smaczkiem będzie oczywiście przyjazd Miroticia do WiZink Center.

Foto: Utrzymać pozycję lidera
Fot. Getty Images

Po trzeciej kolejce Euroligi w stawce pozostały już tylko trzy niepokonane drużyny i tak się składa, że wszystkie są z Hiszpanii: Real Madryt, Barcelona i Valencia. Utrzymanie takiego statusu w czwartej serii gier łatwe nie będzie. Real Madryt zmierzy się z Olimpią Mediolan, Barcelona – z Bayernem Pabla Laso, a Valencię czeka wyjazd do Turcji na starcie z Efesem. W tym wszystkim pozycja lidera należy na razie do Królewskich i zadaniem na dzisiaj będzie jej obrona.

Do Madrytu przyleci Olimpia Mediolan, która do tej pory odniosła w Eurolidze jedno zwycięstwo (65:53 z Olympiakosem) i jedną porażkę (82:85 po dogrywce z Fenerbahçe). Jej mecz z Maccabi Tel Awiw z oczywistych powodów został przełożony. Olimpia przylatuje do Madrytu z aspiracjami do przerwania zwycięskiej passy Blancos. Latem Włosi nie próżnowali i wygrali wyścig po najgłośniejsze nazwisko na rynku transferowym, czyli po Nikolę Miroticia. Czarnogórzec szybko się zaadaptował do nowego zespołu i ma już na koncie znakomite występy. Dla niego przyjazd do WiZink Center zawsze będzie dużym wydarzeniem.

W tym momencie sezonu wydaje się jednak, że Olimpia jeszcze nie do końca załatała dziury po odejściach Shabazza Napiera i Brandona Daviesa. Obaj mieli bardzo duże znaczenie w zespole w zeszłym sezonie, a teraz bronią barw innych euroligowych klubów, odpowiednio: Crvenej zvezdy i Valencii. Bez nich mediolańczycy przegrali Superpuchar z Virtusem i później potykali się z Fenerbahçe i Napoli. Jednak mecz z Olympiakosem udowodnił, że Olimpia jest w stanie wygrać z każdym, nawet jeśli nie jest w najwyższej formie.

Real Madryt od początku sezonu buduje swoją serię zwycięstw. Ma już ich dziesięć na koncie, ale Chus Mateo stara się tonować nastroje. Cały czas powtarza na konferencjach prasowych, że rozgrywki dopiero się zaczęły i nie można wyciągać wniosków na tym etapie. Jednak trzeba przyznać, że drużyna gra po prostu dobrze. W ostatnich trzech meczach Królewscy zdobywali średnio 100,7 punktów. Jest to zasługą bardzo dobrej gry w ofensywie. Facundo Campazzo na rozegraniu robi różnicę praktycznie w każdym spotkaniu, a jego koledzy z tego korzystają. Siła madrytczyków tkwi w zespole, bo niemal w każdym pojedynku wyróżnia się inny zawodnik. Teraz trudne zadanie będzie stało też przed obroną, która będzie musiała zatrzymać Miroticia. Jeśli to się uda, to jedenaste zwycięstwo stanie się bardzo realne.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:45. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!