Bellingham nie zagrał z Australią
Anglia wygrała w towarzyskim spotkaniu na Wembley z Australią. Pomocnik Realu Madryt przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.
Fot. Getty Images
Anglicy rozpoczęli sparingowe spotkanie na Wembley w mocno rezerwowym składzie – na ławce rezerwowych zasiedli między innymi Jude Bellingham, Declan Rice, Marcus Rashford czy Harry Kane. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, lecz tylko pozornie. Anglicy dłużej utrzymywali się przy piłce, ale rozgrywali ją zdecydowanie zbyt wolno, przez co Australijczycy nie mieli większych problemów z rozbijaniem ich ataków. Wydawało się, że najbliżej strzelenia gola był Watkins, który trafił w słupek, ale pod koniec pierwszej części Dunk musiał wybijać futbolówkę z pustej bramki.
Po zmianie stron obaj trenerzy nie zdecydowali się na żadne zmiany, a gra wyglądała podobnie. Anglikom udało się jednak w końcu wepchnąć piłkę do bramki, gdy w głąb pola karnego wstrzelił ją Grealish, a Watkins z najbliższej odległości trafił do siatki w 58. minucie. Po tym trafieniu Gareth Southgate wprowadził na murawę czterech nowych graczy, ale nie było wśród nich Jude'a Bellinghama. Selekcjoner przeprowadził później też kolejne zmiany, ale pomocnik Realu Madryt ostatecznie nie pojawił się na boisku, a wynik nie uległ zmianie.
W kolejnym spotkaniu Anglicy zagrają już o punkty i wówczas Bellingham powinien pojawić się na placu gry od pierwszej minuty. Rywalem Synów Albionu będą Włosi, a mecz zostanie 17 października rozegrany w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy na Wembley.
Anglia – Australia 1:0 (0:0)
1:0 Watkins 58' (asysta: Grealish)
Anglia: Johnstone; Alexander-Arnold, Dunk, Tomori (62' Stones), Colwill; Gallagher (62' Phillips), Henderson (61' Trippier); Maddison (73' Foden), Grealish (61' Rashford), Bowen; Watkins (73' Nketiah).
Australia: Ryan; Strain (74' Miller), Souttar, Burgess, Rowles (83' Behich); Baccus, Irvine, Metcalfe (90' Toure); Boyle (83' Mabil), Duke (74' Bos), Goodwin (74' Borrello).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze